„… Dla kultury język ma znaczenie szczególne, ponieważ to dzięki niemu jest ona przekazywana z pokolenia na pokolenie. Aby zniszczyć kulturę należy przede wszystkim zniszczyć język (…). Często aby zniszczyć język, wystarczy wyśmiewać posługiwanie się nim, traktować go jako niemodny czyli po prostu zaprzestać nauczania go. Gdy tylko język kraju stanie się nierozpoznawalny, to w krótkim czasie można posunąć się do zmiany nazwy kraju, staje się on zasadniczo innym państwem (…) To właśnie przydarzyło się Kościołowi katolickiemu w czasie, jaki minął od II Soboru Watykańskiego. Język Kościoła został odrzucony, ośmieszony, jest obecnie praktycznie nieznany. Można więc wysunąć tezę, że to, co obecnie nazywane jest Kościołem, różni się zasadniczo od tego czym jest w istocie Kościół rzymsko-katolicki. (…)”
Tymi słowami rozpoczął się wykład, jaki 10 lutego 2011 roku wygłosił w Toruniu ks. John Jenkins z Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X (FSSPX). Tytuł wykładu brzmiał: „Dlaczego Kościół powinien powrócić do Mszy św. po łacinie?”. Swoje wystąpienie duchowny podzielił na trzy części, w których przybliżył słuchaczom katolicką doktrynę dotyczącą Mszy św., zwłaszcza te fragmenty, które są szczególnie istotne dla jej zrozumienia. Poruszył też problem natury Kościoła, jego misji oraz roli oficjalnego języka Kościoła w liturgii.