No i wystartowała … bomba w górę! Nie, nie ta na Służewcu, bo ona już tam jest. Chodzi o wyborczą bombę samorządową. Duzi chłopcy w krótkich spodenkach właśnie wskoczyli do swoich piaskownic.

W Warszawie, najpierw kandydat PO, Rafał Trzaskowski zaproponował swojemu kontrkandydatowi, Patrykowi Jakiemu z PiS, debatę pt.: „Dlaczego Jaki jest zły”. Patryk Jaki, debaty na taki temat odmówił – czemu zresztą trudno się dziwić, bo bardziej dennego tematu i zamykającego debatę już na wstępie wymyślić chyba nie można. Skontrował jednak swojego tzw. adwersarza „konkretnymi” propozycjami. Otóż obiecał on, że jak zostanie prezydentem stolicy, to wybuduje w niej 50 przedszkoli. Trzaskowski nie dał się jednak zaszachować, gdyż zaraz ogłosił na Twitterze, że jeszcze w lutym tego roku obiecał Warszawiakom, że – jeśli go wybiorą – będzie budował darmowe żłobki i przedszkola. Jest więc lepszy, bo szybszy.

Może nie byłoby się czego czepiać, bo w końcu te wszystkie bzdury to istota kampanii wyborczej w socjalistycznym państwie demokratycznym, gdyby nie pewien problem. Jak bowiem pan Jaki obliczył sobie, że w Warszawie potrzeba akurat 50 przedszkoli? Teoretycznie wszystko można – od czego w końcu sztaby speców od statystyki? – ale jeśli okazałoby się, że te 50 przedszkoli okaże się za mało i że potrzeba – dajmy na to 55, to czy pan Jaki, jako prezydent, już tych 5 nie wybuduje? A jeśli okaże się, że potrzeby Warszawiaków zaspokoi w zupełności np. 35 przedszkoli, to czy pan Jaki wybuduje tych dodatkowych 15, choćby i same kucharki miały w nich rezydować? Wszak obietnica to obietnica… Zresztą pan Jaki uroczyście, w świetle jupiterów i kamer, złożył pod nią swój podpis.

Mamy więc przedsmak, w którą stronę brnąć będzie kampania wyborcza, także w Warszawie. Wszyscy kandydaci ścigać się będą, który z nich więcej DA swoim swoim wyborcom (słowo „podatnik” raczej nie przejdzie im przez gardło). O… przepraszam, nie wszyscy. Na pewno znajdzie się jeden, który będzie chciał zabrać. Jakże by inaczej… Janusz Korwin-Mikke obieca Warszawiakom – jak to ma w zwyczaju – że zabierze im … tramwaje.

PSz

6 KOMENTARZE

  1. I w ten sposób JKM znowu przegra bo w demokracji są zasady: 1) Kłam ile wlezie obiecując złote góry i wyborcze parówki
    2) Brak zasad
    3) Wygrywa ten co ładnie wygląda i przymilnie się zachowa wobec tzw. elektoratu (a dlaczego nie wyborców czy obywateli albo podatników?0
    4) Wygrywa ten kto liczy głosy oraz wyznacza kandydatów.
    I w temacie demokracji to by było na tyle!

  2. 1. z tego co wiem i rozumiem kampania wyborcza może rozpocząć się z chwila ogłoszenia daty wyborów
    2. w Polsce od dobrego roku kampania wyborcza trwa w najlepsze, a właściwie nie skończyła się parlamentarna, która zamieniła się w samorządową.
    Pytanie czy jest to zgodne z prawem i kto powinien je przestrzegać i egzekwować oraz jakie są sankcje wobec łamiących prawo? Nie widzę i nie słyszę. Prawo łamią tak rządząca Dobra Zmiana od Naczelnika Państwa jak i niezjednoczona opozycja totalitarna ze Zniszczę Cię na czele. A Polactwo łyka te emocje i szaleństwa jak gęś kluchy.

  3. I jeszcze takie spostrzeżenie i uwaga – Korwin – Mikke jak zwykle walnie coś z grubej rury nieprzemyślanego, a może dobrze skalkulowanego (???!!????) i znowu spowoduje, że tzw. elektorat zrazi się do rozsądnych i leczniczych dla Polski, w tym dla samorządów, idei konserwatywno – liberalnych czy liberalno – konserwatywnych. NIESTETY !!! Jak się chce grać w demokrację, gdzie nie ma zasad, to należy jednak mieć klasę i być ponad kłamstwa, chamstwo i głupotę oraz mieć szczyptę empatii wobec wyborców, potencjalnych wyborców.

  4. Dowiedziałem się, że na tej stronie jest bardzo wielu kibiców sportu w ogólności, a kolarstwa w szczególności. Samą polityką i ekonomią człowiek nie żyje, a ponieważ zbliża się szybkimi i wielkimi krokami szosowy, rowerowy wyścig dookoła Francji, a następnie inne potężne wyścigi kolarskie, to dla przybliżenia dziejów rowerowej rywalizacji, za elektroniczną encyklopedią, ułomną bardzo, bo nie bardzo oddającą emocje z rywalizacją związane, krótkie ich historie:
    1)https://pl.wikipedia.org/wiki/Tour_de_France
    2)https://pl.wikipedia.org/wiki/Giro_d%E2%80%99Italia
    3)https://pl.wikipedia.org/wiki/Vuelta_a_Espa%C3%B1a
    i nasz wyścig narodowy polski, jak bardzo biednie wyglądający i krótko istniejący, w porównaniu do tych wielkich śródziemnomorskich, bo tak je można określić Dookoła Polski, cóż historia odcisnęła nawet na sporcie w Polsce swoje ciężkie i tragiczne piętno – https://pl.wikipedia.org/wiki/Tour_de_Pologne
    Oglądając i słuchając relacji z tych sportowych imprez można się troszeczkę oderwać od szarej rzeczywistości codzienności i całej reszty, z zastrzeżeniem, że nie będziemy zwracać uwagi na takie drobiazgi jak doping i forsa w sportowym świecie, bo to jest krok do powrotu do myślenia o korupcji, kumoterstwie i nepotyzmie. Z pedałowym pozdrowieniem dla wszystkich pedałowców.
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Tour_de_France
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Giro_d%E2%80%99Italia
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Vuelta_a_Espa%C3%B1a
    Bardzo Przepraszam za kolarskie błędy, to tak jest jak się pisze na starym i pożyczonym kompie, się przegrzewa! Myślę jednak, że pasjonaci docenią trochę oderwanie się od polityki i polityki, ekonomi i gospodarki, od problemów i kłopotów. Jeszcze raz pozdrowienia!

  5. Korwin to idiota na zkecenie. Bredzi i sie wyglupia aby przyciagac do siebie glupich mlodych i starych gniewnych. Wyborow nie bedzie wygrywal bo nie taki cel jest pana Korwina. Gdyby wygral musialby realizowac obietnice a tak nic nie musi. Jedynie glupcy beda jak zwykle narzekac na innych wyborcow i ze Koriwn-idiota na zlecenie – w ostatni dzien znow cos palnal „nieprzemyslanego”. I tak rzadzi sie motlochem. Baran na zawsze jest baranem.

Comments are closed.