Cóż może być piękniejszego nad miłość dwojga ludzi? Miłość dwojga narodów, przypieczętowana takimi aktami jak pakt Ribbentrop – Mołotow, czy Nord Stream 2, o wcześniejszych wydarzeniach takich jak rozbiory Polski nawet nie wspominając! Temu zbliżeniu kochanków sekunduje ze wszystkich sił Targowica Totalna.
Pajace wykreowane na parlamentarzystów zleciały się na granicę z Białorusią, bronić „biednych afgańskich uchodźców”, maltretowanych przez polskich pograniczników, niepozwalających im przekroczyć nielegalnie polskiej granicy. Bez znaczenia, oczywiście jest to, że tak wykreowana bujda nie trzyma się kupy. Pajace totalne kupy się trzymają, bo za to są zapewne sowicie wynagradzane. Komu ten cyrk był potrzebny? Na pewno Łukaszence, jako pachołkowi Putina. Polskojęzyczne pachołki pachołka, mimo iż żałosne, to jednak bardzo niebezpieczne, służą bowiem testowaniu naszego państwa przed następnymi wrogimi działaniami.
Destabilizacja państwa Polskiego leży zarówno w interesie Kremla jak i Berlina. O tym przekonuje nas inna impreza zorganizowana za pieniądze i na zlecenie Prusaków. „Campus Polska” ma pokazać młodzieży jak to fajnie być sprzedawczykiem. Przemowy takich celebrytów jak Króla Europy, Szambo-lenia, Kopertologa, postkomunistycznego ekonomisty, który pokazał towarzyszom z PZPR jak rozkraść to, co po PRL zostało i paru pomniejszych zapewniały, co zrobią po dojściu do władzy. Zlikwidują szpitale, bo młodzi ich nie potrzebują, ukarzą katolików za… za to, że są itd. Te popisy oratorskie nie były nawet skierowane do widowni. Miały upewnić wspomnianych wyżej mocodawców, że wiernie wykonają każde polecenie.
Czy obydwa te wydarzenia, to sprawdzian poziomu głupoty Polaków? Tak, jeśli 25% z nas nadal popiera Targowicę Totalną, to widomy znak, że oblaliśmy egzamin zarówno z polskości, („polskość to nienormalność wg Tuska) jak i ze zdrowego rozsądku.
Małgorzta Todd
Autorka prowadzi swojego bloga Internetowy Kabaret…
Jak z większością tekstöw Pani Autorki Małgorzaty zgadzam sié, tym razem mała uwaga – po 1990 roku kolejne sejmy/senaty, premierzy z rządami i prezydenci NIE BYLI pro polscy, nie byli dla państwa i narodu polskiego, a BYLI i SĄ na usługach dla różnych sił, państw i środowisk obcych i wrogich wobec Polski i Polaków. Dlaczego przez te 30 lat tzw. wadze ustawodawcze i wykonawcze, nie prowadziła polityki zagranicznej, elastycznie, sprytnie i zręcznie, w jasno określonych korzystnych interesach i celach polskich? Dlaczego dopuściliśmy do tego, że Łukaszenka zwrócił się jednoznacznie do putinowskiej Rosji? I jednocześnie dlaczego bezwarunkowo opieraliśmy Litwę, Ukrainę i USA, bez zabezpieczania polskich interesów w relacjach z tymi państwami i narodami? Bo mamy zdrajców i sprzedawczyków albo głupców u sterów państwa i narodu? I nie bardzo wiadome co gorsze. Sami doprowadziliśmy do takich nami rządzących poprzez ich wybranie. I sami do siebie powinniśmy mieć żal i pretensje. Jaki naród, to są tacy kapłani, lekarze, naukowcy, artyści, prawnicy, policjanci, żołnierze i POLITYCY. Czyli naród jest sprzedajny i skundlany, więc warstwa tzw. elity, wymieniona, w poprzednim zdaniu również jest skundlina i sprzedajna. Jedno jest pewne, że silna władza i bezwzględna jest Polakom i Polsce potrzebna od zaraz. Niestety nie widać jednostki, która zrobiłaby porządek wraz ze środowiskiem, z którego by się wywodziła. I to jest problem. Brak SIŁ i ŚRODOWISK PROpolskich, które mają moc i wpływy. Kwestia czasu jak nas podzielą. Granica niemiecko-rosyjska na Wiśle. Gdańsk będzie ewentualną kością niezgody między kacapami i szkopami. I to jest marna szansa, że za kilkaset lat będzie wojenka i skorzysta na tym polska i Polacy, o ile jeszcze taki naród będzie istniał.
Comments are closed.