Czy życie w III RP, które próbuje urządzać nam barbaria spod znaku LGBT, stanie się koszmarem? Dyktatura politycznej poprawności coraz bardziej wdziera się do naszych domów.
Jeszcze trochę, a zatęsknimy za komuną i PRL. Już dziś widać, że w pewnych sferach było wówczas normalniej. Parady równości? Chyba żart. Jeśli na mieście pojawiłby się gość z gołą dupą, w krótkim czasie nie byłby w stanie na niej usiąść z powodu opuchlizny doznanej od gumowej pałki. Edukacja seksualna? Dobre sobie… Gość, który jako seksedukator próbowałby się dostać ze swoimi teoriami na teren szkoły, zgniłby w pierdlu za szerzenie pedofilii. Małżeństwa jednopłciowe?… Nie brnijmy dalej, bo naprawdę zatęsknimy za komuną…
Polska sportsmenka (feminazistki pewnie wolałyby – sportsłumenka), windsurferka Zofia Klepacka „ośmieliła się” nazwać rzeczy po imieniu. W reakcji na niedawne decyzje prezydenta Warszawy i jego kumpla Pawła Rabieja, w kwestii coraz mocniejszego pochylanie się przed środowiskami LGBT, napisała ona na Facebooku: „Mówię stanowcze NIE promocji LGBT”. Słynący z tolerancji Facebook wpis usunął, ale i tak nie zapobiegło to atakowi na polską sportsmenkę. Klepacka, mimo to, wezwała do bojkotu zajęć szkolnych, na których poruszana ma być tematyka „mniejszości seksualnych”.
Zofia Klepacka poinformowała, że po swoim wpisie stała się ofiarą donosów, domagających się ukarania jej. „Słuchajcie!! To wielkie tolerancyjne towarzystwo… Tak liczy się z odmiennymi głosami, że zamiast merytorycznej dyskusji i argumentów postanowili wysyłać donosy na mnie z żądaniem wyrzucenia mnie z klubu i odebrania medali…. Za to że mam inne poglądy na życie. I na wychowywanie swoich dzieci ??? To jest tolerancja w wydaniu tych… walczących o tolerancję…. Tylko, pomimo tego że wielu chciałoby abym straciła wszystko i spotkały mnie jakieś nieszczęścia. To zawsze będę stała w obronie wartości które wyznaje!” – napisała Klepacka na swoim profilu na FB.
Póki co, nie zawołamy „Komuno wróć!”… Ale zaapelujemy, by pani Zofii Klepackiej kibicować już nie tylko w jej sportowych zmaganiach, ale także w walce o normalność!!!
W
lgbt / żydki / nazifeministki -> najbardziej roszczeniowe i nietolerancyjne grupy.
Wystarczy się z nimi nie zgodzić by zostać nazwany homofobem / antysemitą czy szowinistą.
Ta sa efekty kapitalistycznej doktryny o wolnosci – wszystkiego, co znaczy przyzwolenia na wszelkiego rodzaju patologie. Patologia w gospodarce, patologia w spoleczenstwie…nie ma to jak wolnosc, niczym nie ograniczona. Nic dziwnego, ze juz wolacie o powrot PRL…. tam bylo nienormalnie, ale z innego powodu. W kapitalizmie patologia nie zna juz granic, a to dopiero jej poczatek!
Comments are closed.