„Bóg się rodzi, moc truchleje”… Słowa tej kolędy już rozbrzmiewają w kościołach i naszych domach… Niech przypominają one nam wszystkim, że nie jesteśmy doskonali, że stanowimy jakąś część Bożego planu na drodze do zbawienia…
Składamy wszystkim Czytelnikom PROKAPA życzenia zdrowych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia i więcej wiary w lepszą, normalniejszą przyszłość…
Redakcja i Współpracownicy portalu Prokapitalizm.pl
Foto. PSz/Prokapitalizm.pl
Prawda jest taka, że słowa kolędy
„Bóg się rodzi, moc truchleje…”
rozbrzmiewały w kościołach owszem, ale za komuny.
Teraz już nie rozbrzmiewają.
W Skierniewicach jeszcze rok temu śpiewano
tę kolędę obowiązkowo 25. i 26. grudnia
na koniec każdej mszy św. Teraz już ani jej nie intonowano, ani nie śpiewano.
W świątecznym numerze „Niedzieli” jest dołączona książeczka z kolędami, ale też bez kolędy „Bóg się rodzi…”.
Pewnie nowy prymas, albo nowy kardynał
kazali nie rozpowszechniać i nie śpiewać
tej kolędy, bo jeszcze by wziął do siebie
frazę „moc truchleje…” pan prezydent
i to by dopiero znów się narobiło! Nie?
Pozdrowienia –
andrzejp33
Smutne, co Pan pisze. I chyba, niestety, coraz bardziej prawdziwe…
W dzisiejszej „rzeczpospolitej” jest wart rozpowszechnienia wywiad biskupa levebrysty pod znamiennym tytułem Niech się Rzym nawróci.
Comments are closed.