Jeśli ktoś śledzi trwającą właśnie kampanię wyborczą do parlamentu III RP mógłby odnieść wrażenie, że spór między głównymi siłami politycznymi tj. PiS i PO jest sporem autentycznym, bez mała śmiertelnym. Wzajemne obelgi, oskarżenia, hejtowanie… Właściwie to brakuje tylko tego, żeby któryś z adwersarzy wyjął na wizji telewizyjnej nóż i wbił go w serce przeciwnika.
Czy rzeczywiście cała ta polityczna awantura dzieje się naprawdę, czy też jest to tylko zwykła maskarada urządzana ku radości gawiedzi? Książka Filipa Podstawskiego „Zakon okrągłego stołu”, która właśnie wchodzi na rynek, zdaje się sugerować tę drugą opcję. Owszem, nie da się ukryć, że w relacjach pomiędzy politykami PiS a PO jest wiele emocji, które nagromadziły się przez lata, i którym aktywiści obu partii dają teraz upust. Podstawski uważa jednak, że wywodzą się one z tego samego pnia, który sprawia, że różnice pomiędzy głównymi graczami na naszej scenie politycznej są tak naprawdę fikcyjne.
We wstępie do książki Krzysztof Lech Łuksza pisze: „Zakon Okrągłego Stołu”, oprócz bycia solidnym opracowaniem najważniejszych faktów z najnowszej historii Polski jest próbą nakierowania czytelnika na tezę, że polityczne spory pomiędzy środowiskiem PiSu i PO są fasadą, za którą ukryty jest spisek. Spisek ów najpewniej ma umocowanie w zewnętrznych siłach, które czerpią ogromne profity z przejęcia całkowitej kontroli nad elitami politycznymi państwa polskiego po upadku „żelaznej kurtyny”. O ile jednak – jak mniemam – większość czytelników nie ma wątpliwości, że środowisko skupiające się obecnie wokół partii Platforma Obywatelska, jest mówiąc łagodnie, podatne na wpływy sił zagranicznych, to z drugim potencjalnym elementem spisku, partią Prawo i Sprawiedliwość, owe wątpliwości mogą się u niektórych pojawić. Wszak Jarosław Kaczyński, razem z wielką machiną polityczną skupioną wokół jego osoby, roztacza wizję, w której celem działania PiS jest suwerenna i silna Polska”.
Filip Podstawski bardzo skrupulatnie opisuje najważniejsze wydarzenia polityczne III RP, od czasu upadku komunizmu aż po dzień dzisiejszy. Wnioski jakie z tej analizy wypływają dają sporo do myślenia. Warto sięgnąć po książkę młodego autora, tym bardziej, że wiele z przedstawionych w niej faktów mogło już ulecieć z naszej pamięci. A są to niejednokrotnie fakty, który choć mogą wydawać się „przedawnione”, to jednak stanowią istotny element politycznej układanki, składającej się na III RP – czyli „demokratyczne państwo prawa”, usilnie budowane zarówno przez Kaczyńskiego jak i Tuska… Kraj, stanowiący część Unii Europejskiej, od której ani jedna, ani druga partia nie zamierza Polski wyswobodzić. Zresztą obie – czym zresztą szczyci się zarówno Kaczyński jak i Tusk – odegrały we wpychaniu naszej Ojczyzny do Eurokołchozu olbrzymią rolę.
Książkę zamówić można na stronie wydawnictwa 3DOM …
S
