Podczas tegorocznego Acton University, który odbył się niedawno w Grand Rapids w USA, jedną z czołowych postaci był ks. Robert Sirico, prezydent Instytutu Actona, prywatnego think-tanku zajmującego się obroną wolnego rynku i walką o jego etyczne oblicze.
Tomaszowi Tokarskiemu z Fundacji PAFERE udało się z ks. Sirico w Grand Rapids porozmawiać. Zapraszamy do przeczytania interesującego wywiadu, którego całość znajduje się na stronie www.pafere.org.
*  *  *
„Jakie doświadczenie sprawiło, że przebył Ksiądz tak niezwykłą drogę – od lewicowego współpracownika Jane Fondy do wspaniałego obrońcy wolnego rynku, następnie zaś, że Ksiądz się nawrócił?
Pamiętam argument w dyskusji z przyjacielem na temat własności prywatnej. Powiedziałem wówczas, że własność indywidualna to środek do ograniczania praw biednych, że ci, którzy ową własność posiadają, są samolubni. Wierzyłem, że własność powinna podlegać redystrybucji – od tych, którzy ją posiadają, do tych, którym jej brakuje. Przyjaciel zapytał jednak: jak uważam, gdzie trafią te pieniądze? Podałem przykład w swojej książce, w myśl którego, gdyby dokonać równej redystrybucji bogactwa na Ziemi, każdy otrzymałby 13 tysięcy dolarów. Nie byłoby już jednak wtedy przedsiębiorców, ponieważ znaczna większość bogactwa, które znajduje się w rękach bogatych, jest inwestowana w otwieranie lub prowadzenie biznesu. Tego wówczas nie rozumiałem. Później pojąłem, że rzecz tkwi w kreatywności istoty ludzkiej. Im dalej podążałem tym tokiem myślenia, coraz bardziej jasne stawało się dla mnie, że trzeba po prostu wytwarzać bogactwo, a nie jedynie redystrybuować je. To był powód, dla którego porzuciłem lewicowe przekonania, określane w Stanach Zjednoczonych w tym czasie „nową lewicą”…”

2 KOMENTARZE

  1. Kompletny dyletant, bredzacy bez sensu ogolnikami i mieszajacy pojecia z realnej gospodarki ze sfera emocjonalna. I te „musimy”….to znamy juz z czasow Gomulki i Gierka. Wtedy tez bylo „musimy”. W gruncie rzeczy sukienkowy nie jest lepszy od wzruszajacego sie Edwarda. Belkot pozbawiony faktow i do niczego nie przydatny – to konkluzja z tego wywiadu.

Comments are closed.