Na Salon24.pl jeden z blogerów opublikował tłumaczenie rozmowy z epidemiologiem Dr. Wolfgangiem Wodargiem. Wodarg piastował w przeszłości wiele ważnych urzędów w Niemczech i EU. Mimo że próbował wypowiadać się na temat obecnej sytuacji związanej z koronawirusem, był ignorowany przez media głównego nurtu, a jego komentarze nie miały szansy przebić się do szerszego ogółu.
Co takiego twierdzi niemiecki uczony, co mogło nie spodobać się tym wszystkim, którzy rozpętali obecną histerię, której skutki mogą być trudne do wyobrażenia?
Według Wodarga, panika wywołana jest sztucznie przez polityków. Twierdzi on, że statystyki wskazuje na to, że w tym roku mamy mniej przypadków śmiertelnych jak w poprzednim roku. Wyniki badań ludzi zmarłych na rzekomo szalejącego wirusa, wykazały według niemieckiego epidemiologa, że umierają starsi ludzie, którzy mieli już osłabione organizmy innymi chorobami. W wyniku wykreowanej paniki „umrze znacznie więcej ludzi, ponieważ ci ludzie dostaną się do szpitali, które są systemowym zagrożeniem dla słabych organizmów„. W niemieckich szpitalach umiera rocznie – jak twierdzi Wodarg – około 15 tys. ludzi rocznie tylko dlatego, że zarazili się wirusem w szpitalu. Gdyby nie to, prawdopodobnie nadal by żyli.
Według niemieckiego badacza WHO zmieniła niedawno definicję pojęcia „pandemia”, a zrobiła to tylko po to, by uzasadnić ograniczenie przez rządy praw obywatelskich. Wodarg zastanawia się, czy WHO nie stanowi aby części systemu tworzonego m.in. przez Bank Światowy czy MFW, jest narzędziem tego systemu.
„Korona wirus jest wirusem, z którym mamy o tej porze roku zawsze do czynienia” – podkreśla Niemiec i dodaje: „Każdego roku występuje on w innych mutacjach i szuka organizmu do swojego pomnażania się. Nie jest to zjawisko czymś nadzwyczajnym, ale wprost przeciwnie, jest to coroczną normą. Dlaczego w tym roku zjawisko występowania wirusa jest traktowane inaczej? Dlaczego nie dopuszcza się ekspertów do dokonania fachowej oceny sytuacji?” Wodarg próbuje dać odpowiedź: niewykluczone, że chodzi tu o indukcję paniki wśród społeczeństwa i o zniszczenie gospodarki, która stanowi podstawę egzystencji dla społeczeństwa. Zdaniem Wodarga chodzi o to, aby „stworzyć warunki, w których będzie możliwa likwidacja pieniądza gotówkowego i totalnej inwigilacji społeczeństwa. Wiadomo jest przecież, że od lat systemowa oligarchia dąży do likwidacji pieniądza gotówkowego, czego wcale nie ukrywa”.
Wodarg zauważa: „Wolter miał racje mówiąc, że >>wszystkie wojny mają charakter rabunkowy<<. Obecna wojna hybrydowa toczona jest przeciwko społeczeństwom, aby odebrać im wolność i demokrację. Koronawirus, który jest bardzo rozpowszechniony i wielu ludzi nie wie i nie dowie się nawet, że go ma, doskonale pasuje do przeprowadzenia tego scenariusza likwidacji pieniądza gotówkowego. Tym razem chcą obrabować nas nie tylko z pieniądza gotówkowego, który jest istotą naszej wolności i wyznacznikiem naszych osiągnięć gospodarczych, ale również zniszczyć naszą kulturowo-cywilizacyjną substancję społeczną„. Ci „ONI” to dla Wodarga ludzie, „którzy nie mają żadnego pozytywnego wkładu w rozwój ludzkości, a są głównym podmiotem tworzącym takie konstrukcje kłamstw, które umożliwiają im pasożytowanie na społeczeństwach”. To „psychopaci niemający zamiaru zrezygnować z pasożytowania na społeczeństwach”, ludzie, którzy żyją na rachunek tych, którzy tworzą dobra konsumpcyjne.
Dalej Wodarg zadaje pytanie: co takiego się rozprzestrzenia w przestrzeni publicznej – wirus czy testy na badanie wirusa, których dokładność jest w granicach 30%-50%? I odpowiada: „Testy te są bez wątpienia groteską dla naukowców, ponieważ chory może być według testów uznany za zdrowego, a zdrowy za chorego. Tego zdania jest nawet noblista z chemii. Wirus rozprzestrzenia się jak co roku, w tym roku nawet mniej jak w poprzednim, a więc nie ma powodu mówić o pandemii. Natomiast rozprzestrzeniają się nadzwyczajnie szybko testy na wirusa. Z czym mamy zatem do czynienia? Z pandemią wirusa, czy może z quasi pandemią testów na wirusa. Tak, mamy do czynienia z quasi pandemią testów na wirusa, ponieważ tylko w przypadku pandemii można prawnie ograniczyć prawa obywatelskie. Czyż to nie kpina z nauki i społeczeństwa? W ten sposób kreuje się coraz to większą liczbę chorych. Jesienią, jak co roku, będziemy mieli do czynienia z inną mutacją korona wirusa. Oznacza to, że szczepionka, nad którą się obecnie pracuje mRNA-1273, a która będzie działać na mutację koronawirusa Covid-19, nie wywoła reakcji wytwarzania odporności organizmu na nową mutację korona wirusa. Mówiąc to samo trochę inaczej, osoby szczepione uzyskają odporność na wirusa, który już był. Proces ten osłabia organizm, który to pod wpływem działania nowego wirusa może stracić swoją witalność obronną przed nową mutacją. Właśnie z tego powodu liczba zachorowań u ludzi zaszczepionych jest większa i czasami nawet ogranicza się do środowiska zaszczepionego. Epidemiolodzy nie zalecają, w razie zaistnienia takiej możliwości farmakologicznej, likwidacji koronawirusa u osób o zdrowym systemie odpornościowym. Powstała w ten sposób luka jest szkodliwa z wielu względów i może w niej np. powstać coś bardziej groźnego. Wirusy należą do nas i są one nawet w naszych chromosomach i są niezbędne na drodze naszej ewolucji. Likwidacja ich jest szkodliwa, ponieważ organizm zatraca możliwość w swoim genotypie wyrobienia sobie trwałej odporności na te wirusy. Tylko w sposób wybiórczy i u osób starszych zaleca się likwidacje wirusów, kiedy wiadome, że system odpornościowy nie da sobie rady z wirusami. Jest to ten sam mechanizm wyrabiania odporności genotypu, który u niektórych ssaków wygenerował taką odporność np. na chorobę AIDS. Ingerencja szczepionkowa czy farmakologiczna jest zbyt głęboką ingerencją i dlatego powinna być stosowana >>z głową<<, aby nie poprawiać za bardzo matki natury. Najgorsze, co mogłoby się obecnie wydarzyć to wyprodukowanie szczepionki na koronawirusa i masowe wymuszenie szczepienia całej ludności. Byłby to doskonały sposób na osłabienie ludzkiego genotypu i quasi krok w kierunku depopulacji ludzkiej. Jeśli szczepić to tylko wybiórczo środowiska zagrożone”.
Poniżej link do źródła:
https://www.youtube.com/watch?v=va-3zS9q1yo
Polskie opracowanie tekstu ukazało się na:
salon24.pl
Niewykluczone też, że ten artykuł pisał pasożyt żerujący na ludzkiej głupocie. Niewykluczone.
Takim pasozytom Jak ty,trudno jest cokolwiek zrozumieć.Zajmij się czytaniem bajek braci Grims.
Właśnie dałeś przykład ludzkiej głupoty, ciemnoty XIX wiecznej. Gdybyś uczył się pilnie na biologii o wirusach nie wypowiadał byś się publicznie bo się ośmieszasz własną głupota
A może jakiś specjalista by się odniósł do tez zawartych w artykule? – np. lekarz
Jesli ludzie umierają przez szpitale, to moze zamknac je na rok, a lepiej na 3 – zeby proba byla wieksza i sprawdzic czy ludzie bedą zadziej umierac. Albo podzielic kraj na 2 czesci i w jednej zlikwidowac wszystkie szpitale i zobaczyc czy ludzie beda zyc dluzej. Ciekawe w ktorej cześci chcialby mieszkac autor artykulu 😉
8hehe d8kladbue! Poza tym mówi się że ludzie umierają w domach, w samotności itd a ten pan twierdzi że przez szpitale. Kolejna sprawa-wkurzaja mnie testy mądrzący sie i popisujacy że oni o koronawirusach wiedzieli od zawsze o że to nic takiego a ludzie nagle panikuja – tylko że jakoś wczesniej nie zbierały one az takiego żniwa! Więc to popisywanie się niech schowaja do kieszeni bo bredzą
jakie żniwa? chyba nie czytałeś artykułu, ani innych, za to oglądasz za dużo tvp
Ciekawe co na ten temat powiedzieliby Włosi i Hiszpanie. A może indukcja paniki tak bardzo się udała, że przy okazji indukowała też epidemię… Autor tekstu, jak i ten niemiecki lekarz chyba naczytali się za dużo Dana Browna…
Komentarze powyżej fajne, jednak nadal brak jakiejś rzeczowej polemiki. Od strony medycznej, bo wiadomo, że temat: „Kto rozsiał wirusa” jest raczej trudny do ogarnięcia
No to w ramach rzeczowej polemiki proszę o podanie nazwiska tego „noblisty z chemii” oraz źródła, gdzie prezentuje „takie zdanie”.
To nie lekarze są specjalistami od wirusów, oni nie badają wirusów…. To epidemiolodzy i wirusolodzy mają najwięcej do powiedzenia
Czytajcie że zrozumieniem…!!!!
Ciekawa opcja,
Nie mam cienia wątpliwości, że to tylko manipulacja!
Gdyby ten wirus był groźniejszy od zwykłej grypy, to zmarłaby choć jedna osoba z moich znajomych/rodziny a tu nic, ZERO! W ostatnich tygodniach dużo z mężem podróżowaliśmy samolotami i nic, żadnej choroby. Oszustwo i to tandetne, by wywołać panikę, wprowadzić rządy totalitarne i jeszcze zarobić na wprowadzeniu przymusowych szczepień.
Wielu moich znajomych jest przekonanych ,że to paskudna manipulacja , ale elity mają to w d…e i dalej wprowadzają w życie swój niecny plan .To jest jedna wielka światowa i cholernie skorumpowana banda dążąca po trupach do celu !!!!!!!!!!
Święta prawda a wy ludzie ogarnięcie się teraz nie wiadomo komu ufać komu nie zawsze we wszystkim jest jakieś ziarno prawdy każda wirus grypy ma koronę więc każdy może się nazywać korona wirusem
Mój Kolega lekarz, właściciel Niepublicznego ZOZ -u, nie uległ powszechnej koronawirusowej histerii. Powiedział mi , że rok temu i jeszcze dawniej w poczekalni kłębiło się od zarazków. Wszyscy pacjenci prychali i kichali a teraz jest błogi spokój i zarazków blisko zera. Aż przyjemnie pracować!
Od kiedy Wolfgang Wodarg jest lekarzem? Dla jasności sprawy, nie odrzucam całej treści jaka jest, tylko za dużo tu ogólników. https://en.wikipedia.org/wiki/Wolfgang_Wodarg
podajesz link a go nie czytasz? tak, z niego wynika że jest lekarzem
Wszyscy jesteście niedouczeni i chcecie zabierać głos w sprawie o której nawet nie macie pojęcia, sprawdżcie sobie ile osób tylko w Polsce zachorowało na tego koronawirusa / bo naprawdę trzeba być debilem żeby nie umieć czytać ze zrozumieniem i nie zrozumieć, że grypa od zawsze była i będzie koronawirusem tylko co roku się mutuje, ale to ta sama grypa co zawsze , niestety/ 3 miliony w roku 2018/2019 i dlaczego wtedy nikt na nic nie reagował. Sama chorowałam wtedy na grypę i to nie raz a jeszcze żyję i co Wy na to . To jest ta zwykła powszechna grypa na którą zawsze ludzie będą chorować i chorują , a tylko umierają ludzie starsi w szpitalach i po szczepieniach, respirator podawany człowiekowi więcej niż 12 godzin sam w sobie generuje bakterie i wirusy namnażając je w chorym pacjencie. Jak na razie udaje się zniszczy skutecznie całą gospodarkę. Ciekawe co będą niszczyć jesienią jak przyjdzie COVID 20 ? Może czas by wspólnie zastanowić się przed obroną tych co chcą nas zniewolić….tu trzeba się na prawdę zastanowić….
Jako ilustrację podano okładkę płyty Shamall „Schizophrenia”. Nie wiem, czy Shamall (Norbert Krueller) również wykorzystał obraz z Pixabay, czy też błędnie podano, że pochodzi z Pixabay.
Pochodzi z pixabay.com. Poniżej link
https://pixabay.com/pl/illustrations/strach-kobieta-spolszczenie-karb-615989/
[…] prokapitalizm.pl […]
Comments are closed.