Tylko ścisłe grono najbardziej zaufanych stronników Sekretarza Stanu Stanisława Szweda z PiS otrzymało zaproszenia na spotkanie w dniu 5.12.2016 roku z Panią Prezes Rady Ministrów Beatą Szydło oraz Ministrem Infrastruktury Andrzejem Adamczykiem w Bielsku-Białej.
Gdy w samo południe wszedłem do dawnego Urzędu Wojewódzkiego w stolicy Podbeskidzia, to nie mogłem z początku uwierzyć własnym oczom, bo tylu dawnych komunistów oraz aktualnych socjaldemokratów i tęczowych aktywistów w jednym miejscu nie widziałem od czasu przekrętu okrągłostołowego w 1989 roku.
Okazuje się, że zaplecze Pana Wiceministra Szweda składa się tylko w małej części z członków PiS, bo większość z zaproszonych na spotkanie z Panią Premier , to byli czerwoni, różowi i tęczowi.
Asystent Pana Wiceministra, gdy go zapytałem dlaczego wpuszcza tylu dawnych komuchów na salę, natychmiast wezwał Policję.
Przypomniały mi się stare czasy, gdy w przypadku, gdy ktoś zadawał trudne pytania, to był wyprowadzany na zewnątrz przez mundurowych.
Smaczku całej sprawie dodaje fakt, że Stanisław Szwed zanim został wiceministrem, przez szereg lat działał w tym samym Regionie Podbeskidzie NSZZ”Solidarność” i nawet wielokrotnie braliśmy udział ramię w ramię w antyrządowych demonstracjach zarówno antykomunistycznych jak i antyplatformerskich, a gdy został wiceministrem, to udaje, że mnie nie zna, a jego młody asystent bardziej zadbał o komuchów niż starych solidarnościowców.
Ja rozumiem, że Stanisław Szwed pod sztandarem PiS chce poszerzyć swoje zaplecze, ale jeśli zabiega o czerwonych, różowych i tęczowych, to grozi nam zmiana sztandaru na taki, który już dawno został wyprowadzony na śmietnik historii.
Rajmund Pollak
Niech Pan wstapi do PiS i kandyduje do wladz partii. Po co robic ciagle zamieszanie i mieszac wszystkich z blotem. To wyglada na hucpe z Pana strony. Czas byc konstruktywnym dzialajacym obywatelem! Ma Pan przeciez nawet nazwisko – Polak. Prosze ta droga informwoac nas o wstapieniu do partii i Pana programie i o sukcesach. Na razie ma Pan opinie rozrabiacza i na sam widok Pana polica jest od razu na miejscu. Pan sam prowokuje ale w jakim celu? Niech Pan buduje a nie pluje w cement!
Mam nadzieję, że nie będzie Pan (???a może pani pod męskim pseudem?) Waldemar robił osobistych obrażających wycieczek, szczególnie odnośnie nazwisk, do autorów artykułów.
Comments are closed.