Represyjna polityka oraz próby wynaradawiania podejmowane przez zaborców skłoniły wielu patriotów do opuszczenia granic kraju. Spośród kolejnych emigracji politycznych czasów porozbiorowych szczególnie wyróżniają się okresy wychodźstwa po narodowych powstaniach w 1831 i 1863 roku.
Żadne z polskich środowisk wychodźczych w historii nie wywarło takiego wpływu na sytuację kulturalną i polityczną w kraju jak tzw. Wielka Emigracja przypadająca na najbardziej twórcze lata 1831-1849. Po upadku powstania styczniowego tradycję przejęła tzw. młoda emigracja.
Najwięcej osób zostało zesłanych lub dobrowolnie wyjechało do Francji (5000, głównie Paryż i okolice), Niemiec (3000, głównie Drezno i Lipsk), Anglii (500, głównie Londyn) a także USA, Hiszpanii, Belgii i Algierii, Norwegii i Turcji.
Emigranci czynnie uczestniczyli w przygotowaniach powstańczych w 1848 i 1863 roku. Szczególnie istotne okazało się pośrednictwo specjalnych wysłanników politycznych, zwanych emisariuszami. Wychodźstwo dwukrotnie przejmowało na siebie część funkcji rządowych i administracyjnych stając się tym samym niejako polskim ośrodkiem decyzyjnym i reprezentacyjnym.
Polscy emigranci chcieli za wszelką cenę znaleźć winnych klęski powstania listopadowego, co utrudniało zjednoczenie naszego wychodźstwa. Podobnie jak rozległe różnice światopoglądowe jego przywódców – w czasach XIX – wiecznej emigracji nigdy nie powstało jedno ugrupowanie zrzeszające wszystkich Polaków. W 1831 roku z inicjatywy Joachima Lelewela powstał Komitet Narodowy Polski. Powstałe po rozłamie KNP Towarzystwo Demokratyczne Polskie miało własny program, strukturę organizacyjną, a nawet organ prasowy. Uznawane jest za pierwszą polską partię polityczną, która w połowie lat 40 – tych liczyła około 1000 osób. Kolejnym ugrupowaniem był umiarkowany, konserwatywny Hotel Lambert. Czołową postacią tego stronnictwa był Adam Czartoryski. W znacznej mierze dzięki jego wysiłkom przypominano ustalenia kongresu wiedeńskiego i wskazywano na łamanie praw międzynarodowych przez cara, Mikołaja I. Czartoryski nieustannie dostarczał argumentów francuskiej i angielskiej dyplomacji w sporach z Rosjanami. Najbardziej radykalnym odłamem polskiej emigracji były antyszlacheckie, socjalistyczne Gromady Ludu Polskiego. Na wychodźstwie działało łącznie kilkadziesiąt polskich organizacji politycznych.
Centrum życia politycznego i kulturalnego polskiej emigracji był Paryż, gdzie powstawały najważniejsze instytucje polskiej kultury na wychodźstwie: Towarzystwo Literackie Polskie (później Towarzystwo Historyczno-Literackie: miejsce spotkań ludzi kultury, sztuki, gdzie kształtowano i wygłaszano opinie), Biblioteka Polska (obie organizacje istnieją do dziś), a także Towarzystwo Naukowej Pomocy (gromadziło fundusze na pomoc stypendialną dla młodzieży polskiej emigracji, która pragnęła się uczyć).
Na emigracji tworzyli m.in.: Adam Mickiewicz (III część „Dziadów” powstała w Paryżu), Juliusz Słowacki, Zygmunt Krasiński czy Cyprian Kamil Norwid („Vademecum”, „Czarne kwiaty”). Wybitne dzieła historyczne tworzył Joachim Lelewel, który krzepił postawę patriotyczną i kształtował rozwój idei demokracji. Tematyką polityczno-wojskową (m.in. analizą klęski powstania listopadowego) zajmowali się Maurycy Mochnacki i Ludwik Mierosławski. W Nohant (środkowa Francja) powstawały największe dzieła Fryderyka Chopina.
Emigracja po powstaniu listopadowym wywarła ogromny wpływ na kształtowanie myśli politycznej w kraju. Przyczyniła się do utrzymania nadrzędnej roli sprawy polskiej w stosunkach międzynarodowych roku 1870. Przypominała rządom i obywatelom Starego Kontynentu o konieczności wskrzeszenia suwerennej Polski. Przenosiła dobytek kulturalny z innych państw (głównie z Europy Zachodniej) zarówno w swoje emigracyjne szeregi, ale również, po powrocie do kraju, na ojczystą ziemię. Polscy lekarze, inżynierowie i fabrykanci udowodnili, że polskie społeczeństwo jest zdolne do codziennej, żmudnej pracy, a nie wyłącznie powstańczych zrywów.
Adam Karpiński
ciekawe ilu z tych emigrantów było tajnymi współpracownikami rosyjskiej ochrany, pruskiego i austriackiego wywiadu i policji politycznej? ilu z nich prowadziło rozbijacka robotę, aby skłócić emigracyjne środowiska? podobnie jak po 1945 roku komunistyczne S(łużby)S(pecjalne) manipulowały emigracją powojenną. czy są na ten temat jakieś naukowe opracowania historyczne?
Nie mam wiedzy o takowych opracowaniach, ale apropo uwagi o agentach to przypomniała mi się zasłyszana rzecz. Mianowicie Borys Jelcyn przekazał bodajże Lechowi Wałęsie dokumenty ewidentnie wskazujące na to, że agentem rosyjskim był Tadeusz Kościuszko (nie chodzi bynajmniej o przysięgę wiernopoddańczą z 1796 roku), który miał dostawać wsparcie od caratu(są zresztą powszechnie znane elementy jego życiorysu, które pozwalają podtrzymać takiego przypuszczenia). Na razie żaden z polskich historyków nie odważył się napisać monografii na ten temat. Rosjanie nie są specjalnie zainteresowani tematem, inaczej nie oddawaliby takich materiałów.
Comments are closed.