Na niespełna tydzień przed sejmowym pierwszym czytaniem projektu ustawy zakazującej aborcji, osiemdziesięciu publicystów i dziennikarzy wystąpiło do parlamentarzystów z apelem o „odważne przeciwstawienie się cywilizacji śmierci”. Sygnatariusze listu zaznaczają, że „posłowie i senatorowie, którym przyjdzie głosować nad obywatelskim projektem ustawodawczym, stają przed szansą zapisania się złotymi zgłoskami w historii nie tylko naszego kraju, ale również Europy”. Obywatelski projekt ustawy całkowicie zakazującej aborcji podpisało ponad 600 000 osób. Pierwsze czytanie projektu w Sejmie planowane jest na 28 czerwca.
Poniżej publikujemy treść listu oraz jego dotychczasowych sygnatariuszy…
* * *
LIST OTWARTY DZIENNIKARZY I PUBLICYSTÓW W OBRONIE ŻYCIA POCZĘTEGO
Blisko sto dziennikarek i publicystek wezwało parlamentarzystów, lekarzy i ludzi mediów do odważnej obrony życia poczętego. Ich głos ma szczególne znaczenie: aborcyjne lobby od lat usiłuje wmówić ludziom, że zamordowanie dziecka jest prawem (a nawet szczęściem) kobiety. Stanowcze wystąpienie tylu pań przeciwko tej manipulacji ma więc ogromną wagę. Jakkolwiek jednak głos mężczyzn w tej sprawie ma mniejszą siłę retoryczną, nie jest on mniej ważny. Obowiązkiem wszystkich ludzi jest przeciwdziałanie złu i dbanie o dobro publiczne. Szczególnym obowiązkiem mężczyzn jest dbać o bezpieczeństwo kobiet i dzieci. Także tych kobiet i dzieci, które zagrożone są przez zbrodnicze zapędy aborcjonistów.
Powstrzymanie mordu na bezbronnych dzieciach, będącego zarazem niewyobrażalną krzywdą wyrządzaną matkom, jest prawdziwym wyzwaniem cywilizacyjnym, przed jakim stoi nasze pokolenie. Posłowie i senatorowie, którym przyjdzie głosować nad obywatelskim projektem ustawodawczym (podpisanym przez ponad pół miliona Polaków), stają przed szansą zapisania się złotymi zgłoskami w historii nie tylko naszego kraju, ale również Europy.
Jako uczestnicy życia publicznego: opisujący je i komentujący dziennikarze i publicyści – ale także obywatele – wzywamy Senatorów i Posłów Rzeczypospolitej do odważnego przeciwstawienia się cywilizacji śmierci, przed którą przestrzegał papież Jan Paweł II.
1. Łukasz Adamski, „Fronda”
2. Felix Aysab, publicysta, redaktor strony Jadwigalegnica.pl
3. Przemysław Babiarz, dziennikarz, komentator sportowy
4. Bogusław Bajor, „Przymierze z Maryją” (redaktor naczelny)
5. Jacek Bartyzel, publicysta, nauczyciel akademicki
6. Józef Bizoń, publicysta, „Sursum Corda ”
7. Piotr Błaszkowski, „Katolik Tradycji”
8. Krzysztof Błażyca, Gosc.pl
9. Jan Bodakowski, dziennikarz, publicysta
10. Grzegorz Braun, reżyser, publicysta
11. Wojciech Cejrowski, dziennikarz, publicysta
12. Mirosław Dakowski, publicysta, nauczyciel akademicki
13. Adam Danek, publicysta
14. Piotr Doerre, „Polonia Christiana” (zastępca redaktora naczelnego)
15. Jarosław Dudała, Gosc.pl
16. Grzegorz Eberhardt, publicysta, pisarz
17. Jan M. Fijor, publicysta
18. ks. Marek Gancarczyk, „Gość Niedzielny” (redaktor naczelny)
19. br. Zbigniew Gawron SSP, ” Magazyn Familia” (zastępca redaktora naczelnego)
20. Krzysztof Gołębiowski, publicysta
21. Sławomir Grankowski, załozyciel i redaktor portalu SANCTI, www.e-sancti.net
22. Jakub Jałowiczor, „Tygodnik Solidarność”
23. Antoni J. Jasinski, redaktor „Naszego Pisma” (Tasmania, Australia)
24. Karol Jasiński, publicysta
25. Łukasz Kaźmierczak, dziennikarz „Przewodnika Katolickiego”
26. Kamil Kisiel, Prokapitalizm.pl
27. Grzegorz Kita, publicysta
28. Marcin Konik-Korn, „Niedziela”, Wydawnictwo Benedyktynów Tyniec
29. Roman Konik, publicysta, redaktor „Opcji na Prawo”, nauczyciel akademicki
30. Dariusz Kosiur, publicysta
31. Piotr Kruszewski, publicysta
32. Paweł Krzemiński, Radio Plus Warszawa, Fronda.pl
33. Paweł Kucfir, publicysta (Australia)
34. Franciszek Kucharczak, kierownik serwisu Gosc.pl
35. Przemysław Kucharczak, Gość Niedzielny
36. Andrzej Kumor, „Goniec” (Toronto)
37. Krzysztof Kunert, publicysta
38. Michał Kuzborski, dziennikarz, redaktor serwisu Studente.pl
39. Krzysztof Kuźnik, publicysta
40. Jaromir Kwiatkowski, Nowiny24.pl
41. Robert Larkowski, publicysta, redaktor portalu Konserwatyzm.pl
42. Romuald Lazarowicz, Opcja na Prawo (redaktor naczelny)
43. Damian Leszczyński, publicysta, nauczyciel akademicki
44. Piotr Łuczuk, portal Niezalezna.pl
45. Dawid Maciuszek, „Jadwiżanka – Kurier Parafialny”
46. Wiesław Magiera, redaktor „Głosu Polskiego” (Toronto)
47. Adam Maksymowicz, dziennikarz, publicysta
48. Maciej Maleszyk, „Krzyżowiec” (redaktor naczelny)
49. Piotr R. Mazur, „Cywilizacja”, „Służyć Prawdzie”
50. Stanisław Michalkiewicz, publicysta, www.michalkiewicz.pl
51. Paweł Milcarek, „Christianitas”
52. Roman Motoła, „Polonia Christiana”
53. Filip Maria Muszyński, publicysta; „Opcja na Prawo”, „Kontrrewolucja”
54. Grzegorz Pabijan, Krucjata.org.pl
55. Petar Petrovic, Polskieradio.pl
56. Rafał Porzeziński, www.twojasprawa.org.pl
57. Arkadiusz Robaczewski, publicysta
58. Dawid Rogoziński, ilder Serwisu Ewangelizacyjnego e-SANCTI.net
59. Tomasz Rożek, „Gość Niedzielny”
60. Stefan Sękowski, „Gość Niedzielny” (dziennikarz Działu Polska)
61. Łukasz Sianożęcki, „Nasz Dziennik”
62. Sławomir Skiba, „Polonia Christiana” (redaktor naczelny)
63. Piotr H. Sobczyński, publicysta, prezes Fundacji Wandea – Instytut Myśli Konserwatywnej (www.fundacjawandea-imk.pl)
64. Andrzej Szczęśniak, publicysta, redaktor portalu Prawica.net
65. Paweł Sztąberek, Prokapitalizm.pl
66. Tomasz Teluk, publicysta
67. Tomasz P. Terlikowski, dziennikarz, publicysta, Fronda.pl (redaktor naczelny)
68. Błażej Tobolski, dziennikarz „Przewodnika Katolickiego”
69. Paweł Toboła-Pertkiewicz, publicysta
70. Wojciech Trojanowski, Miastowroclaw.pl
71. Łukasz Tura, Radio eM
72. Konrad Turzyński, publicysta
73. Michał Tyrpa, publicysta, prezes Fundacji Paradis Judaeorum
74. Piotr Tadeusz Waszkiewicz, publicysta
75. Jacek Wegner, dziennikarz, publicysta, nauczyciel akademicki
76. Adam Wielomski, nauczyciel akademicki, publicysta, redaktor naczelny portalu Konserwatyzm.pl
77. Grzegorz Wierzchołowski, dziennikarz „Gazety Polskiej”, redaktor naczelny portalu Niezalezna.pl
78. Włodzimierz Jan Ziółkowski, „Kontrrewolucja” (redaktor naczelny)
79. Stanisław Żaryn, Fronda.pl
80. Waldemar Żyszkiewicz, dziennikarz, publicysta
Lista wciąż jest otwarta – kontakt ptwaszkiewicz@gmail.com . Więcej informacji na temat inicjatywy na Dziennikarze Przeciwko Aborcji…
Witam, właśnie takimi głupimi pomysłami prawica strzela sobie w kolano. Kto przy zdrowych zmysłach chce usunąć wyjątki dopuszczające aborcje w 3 przypadkach: gwałt, zagrożenie życia/zdrowia matki lub ciężkie uszkodzenie płodu? Nie żyjemy na bezludnej wyspie, takie pomysły spowodują tylko zwiększenie ogromnego podziemia aborcyjnego w Polsce – w gazetach i w internecie ginekolodzy ogłaszają się w sposób „przywracanie cyklu” co jest po prostu aborcją farmakologiczną. W większości krajów europejskich aborcja jest dozwolona, więc tak czy siak Polki będą jeździć za granicę. Najlepsze jest to, że pod apelem nie podpisała się żadna kobieta. Przez takie durne pomysły tylko tracimy głosy na rzecz lewicy. Na koniec dodam, że jestem konserwatywnym liberałem i uważam, że obecny stan prawny jest ok i nie należy go ruszać. Są ważniejsze sprawy, np gospodarcze.
Panie realista piszesz oględnie się wyrażając dziwne teksta. Jeżeli jesteś, a z twojego tekstu wynika, że nie jeteś konserwatystą to zastanów się nad podstawami i zasadami życia, co jest ważne, a co bardziej ważne i co mniej. Że ktoś łamie prawo nie znaczy że ty masz te prawo łamać. Złodziejstwo, rabunki i morderstwa są również masowe, czy to znaczy, że można je akceptować i zezwolić bo są w przestępczym podziemiu? Coś mi się zdaje, że ten twój konserwatyzm liberalny jest taki bardziej socjaldemolibearlny, a ty z tego nie zdajesz sobie nawet sprawy. Takich ludzi jest bardzo wielu; schizofrenia i paranoia w jednym. Że lekarze przywracają cykle to oznacza, że prawo jest nie przestrzegane i nie egzekwowane. Więcej modlitwy, a może Duch Święty błądzącą Twoją głowę oświeci?
Mały obserwatorze, widać że nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi. Jestem przeciwnikiem aborcji na życzenie, ale dopuszczam ją w 3 wymienionych przypadkach. Np nie można zmuszać kobiety, żeby urodziła dziecko pochodzące z gwałtu. Pomijam wszelkie aspekty religijne, ale to dziecko nie jest owocem miłości i w normalnych warunkach by go nie było, gdyż jest owocem przestępstwa. Pomyśl jakie efekty psychologiczne niesie dla kobiety 9 miesięczne noszenie takiej ciąży, jeśli taka kobieta ma np męża to również odbija się na nim. Świat nie jest czarno-biały. Drugi przypadek: zagrożenie życia kobiety – wg mnie ważniejsze jest życie kobiety niż dziecka, gdyż kobieta może zawsze zajść w następną ciążę. Uważam, że ważniejsze jest aby dzieci, które już posiada ta kobieta miały matkę, niż dodatkowego braciszka. Nie widzę tu żadnych odchyłów socjalistycznych, jedynie czysty pragmatyzm i mniejsze zło.
Co do moich poglądów konserwatywnych, odniosę się do najważniejszych kwestii „obyczajowych”:
kara śmierci dla morderców – tak
aborcja – obecny system jest ok
małżeństwa homoseksualistów – nie
adopcja dzieci przez homoseksualistów – nie
eutanazja – nie
Skoro pod projektem podpisało się 600 000 osób, to oznacza że jest jednak duże poparcie i sobie w nogę nikt tu nie strzela.
Gdyby prawica szła na kompromisy to nie była by prawicą.
Świat jest czarno – biały. „Niech tak oznacza tak, a nie nie”. Dziecko można oddać do adopcji przez zrzeczenie się do niego praw, a przez 9 miesięcy wiele się może zdarzyć z miłością do tego dziecka włącznie. Fałszowanie zaświadczeń o zagrożeniu życia i zdrowia jest nagminna i wchodzi zdaje mi się w podziemie aborcyjne. Chory człowiek w fazie prenatalnej może być zabity? Oj realista, realista z ciebie taki konserwatysta jak ze mnie chiński cesarz. Ty chyba jesteś grasujący tutaj „marko” tylko zmieniłeś pseudo. Najpierw zasady, a nastepnie wierność im.
Świat jest czarno – biały. „Niech tak oznacza tak, a nie nie”. Dziecko można oddać do adopcji przez zrzeczenie się do niego praw, a przez 9 miesięcy wiele się może zdarzyć z miłością do tego dziecka włącznie. Fałszowanie zaświadczeń o zagrożeniu życia i zdrowia jest nagminna i wchodzi zdaje mi się w podziemie aborcyjne. Chory człowiek w fazie prenatalnej może być zabity? Oj realista, realista z ciebie taki konserwatysta jak ze mnie chiński cesarz. Ty chyba jesteś grasujący tutaj „marko” tylko zmieniłeś pseudo. Najpierw zasady, a następnie wierność im. Czy można się podpisać pod tym listem i gdzie?
Heh! zależy jak rozumiesz prawicę, z punktu widzenia religijnego czy gospodarczego. Wg kryterium gospodarczego taki PiS czy Prawica Rzeczpospolitej Marka Jurka to nie są partie prawicowe… tylko religijni socjaliści.
Żeby być partią prawicową trzeba mieć liberalne podejście do gospodarki (bazujące np na poglądach takich ekonomistów jak Ludwig Mises, Friedrich Hayek, Milton Friedman itp).
A jeśli chodzi o konserwatywnych-liberałów, tutaj są różne podejścia do aborcji takie jak moje (dozwolona w 3 przypadkach) lub w ogóle zabronione.
Realista pewnie jesteś za „in vitro”? Zabijanie dzieci w którejś fazie ciąży bo jest chore to czysta eugenika.
Nie jestem za in vitro, skąd taki pomysł?
Niestety wielu prawicowców czci państwo, czyli traktuje je, jak świątynię. W Ewangelii stoi, że wszystkie królestwa ziemskie zostały poddane władzy szatana. Taki jest plan Boży i z powodu niezdrowych ambicji politycznych duchowieństwa nie wolno tego planu wywracać do góry nogami. Rodzą się z tego tylko nieszczęścia, na przykład faszyzm, który powstał w katolickich Włoszech i NSDAP w katolickiej Bawarii. Zdrowe chrześcijańskie podejście do państwa to traktowanie go, jak karczmy. Jak wiadomo w karczmach panują różne obyczaje. Czasami między sąsiednimi karczmami dochodzi do burd. Wygrywa wtedy ta karczma, w której jest więcej szabel. Jeżeli ktoś wpada na poroniony pomysł, aby w karczmie zaprowadzić porządki jak w zakonie, to gwarantowane jest, że większość klientów karczmę opuści. Pozostanie tylko pobożna garstka (mała ilość szabel do ewentualnej obrony karczmy). A wiedząc, że Bogu zależy głównie na cierpieniu jego wybranych i aby czasem nie wbili się w pychę, to gwarantowane jest, że takie państwo zawsze będzie dostawało łupnia. Oczywiście obecność wybranych, gdzieś tam w rogu karczmy, gdzie dyskretnie bez rozgłosu prowadzą działalność ewangelizacyjną, jest zbawienna dla całej karczmy. Dzięki ich działalności obyczaje w całej karczmie stopniowo normalnieją.
Ja patrzę, notuję i w odpowiednim czasie, realista wyciągnę konsekwencje.
Jezus poświęcił się na krzyżu dobrowolnie. Fakt, na Golgotę zawiedli go pojmanego, ale na całe to zdarzenie Jezus przystał z własnej woli. Wcześniej modlił się w Ogrójcu słowami „Ojcze niech dzieje się Wola Twoja, a nie to co ja chcę”. Gdyby nie było dobrowolności w ofierze Chrystusa, nie byłoby też w niej miłości.
Macierzyństwo, to też krzyż. Tak stoi w Księdze Rodzaju:
3:16 Obarczę cię niezmiernie wielkim trudem twej brzemienności, w bólu będziesz rodziła dzieci, ku twemu mężowi będziesz kierowała swe pragnienia, on zaś będzie panował nad tobą.
Jeżeli normalna brzemienność zgodnie ze słowem Bożym jest ofiarą, to cóż mówić o ciąży, która została zadana kobiecie gwałtem, albo stanowi dla niej zagrożenie życia. Oczywiście chrześcijanka nawet w tak trudnej sytuacji powinna powtórzyć za Chrystusem „Ojcze niech dzieje się Wola Twoja” i z ufnością poddać się zrządzeniu Opatrzności Bożej. Jeżeli jednak kobieta nie otrzymała od Boga łaski wiary, to nie można od niej oczekiwać ofiarności. Ofiara dla Boga ma tylko wtedy sens, gdy jest wypełniana przez człowieka z miłością, tzn. dobrowolnie. Nie można zmuszać siłą kobiet do poświęceń. Ciało kobiety jest jej królestwem. Ona ma nad nim pełnie władzy. Tę władzę otrzymała od Boga, bo bez jej ciała płód nie może żyć. I jeżeli kobieta uznaje, że nowe życie nie powinno w niej zaistnieć, to pozostaje nam to z bólem przyjąć.
Jedyne działania jakie chrześcijanin może przedsięwziąć, by obronić poczęte życie, to przemówić kobiecie do sumienia, wskazać wzór do naśladowania, zaoferować pomoc, ostrzec o konsekwencjach dla zbawienia. Innymi słowy ma walczyć ze złem przy pomocy dobra. W tym przypadku ubezwłasnowolnienie kobiety to walka ze złem przy pomocy zła. Jest to fałsz polegający na zastąpieniu w chrześcijaństwie miłości tyranią. Tego fałszu w swojej duchowej tępocie nie dostrzegają rozpolitykowani katolicy, którzy z walki z aborcją uczynili zasadniczą treść programów swoich partii (na innych rzeczach kiepsko się znają, a muszą o czymś do ludzi mówić aby ich wybrali). Jest to też przejaw czczenia państwa, czyli wstawianie go w miejsce Boga. Polega to na tym, że nie traktuje się prawa Bożego, jak przymierza Stwórcy z człowiekiem, ale jak zależność człowieka względem państwa.
Comments are closed.