W dniu dzisiejszym podano informację, że Andrzej Lepper nie żyje. Z informacji wynika, że ciało byłego wicepremiera zostało znalezione w jego własnym biurze. Jak podaje policja, Andrzej Lepper popełnił samobójstwo wieszając się. Miał 57 lat.
Wczoraj, tj. 4 sierpnia 2011 roku, tzw. komisja naciskowa pod kierownictwem posła Andrzeja Czumy orzekła, że za rządów PiS nie było żadnych nacisków na służby specjalne, by podejmowały stosowne działania. Czuma oświadczył, że nie znaleziono na to żadnych dowodów. Andrzej Lepper był jednym z tych, który twierdził, że służby ulegając naciskom prominentnych polityków PiS, chciały go zniszczyć organizując przeciwko niemu prowokacje w celu kompromitacji. Od czasu odejścia z rządu Jarosława Kaczyńskiego stał się jednym z najzagorzalszych krytyków byłego premiera.
Pytanie, czy wczorajsze oświadczenie Andrzeja Czumy mogły w jakiś sposób wpłynąć na decyzję lidera Samoobrony? Jeśli rzeczywiście mamy do czynienia z samobójstwem… Bo nie da się ukryć, że III RP to kraj całej serii dziwnych samobójstw…
Andrzej Lepper w ub. roku przed wyborami prezydenckimi udzielił naszemu portalowi wywiadu. Dziś przypominamy ten wywiad.
Andrzej Lepper dla Prokapa: Ubezpieczenia raczej dobrowolne
P
Ciekawe, co to za dowody… Czy to znaczy, że Lepper miał się pogrążyć? O ile oczywiście dobrze pamiętam, o co chodziło w aferze gruntowej…
http://niezalezna.pl/14251-andrzej-lepper-nie-zyje
Wszyscy zajmują się śmiercią p.Leppera. I słusznie, bo to wielce podejrzana sprawa. Mnie jednak zastanawia znak, od Boga, od diabła? Dziś w Warszawie, na Targówku spłonęła dzwonnica i dach Kościoła pod wezwaniem CHRYSTUSA KRÓLA. Kościół ten postawino jako wotum dziękczynne zwycięstwa Sierpniowej Bitwy 1920 roku i pomnik poległych w tej bitwie żołnierzy polskich. Dziwne i dla mnie dające wiele pytań.
Czytaliśmy o tym.
Ale tu jest wątek lepperowski…
Własnie red. Jacek Żakowski zadał niedawno w TVP Info pytanie: „Co teraz czuje poseł Andrzej Czuma”.
Czyżby zamordowano Leppera po to tylko, by ukarać Czumę za przychylny PiS-owi raport komisji naciskowej?
A może Klewki, wiedza o łapówkach itp. ?
Kolejny zainscenizowane „odejscie”. Pan „Lepper”-chlop nie zyje. Niech zyje prawdziwy Lepper-przemyslowiec i arystokrata. Lepper nigdy nie byl chlopem. Dostal tylko taka role do odegrania w calym tym systemie oszustwa. Czas bylo skonczyc z farsa. Corke pozenil z rodem Borkowskich (spokrewnionych roznymi drogami z Kennedymi) i portret wiesniaka oraz seksualnego maniaka nie mial juz sensu. Pan L. czuje sie swietnie. W nowej roli. I smieje sie z placzu posolstwa nad jego „zejsciem”.
Comments are closed.