Polska Fair Play nie przetrwała próby czasu. Robert Gwiazdowski, lider ugrupowania, poinformował, że „zwija sztandar” i nie planuje dalszych startów w kolejnych wyborach.
„Dopóki PiS-owi nie zabraknie pieniędzy na rozdawanie pieniędzy, dopóty rozwiązania wolnorynkowe są skazane na porażkę” – podsumował swój krótki polityczny epizod wieloletni prezes Centrum Adama Smitha. Głosy, które jego ugrupowanie uzyskało w wyborach do Parlamentu Europejskiego nie były – według niego – na tyle liczne, by móc myśleć o dalszej działalności. Przypomnijmy, że ugrupowanie Gwiazdowskiego uzyskało w ostatnich wyborach ponad 74 tys. głosów, co stanowiło niewiele ponad 0,5 procenta głosujących.
Robert Gwiazdowski nie zamierza jednak całkowicie rezygnować z działalności społecznej. „Zapraszamy wszystkich do współpracy przy budowaniu pewnego forum wolnorynkowego, racjonalnego, przy wyjaśnianiu ludziom, czym jest system podatkowy, dlaczego działa tak jak działa. Moim zdaniem większość wyborców tego nie rozumie i dlatego postulaty racjonalne do większości wyborców nie trafiają” – stwierdził.
Gwiazdowski, który przed ostatnimi wyborami nie chciał wchodzić w relacje z Konfederacją, twierdząc, że nie po drodze mu m.in. z Januszem Korwin-Mikkem, teraz też nie widzi takiej możliwości. Jak twierdzi, przeciwni są temu również jego wyborcy. „Moi zwolennicy wyraźnie odpowiedzieli: >>Nie poszlibyśmy zagłosować na pana, gdyby pan był w jakimś układzie – czy w Konfederacji, czy z Kukizem. Głosowaliśmy na pana, bo tylko pan jest rozsądny<<” – przyznał.
Projekt Roberta Gwiazdowskiego od początku uznawany był przez niektórych obserwatorów jako sztuczny, mający odebrać głosy prawicowej Konfederacji. Jeśli w rzeczywistości tak było, można uznać, że plan się powiódł. Polska Fair Play odebrała ugrupowaniu Korwina, Brauna, Liroya i Narodowców akurat tyle głosów, ile byłoby niezbędnych do przekroczenia 5-procentowego progu wyborczego.
K
Obywatelu Gwiazdowski, zadanie wwwykonanee Konferencji głosy odebrane. Spocznij.
Czy li można powiedzieć, że Gwiazdowski okazał się politykiem skutecznym! ” Polska Fair Play odebrała ugrupowaniu Korwina, Brauna, Liroya i Narodowców akurat tyle głosów, ile byłoby niezbędnych do przekroczenia 5-procentowego progu wyborczego.”
Robert G. chazarski dzialacz skutecznie blokaujacy cokolwiek swoimi gierkami na scenie politycznej i gospodarczej. Jak dla mnie to przestepca spoleczny, ktory powinien gnic za kratkami. Ale ze lud ciemny wiec Robercik dalej bedzie knul w imieniu chazarskiej mafii.
konfederackie parchy, bando nieudaczników, myślenie dalej wam nie służy, gdyby rzeczywiście taka była jego rola to by został przetrzymany do jesieni a nie został
Comments are closed.