Wicepremiera Pawlak chce anulować opcje walutowe bądź w inny sposób zrekompensować straty tym którzy dobrowolnie w opcje zainwestowali. Wiele bardziej zyskałby wicepremier i rząd na popularności gdyby anulował i zwrócić obywatelom pobrany w ostatnich latach podatek dochodowy od zysków kapitałowych. Podobnie jak z chęci zysku firmy inwestowały w opcje walutowe tak obywatele inwestowali w dobrej wierze i dla zysku i w akcje spółek giełdowych oraz fundusze. Podobnie jak firmy na opcjach tak inwestorzy na akcjach początkowo zyskiwali dzieląc się tym zyskiem z państwem polskim w wymiarze 19% podatku zwanego podatkiem Belki. Rynek akcji podobnie jak rynek walutowy odwrócił się skutkiem czego inwestorzy ponieśli na akcjach ogromne straty, podobnie jak firmy na opcjach. Straty te w większości przekroczyły już dawno zyski, których część (19%) państwo Polskie zabierało w ostatnich kilku latach inwestującym obywatelom. Wspaniałomyślnym byłoby unieważnienie przez premiera obecnych cen akcji i przywrócenie ustawą tych wyższych sprzed prawie 2 lat a tym samym przywrócenie inwestorom utraconych już i opodatkowanych zysków.
Jestem realistą a nie premierem, więc wiem, że to raczej niemożliwe, ale jestem też tylko człowiekiem podatnym na empatię premiera i w kontekście jego zamiarów co do opcji wydaje mi się całkiem realne i uczciwe zwrócenie przez państwo polskie inwestorom zapłaconego podatku od zysków skoro tych zysków już nie ma. Powinno się tak stać zwłaszcza dlatego , że Platforma Obywatelska z premierem Tuskiem na czele obiecywała wyborcom, że jak dojdzie do władzy to zlikwiduje podatek Belki od zysków kapitałowych. Tymczasem Premier Tusk z Platformy Obywatelskiej znany z miłosiernego serca i szczodrości dla skrzywdzonych grup zawodowych nie dotrzymał obietnicy danej inwestorom i ogolił ich podatkiem belki a teraz nic nie robi by pokrzywdzonym zadośćuczynić i pomóc. Jak to dobrze że miłości do ludu nie wyzbył się jeszcze wicepremier Pawlak.
Andrzej Wianecki