Publikujemy list otwarty jaki do polityków III RP wystosował Andrzej Turczyn, Prezes Ruchu Obywatelskiego Miłośników Broni. Koniecznie przeczytajcie!
„Panie i Panowie politycy!
Powoli chyba trzeba zacząć mówić nieco głośniej do Was politycy ! Zadziwiające jest to, że nie dostrzegacie potrzeb społecznych. Postaram się zatem, Wam politykom te potrzeby wyartykułować prostymi słowami.
Domagam się ja i tysiące Polaków, abyście jak najszybciej uchwalili zmiany w kodeksie karnym oraz w ustawie o broni i amunicji. W kodeksie karnym my Polacy domagamy się od Was polityków, wprowadzenia zmian regulujących zasady obrony koniecznej. Domagamy się tego, aby nie istniała odpowiedzialność karna w przypadku przekroczenie granic obrony koniecznej gdy dobrem zagrożonym zamachem jest bezpieczeństwo powszechne, życie, zdrowie, wolność. Domagamy się też zmian w ustawie o broni i amunicji. Chcemy mieć prawo do posiadania broni palnej dla ochrony naszych domów, dla ochrony miru domowego.
My Polacy chcemy mieć niezachwianą pewność, że broniąc siebie, naszych rodzin i bliskich, nie będziemy gnili w kryminałach, gdy okaże się że zamiast potraktować należycie bandziora powinniśmy dzwonić i czekać na Policję ! My Polacy chcemy mieć niezachwianą pewność, że broniąc siebie, naszych rodzin i bliskich, będziemy mieli środki skuteczne i należycie odstraszające złoczyńców.
My Polacy nie wierzymy Wam politykom, że jesteśmy bezpieczni ! Może Wy politycy w twierdzach Waszych urzędów, za kordonami funkcjonariuszy jesteście bezpieczni. My Polacy, w naszych domach tego bezpieczeństwa nie mamy!
Wydarzenia we Francji pokazują, że Europa jest zagrożona. Europa to też Polska! Będziecie Wy politycy mieli krew na rękach, jeżeli w Polsce dojdzie do tragedii podobnej jak we Francji, a my Polacy nie będziemy mieli zagwarantowanych prawnych i faktycznych środków obrony!
Uwierzcie nam Polakom Wy politycy, że my Polacy jesteśmy w zasadniczej większości praworządni i zdrowi psychicznie. Nie uwłaczajcie nam Polakom Wy politycy, twierdząc, że wystarczy nam 1 karabin na 100 mieszkańców. Niemcy mają 30 karabinów na 100 mieszkańców i to jest średnia europejska! Wy politycy utrzymujecie nas Polaków jako najbardziej bezbronny lud w Europie. Zmieńcie to, póki jest na to czas ! Zmieńcie to, bo na trwałe powstanie podział na my Polacy i Wy politycy!
Ja Polak – Andrzej Turczyn”
Trochę w tym racji, trochę groteski (Palikot z Kwaśniewskim to też „my Polacy”).
Rozszerzenie prawa do posiadania broni dla Polaków, to dopiero byłaby tragedia. Wystarczy, że się im wydaje prawa jazdy…
„My Polacy nie wierzymy Wam politykom, że jesteśmy bezpieczni”
– no to po jaką cholerę wybieracie ich sobie na umiłowanych przywódców????
Kiedyś, do czasów rozbiorów w Rzeczypospolitej, każdy mógł mieć broń, taka jaką chciał – a raczej taką na jaką było go stać. Dopiero nasi OKUPAŃCI skutecznie rozbroili Polaków (i nie tylko Polaków). Dlatego też, jedną z ocen każdego obecnego rządu, jest jego stosunek pod kątem przyznania prawa obywatelom do posiadania broni. Jak nie pozwala – to jest to rząd wrogo nastawiony do Polaków (nawet jeżeli został przez nich (podobno) wybrany).
Ot, wkradł się błąd. Powinno być OKUPANCI.
Byłem zwolennikiem zwiększenia dostępności do broni palnej w Polsce do czasu, aż spędziłem trochę czasu w USA. Polecam, podobnie jak zwolennikom całkowitej prywatyzacji służby zdrowia. Skrajności są zawsze złe.
„PP” co masz na myśli, bo nie bardzo mogę zrozumieć?
Ba! Jeszcze jedno! W okresie zaborów można było posiadać broń palną, myśliwską i pojedynkową oraz białą, w tym szable, szpady i bagnety. Czy nie jest to kuriozum?
Kazdy Polak powinien spedzic sporo czasu w USA. Odechce mu sie bredzic o broni palnej, wolnosci, kapitalizmie, prywatnym leczeniu, otwartych granicach, zwiazkach zawodowych i wielu innych pomyslach na „freedom”. Niestety rzad USA nie jest glupi i nie chce zniesc wiz dla wszystkich zeby nie zrazic ich do swojego cudowanego systemu.
Logik pisze:
17 stycznia 2015 o 14:09
Bardzo trafne spostrzeżenia. Ja również z ubolewaniem zauważam, że wielu „młodych,dobrze wykształconych, z wielkich miast” – tak chętnie wymawiających lemingom bezmyślność – zachowuje się identycznie jako owe. Powielają bezkrytycznie stereotypy szerzone przez rozmaite „Kolibry” i inne „PAFERE”, nie zdobywając się nawet na samodzielne myślenie. No cóż, pewnie boją się „buluf” głowy, a poza tym trzeba być „trendy”…
Comments are closed.