Rozmowa portalu Prokapitalizm.pl z ks. Johnem Jenkinsem* z Bractwa Kapłańskiego Św. Piusa X (FSSPX).
Czy mógłby Ojciec wyjaśnić naszym czytelnikom cel swojego podróżowania po Polsce oraz czym się ojciec zajmuje?
Jako kapłan Bractwa Kapłańskiego Św. Piusa X, odwiedzam kaplice Bractwa w Polsce, aby zapewnić celebrację Mszy łacińskiej wiernym związanym z Tradycją. Jesteśmy związani regułą misjonarską i jako misjonarze wysyłani jesteśmy do wielu krajów, aby zapewnić nauczanie prawdziwej wiary i tradycyjnych Sakramentów wielu duszom, które powierzają nam siebie.
Ilu kapłanów jest obecnie w Bractwie?
Na chwilę obecną w Bractwie Św. Piusa X posługę sprawuje 529 księży, obsługujących kaplice i misje w ponad 60 państwach. Mamy 6 seminariów na całym świecie z ponad 200 seminarzystami w trakcie formacji. Pośród nich jest 5 kandydatów z Polski. Bractwo posiada także braci religijnych, jak również zakon żeński, podobnież założony przez arcybiskupa Lefebvra pod nazwą Siostry Bractwa Piusa X. Oprócz swych własnych członków, Bractwo bierze pod swoje skrzydła również inne zakony religijne, które chcą pozostać wierne Tradycji i duchowi swych reguł, np. Tradycyjni Kapucyni w Morgon (Francja) czy dominikanie w Avrillé, nie wspominając o różnych grupach religijnych sióstr, które także wspierają trwanie przy swoich tradycjach, jak siostry nauczające w Fanjeux i Brignole. Pomagamy także i przyjmujemy w nasze szeregi tych diecezjalnych, pobożnych kapłanów, którzy chcieliby trwać w wierności Mszy Tradycyjnej i wierze katolickiej, a którzy nie mogą tego czynić w swoich wspólnotach, które bardzo ucierpiały na skutek zmian wprowadzonych przez Sobór Watykański II.
Od samego początku swego istnienia, Bractwo odrzuca zmiany dokonane w Mszy Świętej i Sakramentach, które nastąpiły po Soborze Watykańskim II. Jak katolik powinien odnieść się do tych reform?
Zmiany w Mszy były rezultatem zmian doktryny. Ksiądz Braga, asystent Monsignore Bugniniego, architekta Nowej Mszy, powiedział wyraźnie: zmiany w tekście [Mszy], co więcej, były uważane za konieczne, by wnieść nowe wartości i perspektywy”. Ta opinia została podzielona przez kardynała Ottavianiego, wówczas prefekta Kongregacji Doktryny Wiary, który stwierdził, że „Ewidentnie Novus Ordo nie ma żadnego zamiaru przedstawiania Wiary tak, jak zrobił to Sobór Trydencki, z którym katolicka świadomość jest związana na zawsze. Od czasu promulgacji Novus Ordo, prawowierny katolik został w ten sposób postawiony przed najbardziej tragicznym wyborem”. Od samego początku arcybiskup Lefebvre chciał pozostać wierny Kościołowi oraz Jego nauczaniu dogmatów i z tego właśnie powodu sprzeciwił się przyjęciu Novus Ordo.
Przyczyną drastycznych reform liturgicznych było drastycznie nowe nauczanie o naturze Kościoła, naturze Mszy, a nawet naturze człowieka. W obliczu takiego nowatorstwa, możemy jedynie stawić opór i bronić naszej wiary. Sztuka, która była naturalnym wyrazem Mszy Świętej, również uległa radykalnym zmianom: postawiono stoły w miejsce ołtarzy, nowe kościoły budowane są w taki sposób, że uwaga skupia się na wspólnocie, a nie na ofierze. Liczne nadużycia, takie, jak Komunia Święta na rękę czy przyjmowanie Jej na stojąco wywodzą się z nowego rozumienia Mszy Świętej, gdzie Bóg nie jest już uwielbiany przez akt pokory, ale raczej nowoczesny człowiek jest w pewien sposób równy Bogu, zdolny do dialogu z Nim.
Powiedział Ojciec o zmianie nauczania Kościoła dotyczącej nawet natury człowieka… Czy nauczanie społeczne Kościoła zmieniło się od Soboru Watykańskiego II?
Tak, i to w znaczący sposób, szczególnie, jeśli chodzi o podstawowe zasady, które rządzą działalnością Kościoła w świecie. Podczas gdy Pan nasz polecił Apostołom, aby szli i nauczali wszystkie narody wszystkiego, co Wam przykazałem [Mt. 28,19], dokument Gaudium et Spes, promulgowany podczas Soboru Watykańskiego II, kładzie raczej nacisk na „analizę znaków czasów” [GS 4] i przyswajanie nowego nauczania opartego na ludzkiej godności. Zamiast podkreślać zobowiązania człowieka, konkretnie podstawowe cnoty sprawiedliwości i miłosierdzia, mamy do czynienia jedynie z mglistymi wartościami jak ‘solidarność z ubogimi’ i ‘reagowanie na najgłębsze aspiracje człowieka’. Zamiast być aktywną i nieodzownie potrzebną społecznością, gdzie ludzie mogą znaleźć środki do swego zbawienia, Kościół Katolicki został zredukowany do ‘sakramentu jedności’ całego rodzaju ludzkiego [LG 1]. Próbując odkryć na nowo ideały Rewolucji Francuskiej, mianowicie Wolność, Równość i Braterstwo, Sobór miał na celu zaadoptowanie trzech nowych idei: wolności religijnej, kolegialności i ekumenizmu. Z uwagi na to, iż działalność społeczna Kościoła zależy nieodzownie od tego, co uważa On za swoją misję, zmiana idei pociąga za sobą bardzo daleko idące konsekwencje w społecznym działaniu Kościoła i misji, pokrewnej Rewolucji Francuskiej.
Jak Bractwo Św. Piusa X postrzega obecnego Papieża i Jego różne gesty sprzyjające Tradycji, jak np. zezwolenie każdemu kapłanowi na świecie na odprawianie Tradycyjnej Mszy Trydenckiej?
Rzecz jasna, trzeba cieszyć się ze słów Papieża, który uznaje fakt, że Msza Tradycyjna nigdy nie została zniesiona i że każdy ksiądz ma prawo ją celebrować. Niestety, biskupi pokrzyżowali korzystanie z tego prawa, co dokładnie stanowi doktrynę kolegialności, udaremniającą każdą rzeczywistą zmianę sytuacji Kościoła na lepsze. Widzimy również ostatnio powtórkę praktyk z Asyżu, praktyk, które stoją w absolutnej sprzeczności z nauczaniem Papieży, np. z encykliką Mirari Vos, potępiającą spotkania międzyreligijne. Pomimo tego, że jest pewna nostalgia za Tradycją, wciąż widzimy nieszczęsne i destruktywne siły fałszywych zasad Soboru Watykańskiego II w działaniu. Z tego powodu musimy dalej modlić się za Papieża tą samą modlitwą, którą nasz Pan modlił się za Św. Piotra: „żeby się nawrócił i umacniał w wierze swoich braci”.
Bóg zapłać za poświęcony nam czas, życzymy Ojcu szczęścia w apostołowaniu.
Dziękuję bardzo, będę o was wszystkich pamiętał w modlitwach.
Rozmawiał: Tomasz Tokarski
Pobierz wywiad w wersji angielskiej (download english version)…
* Ksiądz John Jenkins, Amerykanin i fizyk z wykształcenia (!), sporo jeździ po Polsce. Powyższy wywiad udało nam się przeprowadzić pomiędzy licznymi jego podróżami, w kaplicy Bractwa Kapłańskiego Św. Piusa X w Toruniu.
10 lutego br. ks. Jenkins spotka się ze wszystkimi, którzy będą chcieli wysłuchać wykładu pt.: „Msza Święta po łacinie – dlaczego?”. Wykład rozpocznie się o godzinie 19:00 w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej – Książnicy Kopernikańskiej w Toruniu, ul. Słowackiego 8, I piętro.


6 KOMENTARZE

  1. W miarę poznawania idei jakie im przyświecają oraz słysząc nauki, zaczynam odczuwać coraz sympatię dla Bractwa Św. Piusa X.

  2. Na Frondzie ukazał się tekst pana Terlikowskiego (http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/terlikowski:_koniec_nadziei_na_jednosc__18818 ) gdzie pan redaktor pokazuje swoją ignorancję jeśli chodzi o znajomość problemu w temacie konflikt na linii Bractwo św. Piusa – Watykan. Przede wszystkim myli Bractwo z sedewakantystami zarzucając tym pierwszym, że nie uznają magisterium pięciu ostatnich papieży co jest oczywistą nieprawdą. Wie to każdy kto zetknął się bliżej z poglądami głoszonymi przez Bractwo.
    Pada tam także stwierdzenie „Bractwo domaga się, ni mniej ni więcej, tylko uznania, że to nie oni mają wrócić do jedności z Kościołem, ale Kościół ma wrócić do jedności z nimi” co zdaje się sugerować, że Bractwo głosi jakieś nauki sprzeczne z wielowiekowym Magisterium Kościoła, z dogmatami i w związku z tym stało się jakąś odrębną grupą wyznaniową, co również jest przekłamaniem.
    Wszelka troska o czystość nauki Kościoła, wytykanie nadużyć i nieprawidłowości jest odbierana jako krnąbrność, jako przejaw „sekciarskiego ducha”. W Kościele coraz głośniej mówi się o innych nadużyciach np. seksualnych, prowadzi się dyskusję nad takimi problemami jak kapłaństwo kobiet czy zniesienie celibatu i nikt nie jest z tego powodu przywoływany do porządku (przykład konfliktu w Austrii i brak stanowczej reakcji kardynała Schonborna). Choć wydaje się, że są to ruchy groźniejsze dla Kościoła, to jednak tradycjonaliści są traktowani jak zło, które zagraża jedności Kościoła. Ponieważ prowadzą spór doktrynalny dotyczący wierności tradycji są po raz kolejny traktowani jacyś wichrzyciele, ludzie dążący do rozłamu, ludzie złej woli, ludzie których najlepiej skazać na wykluczenie z „prawowiernej” społeczności Kościoła. W tym konflikcie nie to jest najgorsze, że są rozbieżne stanowiska, ale to, że niektórzy, w tym także redaktor Terlikowski, manipulują faktami, żeby udowodnić słuszność bronionych przez siebie tez.

  3. Judeochrześcijanin Terlikowski nie zwrócił uwagi na to, że to właśnie odrzucające ekumenistyczne mrzonki bractwo św. Piusa X przyciąga we Francji i Niemczech najwięcej nawróconych, pogardliwie zwanych przez frondystów „neofitów” bądź przez środowiska gazety polskiej „konwertytów”, podczas gdy np. ludowy kościół w Polsce stracił kompletnie moc nauczania i nawracania, wręcz zmurszał pod względem dydaktycznym.
    „Po owocach ich poznacie”, a jest faktem bezsprzecznym, że to BPX przyciągnęło najwięcej owieczek do trzody Pana w ostatnim dziesięcioleciu w Europie i życzyłbym „judeochrześcijaninowi” Terlikowskiemu podobnych sukcesów.

  4. Św.Pius X „modernizm w KK jest syntezą wszystkich herezji” -encyklika „Pascendi” z 1907r.Ten modernizm od czasów Pawła VI nam króluje w dzisiejszym „nowym” Kościele.Czy jeszcze katolickim?

  5. Po wielu latach poszukiwań,coraz bardzioej oszukiwany przez modernistycznych,feminazistowskich duszpasterzy,wydaje się ,że TYLKO Bractwo św.Piusa X zachowało całą PRAWDĘ i WIERNOŚC[SOLA vERITAS]

Comments are closed.