Po legalizacji małżeństw homoseksualistów w Italii, islamiści włoscy dążą do legalizacji poligamii. Argumentacja jest bardzo przewrotna, ale równocześnie niezwykle medialna. bo muzułmanie twierdzą, że skoro w Ratuszu w Mediolanie zatwierdza się związki dwóch kobiet między sobą, to dlaczego nie byłoby można zalegalizować związku dwóch kobiet z jednym mężczyzną?
Nie jest wykluczone, że już wkrótce jakiś włoski imam, powołując się na zagwarantowaną w Traktacie Lizbońskim wolność kultur, zaapeluje z jednego z coraz liczniejszych minaretów o uszanowanie kultury islamskiej i zalegalizowanie w enklawach muzułmańskich Mediolanu, Paryża i Brukseli … poligamii.
Przecież te homoseksualistki, które legalnie biorą śluby we Włoszech, mogłyby zgodnie z prawem koranicznym kochać zarówno siebie nawzajem jak i swojego jedynego męża. Skoro w Unii Europejskiej wprowadzono multi-kulti, to islamiści chcą pójść na całość i promować haremy.
W Brukseli eurokraci domagają się przyjęcia coraz bardziej fanatyczno-muzułmańskiej Turcji do UE, a zatem pojawi się szansa na reaktywację tureckich haremów już nie tylko w Istambule i Ankarze, ale do budowy nowych skupisk kilku żon dla każdego muzułmanina także w Paryżu, Brukseli i w Berlinie. Niemki już w Sylwestra 2015roku przekonały się na własnej skórze na czym polega islamska „gra wstępna.” Ciekawe, czy na następnej, tęczowej paradzie „równości” w Berlinie pomaszerują obok homoseksualistów poligamiści?
Całe szczęście, że w Polsce nie zalegalizowano małżeństw homoseksualistów, bo od takiej legalizacji jest już tylko krok do poligamii. Warto przypomnieć wszystkim zwolennikom Unii Europejskiej, że upadek Cesarstwa Rzymskiego rozpoczął się od legalizacji homoseksualizmu i rozwiązłości w kręgach najwyższych władz jaki ten fakt wywołał w końcowym efekcie.
Brońmy zasad moralnych chrześcijaństwa, brońmy małżeństwa jako związku sakramentalnego kobiety i mężczyzny, brońmy Polski przed laicyzmem eurokratów i przed przewrotnym wpuszczaniem fanatyków islamskich na nasze terytorium.
Tylko głupcy i nieroztropni politycy naiwnie twierdzą, że islam turecki jest lepszy od innych fanatyzmów muzułmańskich, a prawda jest taka, że to w Turcji się szkolą najgroźniejsi terroryści, co boleśnie odczuł już 13 maja 1981roku Święty Papież Jan Paweł II, którego próbował zabić właśnie Turek.
Rajmund Pollak
Ze źródeł zbliżonych do dobrze poinformowanych dowiadujemy się, że Oglnopolski Związek Kulturowo-Religijny Papuasów z Gór Snieżnych domaga się uszanowania tradycji
święta mniam-mniam.
Doroczna uczta z udziałem sąsiada (w potrawce) należy do najstarszych tradycji na świecie, i służy przebłaganiu bogów w intencji utrzymania poziomu fitness wśród zrzeszonych plemion.
A cóż złego w poligamii? Nawiasem mówiąc, występuje ona kilkukrotnie w Biblia jako dozwolona.
A już zupełnie niezrozumiałe jak można mieszać naturalna poligamię ze zboczeniami seksualnymi.
Comments are closed.