Michalkiewicz kontra PiS-owski styl myślenia! Apogeum wkurzenia znanego publicysty!  „Na ubekach to przetestujemy, a potem zastosujemy na całej reszcie populacji.(…) Miejmy odwagę ich powiesić, ale emeryturę im trzeba wypłacać, aż staną na szafocie” – mówi Stanisław Michalkiewicz o perspektywie odebrania emerytur ubekom.

St. Michalkiewicz mówi także o tym, czy „ustawa Wilczka” skutecznie zabezpiecza przed powstawaniem monopoli i nieuczciwymi działaniami korporacji oraz o tym, czy prawnicy popierający platformę są mniej godni zaufania niż prawnicy popierający PiS. Tak wkurzonego Michalkiewicza dawno już nie słuchaliście! (fragment ze spotkania ze Stanisławem Michalkiewiczem – 23 czerwca 2016, Bełchatów).

2 KOMENTARZE

  1. Pan redaktor Michalkiewicz zazwyczaj stoi mocno na gruncie rzeczywistości. Zazwyczaj, bo tym razem zdaje się odlatywać…
    Bogactwo rządzi światem. Od zawsze i wbrew mędrkom, którzy chcieliby przechytrzyć zasadę.
    Jeśli wogóle można sypnąć piachem w osie tej samopędnej machiny – to jedynie przez systemowe i bez wyjątków ograniczenie potęgi ekonomicznej ludzi i organizacji.
    To naturalnie nie jest łatwym; zwłaszcza w skali pojedynczych państw, ponieważ ekonomiczna potęga ponadnarodowych syndykatów osiągnęła właśnie swoje apogeum, i dyktuje warunki funkcjonowania ludzkości na tym padole płaczu. Tak więc bez współdziałania ośrodków politycznych na wszystkich kontynentach, trudno będzie uleczyć pacjenta. Nie będzie też możliwym stworzenie przeciwwagi np. dla zagranicznych sieci handlowych. Jedynie wyrzucenie ich poza polski obszar gospodarczy i ustawowe ograniczenia wielkości organizacji handlowych może zmniejszyć ryzyko monopolizacji krajowego rynku.
    I dalej, skoro Pan Michałkiewicz stoi na stanowisku poszanowania umów zawartych z PRL-em, na mocy prawa ustanowionego przez PRL – to rozumię, że z podobnym respektem odnosi się do praw ustanowionych np. przez III Rzeszę czy ZSRR…

  2. Też odnoszę takie wrazenie, ze Michaliewicz mowi z sensem po czym odlatuje, troche jak Korwin i przez to nigdy niczego nie osiagnie w polityce

Comments are closed.