Stronniczość profesora Buzka

Afisze rozwieszone na Akademii Techniczno-Humanistycznej w Bielsku- Białej oraz portale internetowe informowały : W piątek, 19 listopada profesor Jerzy Buzek pojawi się na ATH, aby wygłosić wykład. Tytuł „Otwarcie Bielska-Białej na Europę”. Rzecznik uczelni oznajmił, że wszystkich zaprasza i że wykład ma charakter otwarty. Przyjechałem zatem punktualnie, bo wiedzy nigdy dosyć. Jakież było moje zdziwienie gdy na podwyższeniu najpierw pojawiła się plansza z logo Platformy Obywatelskiej, a potem młodzi ludzie z balonikami PO. Pomyślałem sobie, że ktoś tych naiwnych studentów zrobił w balona, ale usiadłem i grzecznie czekałem na rozwój wydarzeń.


Najpierw zjawili się dziennikarze fotoreporterzy i kamerzyści, a potem energicznym krokiem wkroczył do sali profesor Jerzy Buzek i zamiast rozpocząć wykład usiadł z boku. Pomyślałem sobie, że byłego premiera powita rektor ATH, ale uczynił to ktoś zupełnie nie związany z tą uczelnią, kto w dodatku nawet jeszcze w Bielsku-Białej nie mieszkał jak tutaj już funkcjonowała Filia Politechniki Łódzkiej, która stała się fundamentem późniejszej ATH. W roli gospodarza wystąpił kandydat PO na prezydenta miasta.
Kandydat PO na prezydenta Bielska-Białej niezwykle mnie rozbawił w chwili, gdy oświadczył Przewodniczącemu Parlamentu Europejskiego, że jest bielszczaninem. Pomyślałem sobie: jeżeli ktoś urodził się poza B.-B. i ok. 3/4 życia spędził poza Bielskiem-Białą, to jaki z niego bielszczanin?
Pierwsze starcie ze sztabem wyborczym Platformy miałem dzień wcześniej (18.11.2010r) w hotelu „President” , gdy zadałem kandydatowi PO pytanie czy wie kiedy powstało Bielsko? Straszono mnie wtedy sprowadzeniem straży miejskiej oraz oskarżono o próbę zakłócenia debaty.
Następnego dnia zdziwiło mnie, że człowiek tej rangi jak Szef Parlamentu Europejskiego zgodził się występować na Podbeskidziu jako de facto wsparcie dla sztabu wyborczego kandydata PO w wyborach samorządowych.
Nie wierzę w to , aby rektora ATH oraz profesora Buzka sztab wyborczy PO nie wtajemniczył w całą reżyserię widowiska, bo obaj znają studentów i zdawali sobie sprawę , że na wykład profesora Buzka przyjdzie tłum ludzi, a gdyby napisano, że najpierw będzie autoprezentacja kandydata PO na prezydenta stolicy Podbeskidzia, a potem wykład, który zakończy się teatralnym poparciem Przewodniczącego Parlamentu Europejskiego dla kandydata PO, to na taki spektakl mogłoby nie być tylu chętnych.
Wróćmy jednak do dalszych wydarzeń, otóż zamiast wykładu Buzka rozpoczął się monolog kandydata PO na prezydenta miasta i wówczas dopiero wstałem z miejsca i oznajmiłem, że miał być wykład profesora Jerzego Buzka, a nie wiec wyborczy. Kandydat PO zwrócił się do mnie wtedy per… Panie Rajmundzie, ale szybko poprosił o mikrofon prof. Buzek i dał mi do zrozumienia, że popiera taki scenariusz, oraz użył epitetu, że jedna osoba zakłóca całe spotkanie. Wtedy stało się dla mnie jasne, że Przewodniczący Parlamentu Europejskiego osobiście uczestniczył we wprowadzeniu w błąd obecnych na sali studentów, którzy w większości byli apolityczni i pewnie większość z nich znalazłaby na popołudnie lepsze zajęcie aniżeli udział w wiecu wyborczym PO z udziałem prof. Buzka.
Daje to nam obraz stronniczości Przewodniczącego Parlamentu Europejskiego, który popiera kandydatów tylko jednej partii w Polsce, a przecież mówił nieraz, że ponoć reprezentuje w Brukseli wszystkich Polaków.
Funkcja Przewodniczącego Parlamentu Europejskiego wymaga bezstronności, bo w innym przypadku środki europejskie pójdą w większym stopniu do tych miast, gdzie rządzą przedstawiciele PO. Poza tym profesor Buzek został wybrany do Europarlamentu po to aby bronić interesów Polski w Brukseli i Strasburgu, a nie po to, aby jeździć po Polsce i robić sobie fotografie z kandydatami PO do samorządów.
Rajmund Pollak
Foto. Mateusz Teska/Prokapitalizm.pl