Już kilka lat temu ostrzegaliśmy przed zawłaszczaniem polskiej nauki przez ideologie neomarksistowskie takie jak gender i LGBT. Z przykrością stwierdzam, że nasze prognozy się potwierdziły, a kryzys widoczny na polskich uczelniach może mieć fatalne skutki.
Podczas gdy na Węgrzech od tego roku usunięto z publicznych uczelni nienaukowy program „gender studies”, w Polsce jest on rozwijany wraz z poszerzoną ofertą studiów „queer”. Jednym z twórców tego programu jest profesor Uniwersytetu Warszawskiego Jacek Kochanowski, ten sam, który skrajnie wulgarnymi słowami określił chłopca sprzeciwiającego się z krzyżem w ręku paradzie równości w Płocku.
Prof. Kochanowski otwarcie przyznaje, że efektem „queer studies” ma być „osiągnięcie celu strategicznego: dekonstrukcji i destabilizacji kategorii płci i seksualności”.
Według tego autorytetu aktywistów LGBT, ma to prowadzić do uznania, że „seks jest wspaniałym, wzbogacającym doświadczeniem przyjemności, obejmującym niemal nieskończony repertuar zachowań, od wielorakich technik samozaspokojenia, przez seks z dwiema lub więcej osobami w niezliczonych konfiguracjach płci, pozycji, miejsc, czasów, rekwizytów itp., po bardzo rozbudowane i wymyślne spektakle, gdzie erotyzm jest tylko jednym z elementów, jak na przykład te związane z praktykami BDSM (sadomasochistycznymi)”.
Na takie właśnie badania przeznaczane są znaczne środki publiczne, których tak bardzo brakuje na polskich uczelniach na poważne projekty badawcze! Co więcej, w kursach gender i queer uczestniczą tysiące studentów, którym wpajane jest skojarzenie małżeństwa, rodziny i chrześcijańskich wartości z patologią i przemocą.
Kneblowanie debaty
W parze z promocją neomarksizmu idzie spychanie na margines odmiennych przekonań. Nasi eksperci pracują właśnie nad raportem na temat ograniczania wolności słowa na polskich uczelniach.
Już wstępne wnioski są zatrważające. Wynika z nich, że tylko w ciągu ostatnich kilku lat polskie uczelnie odwołały ponad 20 wykładów m.in. obrońców życia czy konserwatywnych publicystów oraz prawników. Byli wśród nich m.in. amerykańska prawniczka Rebecca Kiessling, publicysta dr Tomasz Terlikowski czy profesorowie organizujący Bydgoskie Dni Bioetyki na UMK.
Musimy formować studentów
Nie mam wątpliwości, że sytuacja na polskich uczelniach wymaga pilnej reakcji z naszej strony, dlatego poza przygotowywaniem analiz i raportów na ten temat jednym z naszych najważniejszych zadań jest kształcenie nowego pokolenia profesjonalnych, odważnych i skutecznych prawników, którzy będą aktywnie działać w obronie wartości.
W tym celu prowadzimy program stażowy, który pozwala młodym prawnikom na zaznajomienie się z działalnością Instytutu i wykorzystanie zdobytych u nas doświadczeń w dalszej pracy. Do tej pory odbyło się już 13 edycji, przez które przeszło ponad 170 osób.
Formacji młodych prawników i upowszechnianiu ładu prawnego opartego na trwałych, niezmiennych fundamentach służy również nasze czasopismo naukowe „Kultura Prawna”. Niedawno ukazał się jego drugi numer poświęcony godności jako źródłu praw i wolności.
Akademia Ordo Iuris wchodzi na uczelnie
Formacja w duchu umiłowania prawdy i służby społeczeństwu jest celem naszego cyklicznego projektu — Akademii Ordo Iuris — skierowanego do młodych prawników: studentów, doktorantów, pracowników naukowych, aplikantów i osób wykonujących zawody prawnicze.
Wielkimi krokami zbliża się kolejna edycja tego projektu, który uzyska znacznie szerszą skalę niż w poprzednich latach. Tym razem chcemy dotrzeć do młodych ludzi na ich uczelniach. Już za kilka dni rozpoczynamy szkoleniem na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim (26.10), następnie na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie (16.11), Uniwersytecie Opolskim (23.11) i Uniwersytecie Łódzkim (7.12).
W programie szkoleń znalazły się takie ciekawe zagadnienia jak m.in. cenzura i hejt w Internecie, relacje między religią a prawem, problem finansowania Kościoła przez państwo czy prawna ochrona małżeństwa i rodziny.
Szkolimy liderów
Celem tych szkoleń jest formowanie liderów, którzy będą odważnie i skutecznie bronić wartości. Swój udział w charakterze prelegentów potwierdzili już m.in. prof. Przemysław Czarnek, prof. Ireneusz Kunicki czy prof. Andrzej Szymański. Będzie to również okazja do bezpośredniego spotkania młodych prawników z ekspertami Ordo Iuris.
Jestem przekonany, że potrzebujemy nie tylko profesjonalnych, pełnych pasji i zaangażowania prawników, ale również liderów, którzy charyzmą i osobistym zaangażowaniem będą ambasadorami wartości w swoim środowisku. Dlatego wykładom ukazującym szeroką wizję problemów cywilizacyjnych będą towarzyszyły praktyczne warsztaty szkolące kompetencje prawnicze i umiejętności miękkie, w tym w szczególności medialne.
Drugim etapem Akademii Ordo Iuris będzie zjazd uczestników poszczególnych szkoleń w Warszawie z udziałem międzynarodowych ekspertów, który zostanie zorganizowany na wiosnę.
Nie mam wątpliwości, że poważny wysiłek włożony w organizację serii szkoleń Akademii zaowocuje zaangażowaniem młodych prawników w obronę podstawowych wartości i budową całego środowiska prawników stojących na straży życia, rodziny i wolności.
Wielki projekt Akademii Ordo Iuris, którego koszt szacujemy na 40 000 zł, jest możliwy wyłącznie dzięki zaangażowaniu naszych Darczyńców. To dzięki nim możemy podjąć wyzwanie dotarcia do tak licznego środowiska studenckiego i przywrócenia uniwersytetom prawdziwej wolności w poszukiwaniu i głoszeniu prawdy.
Musimy zbudować na polskich uczelniach przeciwwagę dla destrukcyjnej ideologii!
Jacek Kwaśniews, Ordo Iuris