Jak podaje portal Onet.pl…
„Rząd ma nowy problem. Będzie musiał zwrócić nawet 10 miliardów złotych nadpłaconej akcyzy za prąd. Wszystko za sprawą orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego, który uznał dziś, że nie ma przeszkód aby fiskus zwrócił jednej z elektrowni 15 milionów złotych.”
Portal zauważa, że to skutek niedostosowania prawa polskiego do unijnego… „(…) Fiskus niezgodnie z przepisami unijnymi od 3 lat i 2 miesięcy pobiera akcyzę od producentów energii a nie końcowych dostawców – czyli zakładów energetycznych.”
Na Onet.pl czytamy, że „…w sądach leży już cały pakiet pozwów o zwrot akcyzy – ocenia się że w tej chwili roszczenia sięgają 6,5 miliarda złotych ale jak oceniają nawet urzędnicy Ministerstwa Finansów maksymalnie budżet państwa być może będzie musiał wypłacić aż 10 miliardów złotych.
NSA wydało uchwałę w sprawie Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin. Sąd stwierdził, że nic nie stoi na przeszkodzie temu aby urząd skarbowy zwrócił spółce 15 milionów złotych akcyzy zapłaconej tylko w jednym miesiącu.
Sędziowie przyznali, że skutki niefrasobliwości ustawodawcy obciążą wszystkich obywateli.”
Źródło: Onet.pl
Ciekawe czy i jeśli tak to jak przekładać się to powinno na nieprawnie pobraną (zapewne nie w tej wielkości) akcyzę (wliczoną w cenę energii) od zwykłych śmiertelników. Czy im też należy się zwrot czy następuje tu ewidentna nierówność wobec prawa czyli firmy tak a ludzie nie.
Elektrownie w Polsce są państwowe! Państwo samo sobie będzie zwracać akcyzę!
Comments are closed.