Rząd koalicji PO-PSL otrzymał wszystko co chciał, a górnicy nie dość, że będą musieli fedrować nawet 7 dni w tygodniu przy wzroście wydajności do 105,8%, to utracili dopłaty do przewozów na miejsce pracy, został im zmniejszony zasiłek chorobowy, zawieszono im wypłaty premii BHP i zamrożono płace na poziomie 2014 roku. Ograniczono ponadto deputat węglowy do 7 ton.

Oto najważniejsze zapisy tzw. Porozumienia w Jastrzębskiej Spółce Węglowej:

[…] Zasiłek chorobowy będzie naliczany na podstawie Kodeksu Pracy. (Przypomnę, że przed „Porozumieniem” wynosił 100%, a Kodeks pracy przewiduje tylko 80%).

[…] Opłaty za przewozy pracownicze od 15.03.2015roku zostają zawieszone.

[….] Wypłata premii BHP zostaje zawieszona.

[…..] Począwszy od 1 marca 2015roku bilety z tzw. Karty Górnika zostają zawieszone.

[…..] Wypłata 14 pensji za 2014rok będzie zrealizowana w dwóch ratach.

[…..] Wypłata 14 pensji za 2015rok i 2016rok dla pracowników administracji zostaje zawieszona.

[……] Straty w wydobyciu spowodowane strajkiem będą odrabiane poprzez pracę w soboty. W okresie odrabiania strat soboty i niedziele będą opłacane według Kodeksu Pracy. Odrabianie strat będzie trwać do czasu kiedy produkcja osiągnie 105,8%…

[…] Wymiar deputatu węglowego dla pracowników zostaje ograniczony do 7 ton.

[….] Strony wspólnie ustaliły wolę wprowadzenia 6-dniowego tygodnia pracy!

Zapisy powyższe widnieją w formie fotokopii z zamieszczonymi podpisami na portalu górniczym, dlatego nie mam wątpliwości co do ich autentyczności. Zatem jeden z kluczowych postulatów z sierpnia 1980 roku został w JSW wykreślony, natomiast dodatkowo dopuszczono pracę w niedzielę jak za czasów pańszczyzny w zaborze rosyjskim. Najciekawsze jest to, że w „Porozumieniu” z JSW nie ma ani słowa o ograniczeniu odprawy dla odchodzącego prezesa spółki. Zatem prezes dostanie taką kasę, że starczy mu do emerytury.

Moim zdaniem górnicy powinni przygotować teraz taczki już nie tylko dla Zarządu JSW, ale dodatkowo dla liderów związkowych, którzy wyrazili zgodę na powyższe zapisy. Żal mi jest tych wszystkich rodzin górniczych z JSW, w których ojcowie zamiast spędzać soboty i niedziele z  żonami i dziećmi, będą musieli fedrować węgiel.

Rajmund Pollak

4 KOMENTARZE

  1. Dopóki kopalnie są państwowe to w ogóle szkoda słów. Związki na Powązki, zarząd do pierdla, a górnicy powinni poszukać sobie inwestora z prawdziwego zdarzenia, a złodziejskie państwo o nazwie III RP, kopnąć w dupę. Inaczej to państwo będzie dalej robić wszystko, by pozamykać kopalnie, bo emisja CO2 itd…

  2. Pan Rajmund wie, że socjalizm jest zły. Kiedyś sam był związkowcem, ale teraz, z perspektywy człowieka z zewnątrz widzi lepiej czym są dziś związki zawodowe i jakie są ich cele. Proszę się nie oburzać, jeśli coś jest nie po Pana myśli, można polemizować. Też mi się do końca ten artykuł nie podobał, dlatego pozwoliłem sobie od razu na komentarz pod nim.

  3. Podałem fakty i zapisy.
    Nie uprawiam tzw.”radosnej twórczości” dla zaspakajania jakichkolwiek upodobań, lecz odsłaniam manipulacje informacjami, które są obecne na co dzień w TVP1, TVP2, TV-Info, Polsat, TVN, Newsweek itp….
    Poświęciłem 30lat życia na przeciwstawianie się komunie, dlatego dobrze wiem czym się różnią prawa socjalne od socjalizmu.
    Całe życie byłem i jestem bezpartyjny, a także niezależny.

Comments are closed.