Ostatnie wydarzenia w sejmie dowodzą, że Polska jest rzeczywiście „zieloną wyspą”. Wszystko musi u nas grać jak trzeba, skoro już drugi dzień najważniejszym problemem III RP jest, czy osobnicy tej samej płci mogą się łączyć w tzw. „związki partnerskie”.



Na okoliczność tej wiekopomnej debaty, zamiast komentarza proponujemy utwór legendarnego zespołu APTEKA, znajdujący się na płycie wydanej w 2007 roku. „Tranfescyta I Inne Cioty” – taki jego jego tytuł. Przed wysłuchaniem zacytujemy jeden z istotnych jego fragmentów – dla zachęty oczywiście:
Na dokładkę przy niedzieli,
ci co mokre bąki mieli,
w polityce zasłynęli,
duża grupa cienkich cweli…
Dodam, że to jeden z łagodniejszych fragmentów. Czuję się też w obowiązku ostrzec co bardziej wrażliwych Czytelników PROKAPA… Tekst zawiera wulgaryzmy, więc jeśli nie czujecie się na siłach znieść tego, o czym Kodym, lider APTEKI śpiewa (a tytuł utworu mówi już dużo!) – odpuśćcie sobie! Tym natomiast, którzy jednak się odważą radzę odstawić posiłki. Oczywiście nie wszystkim  musi pasować poetyka lidera zespołu, niemniej uznałem, że zamiast komentarza, po prostu APTEKA (przy okazji polecam fragmenty wywiadu jakiego Kodym udzielił w ub. roku na okoliczność wydania najnowszej płyty: „Swastykę zastąpiły tęczowe sztandary” ).

Foto.: PSz/Prokapitalizm.pl

5 COMMENTS

  1. No co ospowie? To ty 'ojejciuojejciu’ nie wiesz? Odpowie, że każdy jest wolny i może mówić i robić co chce, a inni go słuchać albo nie i albo go popierać albo nie. Proste. Wolność to wolność. Tak ten artysta się deklaruje. Pytanie powinno brzmieć co z odpowiedzialnością w wolności, o granice wolności, o zasady życia społecznego, o prawa i obowiązki względem siebie? O odpowiedzi na tak postawione pytania należy oczekiwać od artystów, polityków, publicystów, naukowców, itd. i zwykłych ludzi.

  2. Jak mawiała moja stara:
    – „w Sejmie nie wal mi rogala
    A jak już wyciągniesz rękę
    Możesz skrócić ma udrękę
    Wsadź pod kieckę rekę swoją
    Nie daj się zawstydzić gojom
    Ruszaj w lewo ruszaj w prawo
    Machaj reką swoją żwawo
    A jak wilgoć już poczujesz
    Nie przestawaj! Pożałujesz!
    Machaj reką w przód i w tył
    Tak by sagan mnie się zrył
    To jest lepsze niż jest trawa
    Twoja ręka taka żwawa
    Nie przestawaj! Już tuż tuż
    Jak wytrysnę powiem już
    Lecz na razie dalej ruszaj
    Już nie możesz? To się zmuszaj
    O już idzie! Zbliża się!
    Nadstaw twarz! Przygotuj się!
    Otwórz usta! Nie bądź leszcz!
    Niech poleci złoty deszcz!
    O jak dobrze! Lubie to!
    Co tam jęczysz? Powiedz! Szto?
    Co tam mówisz? Nic nie widzisz?
    Powiedz głośniej! Co się wstydzisz
    Dobrze się spisałeś synku
    Umiesz robić to na rynku
    W ubikacji, na kolacji
    Na Ibizie czy w remizie
    Na stojąco, na leząco
    W pół przysiadzie, na klęcząco
    Jesteś mistrzem w sztuce tej
    Brawo synku! Jesteś gej!”

  3. Postulaty LGBT:
    * Wprowadzenie ustawy o związkach partnerskich
    * Kryminalizacja tzw. mowy nienawiści wyrażanej w stosunku do osób LGBT
    * Edukowanie Polaków od najmłodszych lat na tematy LGBT zgodnie ze współczesną wiedzą „naukową”
    * Wprowadzenie polityki państwa mającej na celu pomoc w przezwyciężaniu uprzedzeń kierowanych przeciw osobom LGBT
    * Liberalizacja ustawy aborcyjnej
    * Finansowanie z budżetu liberalnej ustawy o in vitro
    Niech nikomu nie wmawiają że związki partnerskie chcą przeprowadzić przede wszystkim ze względu na heteroseksualne osoby. Mężczyzna i kobieta chcą się żenić to biora państwowy świecki ślub cywilny.
    Nie chcą się żenić to nie biora i żyją w konkubinacie. I tak mają w nieformalnym związku sporą część tego co przysługuje małżeństwom.
    Mówią o podatku spadkowym. Płacą większy podatek od spadku jako osoby formalnie nie związane.
    Lepszy pomysł – zlikwidować podatek spadkowy
    Mówią o wspólnym rozliczaniu PIT
    Lepszy pomysł – zlikwidować podatek dochodowy
    Oczywiście przy redukcji biurokracji
    Z informowaniem o zdrowiu partnera też niech nie manipulują. Są oświadczenia gdzie można wpisać nieformalnego partnera. Tak samo się pokazuje oświadczenie jak zaświadczenie o ubezpieczeniu w NFZ.
    Małżeństwo pociąga za soba pewne zobowiązania, których jak jakaś para nie chce przejąć to się nie żeni. Moga żyć bez tych zobowiązań w konkubinacie ale niech się nie domagają równych praw bo zobowiązania są inne. Jakby były te same to po prostu by się żenili a nie żyli w konkubinacie.

Comments are closed.