Wczoraj w Moskwie odbyła się konferencja prasowa rosyjskich speców od lotnictwa, podczas której wbili oni w ziemię polskich pilotów z 36 pułku lotnictwa, którzy siedzieli za sterami pechowego TU 154M. Ale mniejsza o przebieg konferencji. Ciekawsza jest otoczka wokół niej.
Otóż, jej zwołanie było ponoć trzymane w wielkiej tajemnicy i dla wszystkich, zarówno w Rosji jak i w Polsce , było ono zaskoczeniem. Zaskoczony był szef MON, zaskoczony był szef MSW, premier był chyba tak bardzo zaskoczony, że od paru dni słuch po nim zaginął. Również polski akredytowany Edmund Klich nie krył zaskoczenia w programie red. Olejnikowej w TVN24. Czyli – zaskoczenie przeogromne dla wszystkich.
Ale myliłby się ten, kto sądzi, że nie ma w III RP człowieka, który o tej konferencji by nie wiedzieli. Jest osoba, która wiedziała, p. Tomasz Hypki, ekspert lotniczy, red. „Skrzydlatej Polski”… Red. Hypki jest chyba jedynym człowiekiem w III RP, który wiedział, że moskiewska konferencja się odbędzie i to wiedział już … ok. 3 tygodni temu. Sam to przyznał wczoraj (17 II 11) w programie red. Morozowskiego w TVN24 po 18-tej. Stwierdził, że też był zaproszony na tę konferencję, ale nie poszedł, bo – jak dodał z pewnym lekceważeniem – „nie miał czasu”. Nagabywany przez Morozowskiego wyznał, że wiedział o niej już jakieś 3 tygodnie temu, „od jakiegoś kolegi…”, po czym po chwili uciął, twierdząc, „ale jakie to ma znaczenie…”.
Owszem, może znaczenia to nie ma. Jednak chciałbym wiedzieć, skąd p. Hypki posiadł wiedzę tajemną, której nawet dygnitarze rządowi, mający w odwodach różne wywiady, kontrwywiady, ABW-y i CBA-y, agentów, konfidentów, nie posiedli. Nie mówiąc już o naszym akredytowanym, który zaklinał się w „Kropce nad i”, że niczego się nie spodziewał. A może p. Hypki po prostu się sypnął? Mówiąc inaczej – spalił…
Paweł Sztąberek
Foto. http://polish.ruvr.ru
To na 100 % nie jedyna tajemnica, ktora posiadl pan Hypki. Ciekawe co naprawde wie o tzw. katastrofie w Smolensku. Moze ktoregos dnia tez sie zapomni i pusci niechcaco „farby”… Chyba, ze jego mocodawcy spod ciemnej Gwiazdy juz go przeniosa „sluzbowo” na inny odcinek albo nagle podupadnie na zdrowiu..Niezly serial leci..Cd nastapi.
Przy okazji… W internecie znaleźć można stronę „Głos Rosji”. W zakładce „O nas”, przeczytać można: „”Głos Rosji” – to państwowa spółka radiowa, nadająca audycje na kraje obce od 29 października 1929 roku. Jest finansowana przez rząd Federacji Rosyjskiej. Zadaniem rozgłośni radiowej jest zapoznawanie wspólnoty światowej z życiem Rosji, z jej podejściami do wydarzeń na świecie, sprzyjanie ugruntowywaniu pozytywnego image Rosji na świecie, prowadzenie efektywnego dialogu z rodakami za granicą, sprzyjanie popularyzacji rosyjskiej kultury i języka rosyjskiego”. Krótko po opublikowaniu raportu MAK w styczniu br. redakcja „GR” poprosiła o komentarz do raportu, kogo? Ano … p. red. Tomasza Hypkiego. Ech, Rosjanie zawsze wiedzą, kogo pytać…
Wypowiedź red. „Skrzydlatej Polski” jest do odsłuchania…
http://polish.ruvr.ru/2011/01/13/39500644.html
strzelił z dyfuzora…
Hypki to taki kundel ktory szczeka kiedy w ucho wsadzi mu sie rubla.
Pan inzynier Hypki stwierdza ze samolot lecial tak wolno ze spadl
Dwa miesiace temu ten agent , twierdzil razem z Putinem i nanodina ze w momencie uderzenia przeciazenie wynosilo 100 G .
Hypki to taki sam przekret jak Gras za zlote ruble.
Hypki to typ frajera i tchorza a napewno nie jest polakiem.
To trzeba sprawdzic. Ten znamienity miesiecznik jest kontrolowany przez hypkiego by inni nie mogli prezentowac swoich opinii,ktore mogly by podwazac klamstwa Putina, Tuska i Komorowskiego.
Widac ze hypkiemu, nie przychodza do glowy watpliwosci ktore maja np byli wspolpracownicy Ghadafiego, wystepujac przeciwko niemu.
Comments are closed.