Choć skojarzenia z Mikołajkiem nasuwają się same, nie należy rozpoczynać lektury wydanych przez wydawnictwo Esprit „Chwały mojego ojca. Zamku mojej matki” oraz „Czasu tajemnic” autorstwa Marcela Pagnol licząc na zabójczy ubaw. Powieści Marcela Pagnol są spokojniejsze, mniej rozrywkowe i bardziej literackie (autor pisze bardzo plastycznym językiem, umiejętnie kreując przed oczami czytelnika zdarzenia i ich dekoracje). Dodatkowo pisarz o swoich bohaterach pisze krytycznie choć z wielką sympatią.
Powieści zawierają celą krytykę porewolucyjnego antyklerykalizmu republiki francuskiej. Pagnol trafnie opisuje rzeczywistość Francji przełomu XIX i XX wieku, początków XX wieku. Sarkastycznie, z humorem, i z ironią, przybliża czytelnikom: państwową anty katolicką propagandę w szkołach, kreowanie mitów Rewolucji Francuskiej, zaangażowanie nowej burżuazji w prądy postępowe, mechanizm awansu społecznego jaki młodym proletariuszom dawała kariera nauczycielska (czyniąca z nauczycieli apostołów laicyzacji).
Głównym bohaterem powieści jest Marcel. Na kartach „Chwała mojego ojca” poznajemy pozbawionego empatii wobec zwierząt małego Marcela, jego ojca (antyklerykalnego nauczyciela zatruwającego dzieci antykatolickimi obsesjami, który uwielbia zakupy w sklepie ze starzyzną), ukochaną matkę, młodszego brata i siostrę, ciotkę Róże i jej męża (praktykującego katolika). A wszystko to w scenerii lamp naftowych, tramwajów, brudnych podmiejskich chłopów, piękna przyrody Prowansji, dziecięcych lektur i zabaw w Indian, wakacji na wsi, polowań, dobrobytu (nie da się ukryć, że są to inne wspomnienia od naszych, ciepłe i sympatyczne, bez zsyłek, bez germanizacji i galicyjskiej biedy).
Na akcje „Zamku mojej matki” składają się dalsze przygody Marcela podczas wakacji na wsi. W drugiej części przygód Marcela towarzyszem jego zabaw i kłusownictwa staje się wiejski chłopak Lili.
W tomie „Czas tajemnic” czytelnicy poznają historie romansu dziadka Marcela. A w życie głównego bohatera wkracza Izabela. Dziewczęcia, które z pełną premedytacją dręczy dorastających chłopców swą urodą. Historia pierwszej miłości Marcela jest jedną z najzabawniejszych historii w powieści.
Jan Bodakowski