To miał być największy sukces koalicji PO-PSL! Od stycznia 2013 roku obniżono ceny gazu ziemnego dostarczanego do mieszkań i domów w Rzeczypospolitej. Telewizja publiczna, radio i prasa nie szczędziły POchwał za sukces negocjacyjny.
Zapomniano jednak dodać jaki procent w dostarczanym rosyjskim gazie stanowi para wodna?
Liczniki gazu napędzane są bez względu na procent pary wodnej domieszanej do dostarczanego gazu!
Czy którakolwiek z instytucji rządowych zadała sobie trudu sprawdzenie ile pary wodnej wysyłają do nas Rosjanie wraz z gazem od 1 stycznia 2013 roku?
Według moich pomiarów tej pary wodnej jest w rosyjskim gazie więcej niż w ubiegłym roku!
A może ktoś zawarł tajny protokół z Rosjanami, w którym przewidziano dodatkowe wpompowywanie do tych samych rur pary wodnej, aby stworzyć konkurencję dla naszych wodociągów?
Rajmund Pollak
Panie Pollak jeżeli już to nie parę wodną a azot.
Aby odpowiedzie rzeczowo na to pytanie nalezaloby zmierzyc wartosc opalowa gazu rosyjskiego dostarczonego na rynek z wartoscia opalowa ustalona w umowie. Oczywiscie o ile takie ustalenie bylo zrobione.
Zimą w części naszego pieknego kraju zawsze z różnych tajemniczych przyczyn pogarsza się jakość gazu (np. zachodniopomorskie)
Bardziej mnie dziwi dlaczego w ogóle tzw polacy muszą płacić za gaz, skoro nasz piękny kraj jest tranzytowy dla gazu i pobiera tylko parę procent gazu z całego tranzytu na zachód. Może teraz już to się zmieniło bo jest rura przez Bałtyk, ale tak było.
Comments are closed.