Tytuł na pewno szokujący, ale uważam, że w pełni odzwierciedlający stan faktyczny! Takiego ogłupienia społeczeństwa nie widziały dawne czasy. A dlaczego? Bo większość ludzi nie myśli samodzielnie. Wolą zaszpanować „mundrościami” z TVN lub „GóWno” Prawda.
Jak to jest trendy wtedy w pewnych środowiskach uchodzić za światłego i elokwentnego. Przecież uznanie pewnych zjawisk genderowych za normalne to zasługa telewizorni (tzw. telewizji publicznej niestety również). Pamiętam, jak w tejże publicznej telewizorni w latach 90–tych nazywano partię Jana Olszewskiego – Ruch Odbudowy Polski, „skrajną prawicą”. To samo mówiono później o Lidze Polskich Rodzin. Dzisiaj widać, jaka to była „skrajna prawica”. Poza tym część pań oglądając seriale telewizyjne myśląc, że rzeczywistość wygląda tak, jak jest tam przedstawiane (kilka domów, kilka samochodów i służba). Jeżeli one naprawdę przyjmą takie przekonanie, to serdecznie współczuję ich mężom. Mają wtedy życie zatrute na bank!
Do takiego stanu rzeczy (tej ciemnoty) przyczynia się też bardzo niski poziom czytelnictwa. Książka jednak to nie to, co film. Czytelnictwo kształtuje wyobraźnię. Ludźmi oczytanymi, rządzącym i telewizorni jest zdecydowanie trudniej manipulować, ba – wręcz ogłupiać. Ja, „ogłupiacz” (właściwa nazwa telewizora) włączam nader rzadko, chyba że na TV Trwam. No, oglądam jeszcze nader nieliczne programy (głównie publicystyczne) w innych telewizjach.
Do upowszechnienia ciemnoty przyczynia się też dzisiejsze powszechne wykształcenie: indoktrynacja (gender, feminizm, religia Holocaustu, poniżanie polskości). Edukacja PRL (po 1956 r.) stała, z pewnymi bardzo ważnymi wyjątkami, dużo wyżej. Tak, dzisiaj naszym krajem, w tym i edukacją, rządzą pogrobowcy stalinowców. Nie należy jednak się załamywać tylko próbować przekonywać i zachęcać do czytelnictwa. Marne to pocieszenie, albo wręcz żadne to, co napiszę na końcu. Społeczeństwa europejskie i północnoamerykańskie również przeżywają analogiczny upadek nie tylko moralny, ale i umysłowy. Czasem mam wrażenie, że ludzi, rządzący celowo oduczają myślenia.
Jacek Łukasik
Ps. Nie potrafię zapomnieć głosu jednej ze słuchaczek Radia Maryja, która kiedyś stwierdziła, że odkąd w telewizorze zaczęła oglądać wyłącznie Teatr Telewizji, rozjaśniło się jej spojrzenie na bardzo wiele spraw.
Bardzo ważny temat poruszył Pan Łukasik.
Wiem z doświadczenia własnego (jestem starym zgredem), a także z doświadczenia przekazywanego mi przez o wiele starszych doświadczonych, na których dzisiaj porasta już mech zapomnienia,
że poziom dojrzałości intelektualnej porównywalnych wiekowo grup społeczeństwa obniżył się w ciągu ostatnich stu lat w sposób wpędzający w depresję ludzi zajmujących się naukowo badaniem ewolucji naszego gatunku.
Stosowany przez wykładowców jako najzupełniej naturalny zwrot „pan” do ucznia gimnazjum z początków ubiegłego wieku, jest w dzisiejszych warunkach nie do pomyślenia.
W odróżnieniu bowiem od o sto lat starszego rówieśnika, dzisiejszy gimnazjasta nosi w szarych zwojach minimum potencjału do samodzielnego ich zatrudnienia; za to niezliczoną ilość szufladek zapakowanych shareware software naszpikowanych niezliczoną ilością wirusów i innego świństwa, nadających się jedynie do resetu i ponownego formatowania.
To młode pokolenie to najczęściej produkt serverów z przełomu XX i XXI wieku.
Te servery też niestety nadają się tylko na złom.
Aby doprowadzić cały ten polski bajzel do jakiegoś stanu użyteczności, niezbędny jest dobry administrator systemu.
Problem w tym, że ci którzy mogą go sobie wybrać – mają przed nim ogromnego stracha, ponieważ grozi im nie tylko wymiana procesorów, lecz i mniej przyjemne procesy…
Comments are closed.