Publikujemy wspólne oświadczenie Unii Polityki Realnej reprezentowanej przez Bartosza Józwiaka oraz Ruchu Wolności, reprezentowanego przez Jerzego Wasiukiewicza. Obaj sygnatariusze wspólnie zamierzają iść na bój o odzyskanie konserwatywno-liberalnego elektoratu.
*  *  *
Obserwując postępującą degenerację władzy oraz jej arogancję, prowadzące w konsekwencji do zapaści gospodarczej, likwidacji wolności obywatelskich, biurokratyzację, zawłaszczanie mediów, łamanie konstytucyjnych zasad określających rolę i zakres działania poszczególnych organów władzy państwowej oraz psucia państwa na nieznaną dotychczas skalę, postanowiliśmy jasno pokazać wspomniane wyżej patologie oraz wspólnie rozpocząć budowanie bloku wolnościowego, skupiającego szereg organizacji, partii i stowarzyszeń, które nie zgadzają się na taki stan rzeczy i chcą natychmiastowego zastopowania tych procesów. Razem chcemy stworzyć blok, który będzie realną alternatywą dla obecnego układu i który będzie otwarty także na porozumienie z innymi podmiotami reprezentującymi polska prawicę antysystemową (organizacjami narodowymi i konserwatywno-liberalnymi).



Co miało być. Co jest.
Zamiast słynnego, jednego okienka” rozrastająca się państwowa biurokracja.
Zamiast niższych podatków sięganie coraz głębiej do kieszeni obywateli.
Zamiast powrotu Polaków z emigracji rosnące zubożenie tych, którzy jeszcze w kraju pozostali.
Zamiast walki z korupcją, upadek sądownictwa.
Zamiast walki z przestępczością, coraz większa inwigilacja zwykłych, uczciwych obywateli.
Zamiast obiecywanego zniesienia abonamentu RTV zajmowanie emerytur z tytułu niezapłaconych składek.
Zamiast partnerskich stosunków z sąsiednimi krajami, najwyższe w Europie ceny gazu i rura na dnie Bałtyku blokująca dostęp do portu w Szczecinie.
To wszystko mamy w miejsce wyborczych obietnic Platformy Obywatelskiej.
Platforma Obywatelska oszukała swoich wyborców. Oszukała nas wszystkich. Posługując się  hasłami  konserwatywno-liberalnymi zwiodła tych, którzy uwierzyli, że Polska pod rządami Tuska może stać się silnym, prężnym i normalnym krajem. Dług publiczny już dawno przekroczył bilion złotych, zadłużenie zagraniczne w tym wszystkim jest kilkakrotnie większe niż miało to miejsce w PRL. I te długi każdego dnia rosną, każdego dnia płacimy z tytułu tych długów odsetki, a spłata tych długów spadnie na kolejne pokolenia Polaków. Spadnie na nasze dzieci. I wnuki.
Tylko dzięki przedsiębiorczości i pracowitości Polaków jeszcze odnotowujemy wzrost gospodarczy. Wszędzie jednak tam, do czego swoją rękę przykłada koalicja PO-PSL ,nad czym kontrolę sprawują obecnie rządzący jest totalna katastrofa. Mamy najgorsze na świecie drogi, jedne z najgorszych na świecie kolei, fatalną infrastrukturę lotniczą, coraz niższy poziom edukacji (przy równolegle prowadzonej likwidacji szkół), resztki armii niezdolnej do obrony granic kraju. Mamy po prostu katastrofę narodową.
Ale mamy też jako Naród i Państwo ogromny potencjał. To są nie tylko bogate zasoby naturalne, nie tylko potencjał gospodarczy, ale to jest ciągle, mimo różnych prób dewastacji,  równie ogromny potencjał intelektualny. To jest ten narodowy potencjał, który jest marnowany przez nieudaczników, sprzedawczyków i drobnych karierowiczów sprawujących obecnie władzę w naszym kraju. Rządzą nami ci, którzy ten potencjał są gotowi sprzedać – podobnie jak ich poprzednicy – za stanowiska w unijnych urzędach, zagranicznych instytucjach finansowych, wielkich międzynarodowych korporacjach.
Dlatego czas odzyskać utracony elektorat konserwatywno-liberalny, czyli konserwatywny światopoglądowo i liberalny (tylko i wyłącznie) gospodarczo.
Tych wszystkich, którzy chcą wspierać politycznie działania ruchu konserwatywno-liberalnego zapraszamy do współpracy z Unią Polityki Realnej oraz wstępowania w szeregi partii.
Tych wszystkich, którzy chcą pomóc przy wsparciu propagandowym na rzecz ruchu konserwatywno-liberalnego zapraszamy do współpracy z Ruchem Wolności.
Dziś nie można już dłużej czekać, gdyż każda stracona chwila powoduje, iż ratowanie kraju będzie dla nas wszystkich coraz kosztowniejsze, a być może będę to już nawet koszty, których unieść nie zdołamy. Dlatego rozumiejąc potrzebę chwili i realnie patrząc na możliwości oddziaływania na scenę polityczną, postanawiamy działać wspólnie i rozszerzać nasze porozumienie o kolejne organizacje rozumiejące krytyczność sytuacji. Czas na budowę nowej Polski, Polski w jakiej my jako młodzi ludzie chcieliśmy żyć, a jaką dziś sami musimy zbudować naszym dzieciom, gdyż nam jej nie dano.
Bartosz Józwiak – prezes Unii Polityki Realnej
Jerzy Wasiukiewicz – prezes Ruchu Wolności