Jak podaje Fronda.pl…
„Reżyser „Pasji” odwiedził biskupów zgromadzonych na Konferencji Episkopatu Katolickiego Kościoła Wschodniego. Do St. Louis – gdzie odbywała się konferencja – przyleciał specjalnie prywatnym samolotem. Podobno interesowała go maronicka tradycja sprawowania Eucharystii.
Serwis „Ninemsn” podaje, że Gibson przyleciał do biskupów zgromadzonych w St. Louis, ponieważ chciał się czegoś dowiedzieć na temat maronickiej tradycji sprawowania Eucharystii po aramejsku. Chociaż według serwisu biskupi zostali uprzedzeni o wizycie reżysera, to w medialnych komentarzach nie kryli zaskoczenia. – Byłem więcej niż zaskoczony, byłem zdumiony – mówi biskup Robert Shakeen z Maronickiego Kościoła w St. Louis.
W czasie swojego pobytu w St. Louis Mel Gibson zabrał biskupów na kolację do włoskiej restauracji. Spotkanie wywołało liczne komentarze w kontekście niedawnej informacji o tym, że reżyser rozwodzi się z żoną po 28 latach małżeństwa i odchodzi do 39-letniej rosyjskiej piosenkarki.
– Nie sądzę, aby Jezus miał problemy z siadaniem z ludźmi do stołu. Nie mogłem też odmówić spotkania komuś, kto się do mnie zwraca. Gibson nie wspominał o życiu osobistym, prosił tylko o modlitwę za siebie i mówił, że czeka go „trudny okres w życiu” – opowiada biskup Shakeen.”
MM/Ninemsn
Źródło: www.fronda.pl
W cale bym się nie zdziwił gdyby ta rosjanka była podsunięta przez szatana i była pochodzenia wiadomo z jakiego narodu. Cóż każdy jest wystawiony na pokusy i grzechy przez księcia ciemności z tego świata. Jedni ulegają inni nie jeszcze inni ulegają i się nawracają. Słowa przysięgi i przyrzeczeń były i są łamane. Ta prośba o modlitwę dotyczy każdego i będzie tak do końca świata i do Sądu Ostatecznego.
Szkoda człowieka, że dał się ponieść namiętności i jak niektórzy mawiają: główką myśli, a nie głową. Będzie miał moją modlitwę, może wróci do prawowitej żony? Może naprawi co zepsuł z diabelskiej pokusy, bo są sytuacje, gdzie ich się nie da naprawić, a jedynie żałować i pokutować i zadośćuczynić należy i trzeba.
Comments are closed.