19 maja 2010 roku w Krakowie, podczas konferencji Instytutu Actona i Fundacji PAFERE, doszło do bardzo interesującej wymiany poglądów pomiędzy znanym reżyserem, Grzegorzem Braunem a niemniej znanym profesorem ekonomii, Leszkiem Balcerowiczem. No, z tą wymianą poglądów to może trochę przesadziłem… po prostu p. Braun w bardzo kulturalny sposób zapytał prof. Balcerowicza o pewną rzecz, za co został niemalże zbesztany jak jakiś gówniarz… Znany profesor ekonomii pokazał tym samym, że jest bez skazy, nieomylny, wszechwiedzący, najmądrzejszy i w ogóle naj!!!… Ci zaś, którzy nie do końca zgadzają się z profesorem, traktowani są jak frustraci, ignoranci i najgorsi imbecyle…

Zapraszamy naszych Czytelników na nasz kanał na YouTube – PROKAP TV, gdzie obejrzeć można film z tego interesującego spotkania obu panów.

Przy okazji, jako redakcja Prokapa, życzymy panu Braunowi wszelkiej pomyślności w Nowym Roku, poruszających pomysłów i – co najważniejsze – ich realizacji (może jakiś film o takich to, co do 1989 roku twardo stali na gruncie socjalizmu, a potem nagle się przeorientowali – szczerze bądź nie), a p. prof. Balcerowiczowi nieco więcej dystansu do samego siebie, ciut, ciut więcej pokory i zrozumienia prostej rzeczy, że istnieją ludzie, którzy z panem profesorem nie we wszystkim muszą się zgadzać, a nie koniecznie chcą być uważani za „intelektualną tandetę”.



Dziękujemy CineMaster za materiał

PSz

7 KOMENTARZE

  1. Po ogladaniu materialu stwierdzam osobiscie ze wcale tak strasznie Prof. Balcerowicz sie nie zachowal. Po prostu doszlo do wymianie zdan, gdzie obie strony sie ze soba nie zgadzaja. Kiedy dochodzi do takiej sytuacji, to ocena wypowiedzi drugiej strony jest czesto nieprzyjemne dla obu stron.

  2. Nazwanie oponenta intelektualnym tandeciarzem, bez możliwości ustosunkowania się do tego…

  3. Używanie dosyć agresywnego terminu „intelektualna tandeta” może świadczyć o braku mocnych kontrargumentów, na pewno też dowodzi, że argumenty użyte przez p. Brauna były celne. Pan Balcerowicz, jak widać, stracił trochę zimnej krwi, nie pokazał też „klasy”.
    Balcerowicz mnie rozczarował.

  4. Pan Braun w swoim pytaniu źle założył, że prof. Bacerowicz kiedykolwiek przestał być bolszewikiem. Trudno, żeby na tak zadane pytania Balcer poważnie odpowiedział. Po prostu, On nadal jest komunistą. Bo pytanie garbatego, kiedy porzucił garb – zupełnie nie ma sensu.

  5. Należy przypomnieć, że p.Balcerowicz wielkokrotnie był wiodącą osobą w rządach III RP.W każdym z nich nie tylko nie demontował socjalizmu, ale go umacniał, jak tylko potrafił. Pamientajmy, że „po owocach ich poznacie” a nie po gadaniu i to za niemałe pieniądze. I jeszcze jedno. Pan B. nie był prorokiem, choć potem był dla wielu guru. Byli jednak w Polsce prorocy. Np. ksiądz Franciszek Blachnicki, który już w 1980 r. namawiał studentów do uczenia się angielskiego, bo „system komunistyczny upadnie jeszccze w tej dekadzie” !!! I stworzył w zniewolonym kraju (zaczął dużo wcześniej) Oazy Wolności, prawdziwej wolności! http://www.muzeum.wolnosci.com
    http://fundacjawandea-imk.pl/index.php?option=com_content&view=category&layout=blog&id=44&Itemid=68

  6. Po obejrzeniu materiału stwierdzam, że Prof. Balcerowicz nie zachował źle. Na pytanie baaaardzo złośliwe i z aplauzem publiki liczącej, że Profesorowi puszczą nerwy, odpowiedział bardzo konkretnie i rzeczowo. Potraktował pytanie i pytającego poważnie, nie olał go. Natomiast pan Braun swoimi kolejnymi „występami”, choćby nt. arcybiskupa Życińskiego, którego nazywa łajdakiem i kłamcą oraz wzywając do rozprawy z dziennikarzami inaczej widzącymi rzeczywistość (poprzez ich zabijanie) dał świadectwo swojej niepoczytalności umysłowej, niebywałego chamstwa i dowód na to że jest wrogiem katolicyzmu w Polsce i chrześcijańskich zasad współżycia społecznego.

Comments are closed.