Barack Obama obiecywał, że zniesie wizy dla Polaków jeszcze przed upływem pierwszej kadencji i nie dotrzymał słowa, a zatem nas oszukał. Obecny Prezydent USA tchórzliwie wycofał się z budowy tarczy antyrakietowej w Polsce, czyli zachował się jak pospolity oszust, który publicznie deklaruje przyjaźń, a w rzeczywistości dba tylko i wyłącznie o korzyści dla siebie.
Arogancja i zakłamanie obecnego Prezydenta USA było najbardziej spektakularne podczas jego rozmów z Dmitrijem Miedwiediewem, któremu dał do zrozumienia, że Ameryka będzie jeszcze bardziej uległa wobec Rosji, gdy Obama zostanie wybrany na drugą kadencję. Nie wiedząc, że jest jeszcze nagrywany zwierzył się swojemu moskiewskiemu protektorowi, że: „To moje ostatnie wybory. Po wyborach będę miał większą elastyczność, swobodę ruchu”… Dla Polaków może to oznaczać następną Jałtę, bo aktualny Prezydent USA niedwuznacznie dał do zrozumienia, że nie ma najmniejszego zamiaru bronić Rzeczypospolitej przed zagrożeniami ze strony odradzającego się moskiewskiego imperium.
Barack Obama zachował się jak ostatni tchórz po tragedii smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 roku, bo nawet nie miał odwagi przylecieć samolotem na pogrzeb wiernego sojusznika USA, Prezydenta R.P. Lecha Kaczyńskiego! Przywódca światowego mocarstwa wystraszył się chmurki pyłu wulkanicznego, która unosiła się poniżej pułapu przelotu samolotów.
Barack Obama znieważył wszystkich Polaków używając kłamliwego sformułowania o rzekomych „polskich obozach śmierci”. Prezydent USA powiedział : „Jan Karski został przeszmuglowany do getta warszawskiego i do polskiego obozu śmierci”. Niewielu było w historii prezydentów obcych państw, którzy w tak potworny sposób znieważyli wszystkich Polaków.
Barack Obama wykazał przy tej okazji swoje nieuctwo, bo nie nabył w szkole tej podstawowej wiedzy, że hitlerowskie obozy śmierci były niemieckie. Polacy natomiast walczyli z nazizmem hitlerowskim najdłużej ze wszystkich nacji, bo od 1 września 1939 roku, kiedy to Amerykanie nie chcieli umierać za Gdańsk, aż do 9 maja 1945 roku, gdy nad Berlinem załopotała biało-czerwona flaga.
Barack Obama też tego nie wie i tylko liczy na naiwność Polonii w USA, że da się zwieść pięknymi słówkami prezydenta, rozdawanymi na lewo i na prawo, w trakcie kampanii wyborczej. Polacy mieszkający w USA powinni nauczyć Baracka Obamę szacunku do Rzeczypospolitej i nie oddawać swoich głosów na człowieka, który nas oszukał i znieważył, a ponadto zlekceważył.
Rajmund Pollak
Zgadzam sie z ta prpozycja w 100%. Mam jednak jeden klopot ze Romney wcale nie jest zadna alternatywa. Pojechal do Polski, oczywiscie po „glosy”. Naprzod pojechal do Izraela po pieniadze, dostal tam podomiez milion dolarow. Jest on tzw. Moderate Republican. Jego program: Romney-Care niczym sie nie rozni od Obama-Care. Wydatki adminnistracji Romney wcale nie beda MNIEJSZE od wydatkow Obamy. Nadal bedzie deficyt ponad trillion dolarow. Nadal bedzie zadluzenie narodowe ponad 16 trillionow. Nadal bedziemy pozyczac od FED pieniadze na budzet panstwowy. Ndal bedziemy pozyczac np. od Chin, itd. Nadal bedziemy mieli ponad 900 baz militarnych w 135 krajach swiata. Nadal USA bedzie wysylac tzw. Foreign Aid dla Izraela i panstw arabskich zeby dalej prowadzili WOJNE, itd., itd.
Jedynie RON PAUL proponowal inne podejscie do ekonomii i polityki. Niestety wycofal sie z kandydatury. Skoro nie ma wyboru glosujemy na tzw. TRZECIA PARTIE. Chcac miec inny rezultat trzeba sprobowac cos innego. Przestanmy glosowac na demokratow, czy tez na republikanow. Robimy to juz od przeszlo stu lat i nie ma zadnej roznicy ktory wygra. Rezultat jest ten sam: Mamy wiecej wydatkow; budzet rosnie; deficyt rosnie; zadluzenie rosnie; pozyczanie rosnie; drukowanie pieniedzy przez FED rosnie; tzw. Foreign Aid rosnie, itd, itd. Polacy ze swojego doswiadczenia powinni wiedziec jak glosowac. Wyszlismy z Komunizmu, a jednak glosujemy za KOMUNIZMEM. Przeciez to GLUPOTA. (INSANITY)
Panie niezalezny – jakis czas temu pisalem tutaj, ze panski „ron paul” sie wycofa jak tylko zrobi troche „zadymy” w glowach takich jak pan. Podobny numer odstawia co chwila polski „ron paul” czyli JKM. A poza tym niech pan poczyta, kto naprawde wybiera „prezydenta” i co to sa wybory elektorskie (google, poki jeszcze dziala). FED wami kreci a tzw., prezydenci to jego agenci z falszywymi nazwiskami. Wake up mr. niezalezny and think. that is all you can do now.
Panie Pollak w swym zaślepieniu zagalopował się Pan niczym jeden z trolli z ss tutaj intensywnie psujących dyskusję. Amerykanie nie chcieli ginąć za Gdańsk gdyż nie mieli z Polską układów politycznych i wojskowych. Jeżeli już – to Francuzi nie chcieli ginąć za Gdańsk. Zresztą Gdańsk nie był Polski i żeby nie było przekłamań również nie Niemiecki. Gdańsk był podmiotem polityki międzynarodowej – Wolne Miasto Gdańsk, takie miasto-państwo, jak w Grecji. Przypominam również, że flaga białoczerwona nad Berlinem łopotała z pozwolenia wielkiego komunistycznego przywódcy Stalina, piekłoszczyka z piekła rodem. Taka była gra polityczna Józefa Wissarionowicza, co nam się odbija do dziś. To Francuzi i Brytyjczycy nas zdradzili w 1939, a potem były tego polityczne konsekwencje. Amerykanie nie byli naszymi sojusznikami byli sojusznikami naszych sojuszników, a to jest w polityce coś zupełnie innego. Że obecnie nas robią w dym to inny problem, gdyż sobie na to pozwalamy. Jak Obama wygra wybory to wprowadzi im socjal być może w wersji komuszej albo trockistowskiej i dobrze, przyda się tym jankeskim durniom jak dostaną w odbyt. Pozdrawiam.
Tak, to ważne, Francuzi i Anglicy nie zrealizowali sojuszniczych zobowiązań. Ale myslę, że p. Pollak o tym wie, tylko z rozpędu słowo „sojusznicy” zamienił na słowo „Amerykanie”. A w Gdańsku było tylko kilka polskich urzędów, w tym słynny budynek poczty.
trybunlaczyk sluszie nazywasz siebie trollem i do tego na bardzo niskim poziomie merytorycznym, jezykowym i intelektualnym. typowy produkt systemu NIC.
Panie Pawle,
Czyżby Pan, Panie Pawle, nie wiedział, że w Gdańsku było i jest Westerplatte?
Polscy żołnierze z Westerplatte przeszli w chwale do historii i pokazali, że Gdańsk musi na trwałe należeć do Rzeczypospolitej!
Rajmund Pollak
O! rąbnij w stołek a zardzewiała do czerwoności blacha sie odezwie. Panie Pollak jak Pan słusznie pisze było Westerplate, które było placówką Wojska Polskiego nie wchodzącą w skład Gdańska i nie podlegające gdańskim władzom. I co to ma do rzeczy? Obama wygrał wybory i będziemy dalej ruchani w bambuko przez niby sojuszników. Panie Boże broń mnie od przyjaciół szemranych bo z wrogami jawnymi sam sobie poradzę. Znamy to powiedzenie?
I wygrał Obama. Telefonicznie podziękował jak podała TVN na swojej telegazecie zagranicznych informacji następującym wodzom państw: Niemcy, Francja, W.Brytania, Turcja, Izrael, Egipt, Arabia Saudów, Kanada, Brazylia, sekretarz generalny NATO Rasmussen. Ciekawe czy dzwonił w tej kolejności. To wiele by znaczyło i wyjaśniało. Nie telefonował do potencjalnych przeciwników i wrogów Chin, Rosji, nie zadzwonił do ewentualnych sojuszników Indii oraz związancyh z jego przeszłością Kenii i Indonezji, nie pofatygował się do wodzów sojuszników Japonii, Tajwanu, Korei Południowej, Republiki Południowej Afryki, Włoch, Hiszpanii i Polski. W polityce nie ma przypadków i nie zamierzonych zagrywek. To znaczy, że powstaja na naszych oczach nowe sojusze i powiązania. Szykuje się wojna i to chyba jak najbardziej gorąca.
Jedyna partia w USA, na którą warto głosować (która nie jest zinfiltrowana przez syjonistów odpowiedzialnych za FED i podpalanie świata) jest A3P, którą w ostatnich wyborach prezydenckich reprezentował kandydat Merlin Miller. I Polonia amerykańska powinna popierać tylko A3P (trzeba być ślepym i głuchym, żeby – będąc Polakiem z USA – po tym, jak Republikanie i Demokraci przez lata traktują Polskę, dalej na nich obstawiać; zresztą Republikanie i Demokraci to jedna i ta sama sitwa; Partia Libertariańska też jest zinfiltrowana przez syjonistów, choć wśród jej elektoratu większość to porządni ludzie i autentyczni patrioci).
Polecam zajrzeć na stronę A3P i na ich fb:
http://american3rdposition.com/
http://www.facebook.com/A3rdPosition
Powyborczy wywiad z Merlinem Millerem:
http://american3rdposition.com/?p=8524
A tu przedwyborczy:
http://www.youtube.com/watch?v=HKoc_B3fyes
Nikt nie zna tej partii i nikt nie wie kto to jest jakis Merlin. I skad ta pewnosc, ze nie jest tworem FED? W US wszystko jest tworem wall street, a najlepsza opozycja to wlasna. Wszyscy wschodnioeuropejscy „opozycjonosci” to Liga Oszustow, dzisiaj widzi to nawet slepy. Walesy, Michniki, ten grubas od zupek itd itd. Czesc z nich „odeszla na drugi” swiat i z nowymi twarzami odgrywa nowe role.
Partia jest mało znana, bo po pierwsze jest nowa, a po drugie zamilczana przez korporacyjne media. Nie jest tworem FED, o czym świadczy wieloletnia działalność publiczna jej założycieli (którzy nie raz mieli do czynienia z nagonką ze strony ADL).
Comments are closed.