W czasie gdy w Zamku Królewskim arcybiskup Michalik (w imieniu polskiego kościoła) i patriarcha Cyryl (w imieniu rosyjskiej cerkwi) podpisywali wspólną deklaracje, na placu Zamkowym trwały trzy pikiety. Pierwsza kilkuosobowa Klubu Gazety Polskiej z Poznania potępiała kościół katolicki za wspólną deklaracje z cerkwią.
Dwie kolejne pikiety popierały działania kościoła. Jedna kilkuosobowa podkreślała wymiar polityczny deklaracji.
Druga jednoosobowa miała na celu poparcie dla wspólnej walki kościoła i cerkwi z bezbożnictwem, oraz zadeklarowanie lojalności wobec kościoła katolickiego.
Po zakończeniu uroczystości miał miejsce szokujący akt agresji werbalnej przeciwników episkopatu wobec przechodzącego arcybiskupa Henryka Muszyńskiego (towarzyszył mu tylko szef KAI Marcin Przeciszewski). Członkowie Klubu Gazety Polskiej z nienawiścią wrzeszczeli wobec duchownego „hańba”. Zwolennikom episkopatu udało się zagłuszyć antyklerykałów okrzykami „dziękujemy” i „tak dla kościoła”. Akcja sympatyków Gazety Polskiej niechlubnie wpisała się w kampanie nienawiści lewicowych ekstremistów którzy dzień wcześniej i w dniu podpisania deklaracji urządzali seanse nienawiści wobec cerkwi i kościoła w związku z procesem lewicowych ekstremistek które sprofanowały cerkiew w Moskwie. Zastanawiające było też użycie przez poznański klub Gazety Polskiej (ciekawe czy działający z akceptacją redakcjipisma) transparentów związanych z Krucjatą Różańcową i telewizją Trwam (które niewątpliwie nie popierają demonstracji antykościelnych).
Zabawni byli za to rosyjscy dziennikarze. To że nie znają polskiego można uznać za zrozumiałe. Ale nie znajomość angielskiego była dziwna (szczególnie u młodych dziennikarek, deklarujących za to znajomość francuskiego). Furorę robił więc Maciej Poręba (zwolennik Episkopatu) który udzielił wywiadów wszystkim rosyjskim mediom.
Tekst i zdjęcia: Jan Bodakowski
Oczywiscie mamy byc jednoczeni zeby nasze spoleczenstwa byly bardziej chrzescijanskie, tzn, zachowaly, bronily, chrzescijanskich wartosci, nie pozwolic na pogankich zwyczayow. NIE MOWIONO O INNYCH ASPEKTACH. Dalej jestesmy katolikami w Polsce, i w Rosji prawoslawnimi. Z przekonaniem, i szanujemy nawzajem. TRZEBA STARAC SIE ROZUMIEC, I NIE TWORZYC WROGOW GDZIE ICH NIE MA.
Comments are closed.