– Gorsze powikłania są po grypie niż po Covid-19. Zmiany w płucach po koronawirusie ustępują po 3-6 miesiącach. Nie bójmy się. Czy boją się państwo jechać autem? Też można się zabić – mówi prof. Piotr Kuna z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
Mam takie samo podejście. Nie boję się. Kiedy ogłoszono pierwszy lockdown, pomyślałem, że to czas na to, by zapoznać się z problem. Podobnie jak z kałużą, której nie znam głębokości, a pojawia się na mojej drodze, którą mam pokonać. Sprawdzam podłoże kijem i jeżeli nie jest za głęboko, to ostrożnie przechodzę. Tego u nas nie było. Wtedy nie zbadaliśmy głębokości kałuży i teraz popełniamy ten sam błąd, stosując takie same rozwiązania tylko pod inną nazwą.
Wiedza jest rozproszona. Friedrich von Hayek mówił o tym w kontekście ekonomii, ale dotyczy to wszystkich nauk zajmujących się człowiekiem. Cała wiedza ekonomiczna – pisał Hayek – nie jest dostępna dla jednego umysłu. Jest podzielona między jednostki we fragmentach, które są najczęściej niepełne, a czasem wręcz sprzeczne ze sobą. Tak jest również z medycyną, a zwłaszcza z dziedziną, która zajmuje się zdrowiem publicznym.
I tu popełniono błąd. Wiedza jest rozproszona i nikt z rządzących nie wziął tego pod uwagę. Poprzedni minister zdrowia, Łukasz Szumowski, zapytany w wywiadzie, kto jest jego doradcą, nie chciał wymienić nazwisk. Nie wynika to z braku dobrej woli. System, dla którego pracował, jest zły, a on stał się jego bezduszną częścią. Eksperci rządowi mają skłonności do nadmiernego planowania i centralnego zarządzania, ponieważ zatrudniani są przez polityków, którzy mają takie same skłonności.
Polecam: Friedrich von Hayek – „Zgubna pycha rozumu. O błędach socjalizmu”.
O. Jacek Gniadek
Źródło: Facebook Autora