Polscy dygnitarze, polski rząd powinien wspierać polską stronę i stać po stronie polskiego interesu, a nie za wszelką cenę dochowywać lojalności wobec sojusznika, który zresztą i tak olewa nas ciepłym moczem – powiedział Stanisław Michalkiewicz w Telewizji Republika, podczas polemiki z Jerzym Targalskim.
„Świat jest jednak bardziej skomplikowany niż tylko dychotomia: Putin albo Trump” – dodał publicysta.
W programie „Starcie”, Michalkiewicz i Targalski dokonywali podsumowania 2018 roku. Rozmawiano m.in. o geopolityce, sytuacji Polski, o pani ambasador USA w Warszawie, o planach Angeli Merkel i Emanuelle’a Macrona, o zamiarze wycofania amerykańskich wojsk z Syrii, a także o amerykańskiej ustawie 447. „Ta ustawa, czyli otwarcie furtki dla roszczeń żydowskich, jest dla Polski największym zagrożeniem od 1939 roku” – stwierdził Michalkiewicz.
Co łączy panów Michalkiewicza i Targalskiego w ocenie aktualnej sytuacji w Polsce i na świecie? Czy Michalkiewicz jest putinistą, co sugeruje dr Targalski? Zachęcamy do obejrzenia programu TV Republika…