Ten cyniczny cwaniak co jakiś czas atakuje Polskę i Polaków – urodził się w Warszawie, mówi, że to jest jego ”rodzinna Polska”, a nie daje jej spokoju, tylko atakuje i wyszydza. Według niego Polacy wymordowali więcej Żydów niż Niemcy, to jest tak samo prawdziwa teza, jakoby Ormianie w Turcji wymordowali więcej Turków niż Żydów. A 1,5 miliona Ormian wymordowali Turcy w czasie I wojny światowej. Była okazja, że duża liczba trupów ujdzie w tłoku. Jeszcze jedna mahometańska góra chrześcijan – może nikt nie zauważy. Tak jakby była góra chrześcijańskich moherowych beretów.

Już nawet ambasadorowi Ryszardowi Sznepfowi, który przynależy do żydowskiej loży Synowie Przymierza – nie jest to w smak. Bo w jakie głupstwo ktoś może jeszcze uwierzyć? Żeby profesor robił z siebie kompletnego dyletanta? ”Polacy w trakcie wojny zabili w gruncie rzeczy więcej Żydów niż Niemców”? Z jakiego brudnego palca on to wyssał? Już mówi co mu ślina na język przyniesie? Historyk, żeby mówił rzeczy wyssane z palca? Kto za nim stoi, kto mu płaci? Ktoś mu bliski – najpewniej‚ „sąsiedzi” mu doradzają, żeby mącił i plótł.

„Podczas gdy w ucieczce przed horrorem wojny do Europy napływają tysiące uchodźców, z których wielu po drodze ponosi śmierć, w wielu nowych państwach UE rozgrywa się inny rodzaj tragedii. Państwa te nazwano zbiorczo Europą Wschodnią, w tym moja rodzinna Polska, okazały się nietolerancyjne, nieliberalne, ksenofobiczne, niezdolne do przypomnienia sobie ducha solidarności, który doprowadził je do wolności ćwierć wieku temu.”(???) Prawda, że piękne? I to jest przedruk w ”Die Welt”. Jak ONI się wzajemnie popierają przeciwko Polakom.

Pan Gross wyjechał do Ludowej Republiki Stanów Zjednoczonych w 1969 roku, zaraz po kłótni w rodzinie pomiędzy Puławianami a Natolińczykami, która odbyła się w marcu 1968 roku. To komuniści – i tamto komuniści. Krajowi – i międzynarodowi. Chodziło im o socjalizm z ludzką twarzą, zza której wygląda jego prawdziwe oblicze. Sterta trupów i dziadostwo. Jego rodzinna Polska okazała się nietolerancyjna, wobec zalewu prymitywu z innej antycywilizacji. I do tego nieliberalna i ksenofobiczna. A antysemicka? Panie Gross – antysemicka? Ksenofobia, antysemityzm i nietolerancja.

Polacy to coś strasznego – trudno ich nazwać ludźmi. Bo człowiekiem nie może być antysemita ksenofobiczny, czy ksenofobita antysemitny i nietolerancyjny. Co innego taki człowiek jak pan Tomasza Gross – człowiek światowy i wielki historyk, który spełnia rolę ideologia historycznego, prowadzący politykę ahistoryczną wobec Polaków, który otrzymał zadanie nękające Polaków za przeszłość, której nie byli sprawcami. Byli Niemcy, ale obecnie Niemcy idą ręka w rękę z Żydami, przeciw Polakom. Tymczasem, a jak wiadomo historia lubi się powtarzać. Niekoniecznie identycznie.

Czy profesor Gross da Polsce spokój? Nie da, bo dać nie może – jest zaprogramowany na ”nie”, aż do osiągnięcia celu. A celem jest upokarzanie Polaków na arenie międzynarodowej, aż do czasu zapłacenia haraczu w wielkiej wysokości – suma ta pozwoli stworzyć wielką szlachtę, która będzie zarządzać tubylcami. A tubylcami są Polacy, którzy jakoś nie bardzo garną się do zrozumienia tego, co właściwie dzieje się w ich ojczyźnie. Może jakoś to będzie, może nas ominie? A jak nie ominie? To też jakoś to będzie. Bo nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było – mawiał pewien jegomość uwieczniony na kartkach książki Jarosława Haska „Przygody dobrego wojaka Szwejka”.

I to jest święta prawda!

Waldemar Jan Rajca

Autor prowadzi swojego bloga Orwell 2006.

2 COMMENTS

  1. Nie! Nie da! Póki nie dostanie innego rozkazu, po załatwieniu tego co ma być załatwione. Proszę zobaczyć, że Rosja ustami swego ambasadora w Polsce również włączyła się w politykę historyczną Niemiec i Izraela. Mamy więc jak w XVIII wieku czas na rozbiory – Niemcy, to dawne Prusy, Rosja, to Rosja, a Austrię zastępuje Izrael wspólnie ze St.Zjed.A.P. Tereny zachodniej i północnej Polski zabiorą Niemcy, Rosja chwyci część wschodnią, a Izrael pocieszy się 65 miliardami dolców.

Comments are closed.