Czy istnieje związek między gwałtami dokonanymi przez islamistów na setkach Niemek w noc sylwestrową, a gwałtownym atakiem szkopa unijnej nomenklatury, Martina Schulza, na Polskę?
Pozornie można stwierdzić, że bezpośredniej implikacji nie ma, ale w sytuacji, gdy wyszło na jaw, że niemieckie telewizje przemilczały te fakty molestowań seksualnych, rabunków i gwałtów na obywatelkach RFN, natomiast policja niemiecka początkowo ogłosiła, że noc sylwestrowa upłynęła w Kolonii, Hamburgu i Stuttgarcie wyjątkowo spokojnie, to Niemcy okazały się potęgą na glinianych nogach.
Berlin przestał być wzorcem demokracji z racji ujawnienia cenzury prewencyjnej w telewizji, a Kanclerz Niemiec Angela Merkel przestała być z dnia na dzień autorytetem od spraw imigrantów muzułmańskich.
Jakby tego było mało, to w całych Niemczech zaczęto chwalić Węgry i Polskę za oparcie się unijnym aparatczykom i ludzie wyszli na ulice Drezna, Kolonii, Hamburga i Berlina z żądaniem natychmiastowego zamknięcia granic przed napływem kolejnych gwałcicieli z Państwa Islamskiego. Niemcy demonstrowali masowo, domagając się dymisji Angeli Merkel, która jest uważana za główną odpowiedzialną za zaproszenie gwałcicieli do RFN.
Angela Merkel jest jak wiadomo ostatnim przedstawicielem reliktu komuny NRD, a zatem inny przedstawiciel bolszewii niemieckiej Martin Schulz postanowił wyszukać temat zastępczy, aby kompromitacja Kanclerz Niemiec zeszła z pierwszych stron gazet całej Europy.
Warto pamiętać, że ideologię komunistyczną wynaleźli również Niemcy o nazwiskach Marks i Engels. Ich wyznawcy postarali się o to, aby specjalnym pociągiem pancernym wysłać już wykształconego marksistę Włodzimierza Lenina do Rosji, aby tam zrobił rewolucję w celu odwrócenia uwagi od problemów Niemiec.
I faktycznie, gdy Lenin powołał partię bolszewicką z jej komisarzami ludowymi i ruszył na podbój Europy, to jedyną przeszkodą dla połączenia bolszewii niemieckiej z rosyjską okazała się Polska.
Współczesny bolszewik Martin Schulz uznał, że groźbą dla internacjonalizmu socjalistycznego nie są gwałciciele muzułmańscy, gdyż gwałty stanowiły podstawę zarówno ideologii bolszewizmu Stalina jak i ideologii narodowego socjalizmu Hitlera. Martin Schulz postanowił upokorzyć Polskę i tak jak kiedyś wysłano Lenina do Petersburga, aby mianował internacjonalistycznych komisarzy, tak teraz Niemcy chcą przysłać do Polski całkiem współczesnych komisarzy dla ratowania internacjonalizmu bolszewickiego.
W ten sposób tzw. „SPRAWA POLSKA” stała się tematem zastępczym i trafiła na pierwsze strony gazet, aby udało się zyskać czas potrzebny Angeli Merkel na odbudowanie swojego wizerunku lidera wszystkich postępowych internacjonalistów. A jeśli w Europie znajdzie się jeszcze jeden taki kraj, który ośmieli się twierdzić, że kanclerz Niemiec nie ma racji w każdej sprawie, to Martin Schulz pośle tam całe zastępy unijnych urzędasów dla ratowania demokracji w wydaniu bolszewickim.
Niedawno pozbyliśmy się rosyjskiej bolszewii, a teraz zagraża nam znowu bolszewia niemiecka. Widmo komunizmu znów krąży po Europie w niemieckim, narodowo-socjalistyczno-komunistycznym wydaniu!
Rajmund Pollak
„Warto pamiętać, że ideologię komunistyczną wynaleźli również Niemcy..”
Sorry Panie Pollak ale to nie Niemcy wynalezli tylko chazarska mafia wspomagana przez drukowany z niczego pieniadz. Niech Pan troche pomysli logicznie, bo Pan sam sobie zaprzecza w tym co pisze. Niemcy gwalca Europe, i Niemcy protestuja przeciwko temu. Albo jedno, albo drugie. Zatem?
Poza tym jak Pan pogrzebie troche to zobaczy ze sponsorem tego pajaca Schultza jest niejaki Soros, chazarski spekulant.
Ot, co.
To taka podstawowa przecież wiedza.
Comments are closed.