Z naszej poczty…
W ostatnim dniu stycznia pragnę – cofnijmy się wyobraźnią w czasie.
Do czasów przedBlogowych.
Internet spał snem przedEgzystencjalnym.
Zima była zimna.
Ruchy ekologiczne nie miały jeszcze Bazy Finansowej.
Po drogach mknęły konie nieMechaniczne.
Nie było dróżek rowerowych a co za tym idzie cyklistów.
Komuniści i Socjaliści nie byli dostępni w książkach telefonicznych, bo nie było wtedy telefonów komórkowych.
CiemnoGród nie był terminem negatywnym co najwyżej był nazwą miasta nie posiadającego energii elektrycznej czyli tak zwanego oświetlenia.
W tych czasach jak łatwo się domyśleć nie było mowy o Telewizorni.
Narodami rządzili Królowie, a czasami Królowe.
Premierów jeszcze nikt nie wymyślił.
W tym czasie tworzył poeta zwany Janem z Czarnolasu.
Do jego wiersza napisałam muzykę.
Lyrics Jan Kochanowski, muzyka Miriam Sielicka
Zapraszam do chwili zadumy nad tym tekstem.
Na początek Nowego Roku 2o1o.
Proszę przyjąć Moc Najserdeczniejszych Życzeń Noworocznych.
Miriam Sielicka z rodziną
Toronto 31.o1.2o1o