12 września 2004 r. rozpoczęła się firmowana nazwiskiem przewodniczącego PO Donalda Tuska akcja zbierania podpisów pod wnioskiem o referendum „4xTAK”. Celem akcji było przeprowadzenie referendum ustrojowego, w którym Polacy mieli wypowiedzieć się na temat następujących zmian w Konstytucji RP:
1. likwidacją Senatu
2. ograniczeniem liczby posłów do 230
3. zniesieniem immunitetu parlamentarnego
4. wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych do Sejmu.
W efekcie akcji zebrano około 750 tysięcy podpisów, tryumfalnie wniesionych przez polityków PO do Sejmu. Referendum się nie odbyło, gdyż nie zostało ani wtedy, ani później uchwalone przez polski parlament. Dzięki filmowi Tomasza Sekielskiego „Władcy marionetek” okazało się, że podpisy zostały zniszczone.
Akcję zbierania podpisów wspierało Stowarzyszenie na rzecz Zmiany Systemu Wyborczego Jednomandatowe Okręgi Wyborcze. Uznawszy, że w ten sposób Sejm RP wykroczył przeciwko zasadzie wolnych wyborów oraz wobec faktu, że odpowiedzialni za to chronieni są obecnie immunitetem Stowarzyszenie JOW postanowiło wystąpić ze skargą do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
Rozpoczęła się też akcja zbierania podpisów poparcia dla inicjatywy Stowarzyszenia JOW. Osoby zainteresowane treścią skargi lub podpisaniem wniosku mogą się z nim zapoznać pod adresem http://wladcymarionetek.eu
Informacja za http://www.asme.pl/126902772425912.shtml
Opracował Michał Nawrocki
Strona główna Publicystyka Michał Nawrocki JOW chce złożyć skargę na polski Sejm do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka
Drobna aktualizacja: „PO składa w Sejmie projekt zmiany ordynacji wyborczej, który wprowadza jednomandatowe okręgi w wyborach do Senatu. Zmiany w ordynacji miałyby wejść w życie od przyszłorocznych wyborów parlamentarnych. Do tej pory wyborcy wybierali 2, 3 lub 4 senatorów w okręgu.” Więcej na http://wiadomosci.onet.pl/2146113,11,item.html
Tyle, że pierwotnie miały być jednomandatowe okręgi wyborcze do Sejmu a Senat miał być zlikwidowany. No, ale jak tu towarzyszy pozbawiać apanaży?
Comments are closed.