Czy trwają tajne negocjacje pomiędzy rządem RP a Amerykanami i Żydami w sprawie restytucji mienia niespadkowego dla tzw. ofiar holokaustu? Stanisław Michalkiewicz pisze, że jest w posiadaniu dokumentu, który by na to wskazywał.
W tekście opublikowanym na swojej autorskiej stronie michalkiewicz.pl publicysta informuje, że zna treść rozmowy jaka odbyła się 25 października 2018 roku w Ministerstwie Spraw Zagranicznych w Warszawie między panem ambasadorem Jackiem Chodorowiczem, pełnomocnikiem ministra Jacka Czaputowicza o spraw kontaktów z diasporą żydowską i przewodniczącym polskiej delegacji w IHRA, czyli Międzynarodowym Stowarzyszeniu Upamiętnienia Holokaustu, a jego amerykańskim odpowiednikiem Tomaszem K. Yazdgerim, specjalnym wysłannikiem Departamentu Stanu USA do spraw Holokaustu i przewodniczącego amerykańskiej delegacji w IHRA. Rozmowa ta „dotyczyła głównie kwestii restytucyjnych i oceny aktualnej sytuacji w tym zakresie z perspektywy amerykańskiej”.
Michalkiewicz ujawnia, że „Pan Yazdgerdi przypomniał polskim rozmówcom, że zgodnie z ustawą 447 JUST, sekretarz stanu USA ma obowiązek nie później niż w ciągu 18 miesięcy złożyć Kongresowi raport. Ma on zawierać m.in. ocenę oraz opis ustawodawstw krajowych oraz informację o zgodności tych ustawodawstw z celami Deklaracji Terezińskiej. Pan Yazdgerdi „konsekwentnie” podkreślał, że strona amerykańska „jest zainteresowana” , aby w okresie do wyborów parlamentarnych w Polsce , a jednocześnie do momentu przekazania Kongresowi wspomnianego raportu w ramach wspomnianej ustawy, „strona polska w konkretny sposób posunęła sprawę restytucji do przodu”. To „posunięcie” powinno przybrać postać negocjacji z przedstawicielami społeczności żydowskiej dotyczących finansów, a konkretnie – kwot możliwych rekompensat”.
Publicysta wyciąga stąd wniosek, że Amerykanie oczekują, „że tubylczy rząd polski, z uwagi na wybory, w tajemnicy przed opinią publiczną podejmie wspomniane >>działania<<, które po wyborach będą już mogły przybrać charakter >>formalny<<„.
Michalkiewicz przytacza następnie ocenę ambasadora Jacka Chodorowicza, według którego w najbliższym czasie nie ma szans na to, aby w amerykańskim Kongresie znalazło się więcej kongresmenów, którzy byliby bardziej przychylni Polsce „w kontekście restytucji mienia żydowskiego, co może mieć realne konsekwencje dla procedowania w Kongresie spraw istotnych dla współpracy bilateralnej polsko-amerykańskiej”. Michalkiewicz tak to podsumowuje: „Mówiąc wprost i po chamsku – jeśli Polska nie zapłaci Żydom żądanej przez nich łapówki, Nasz Najważniejszy Sojusznik może zostawić nas – jak to mawiają gitowcy – z fiutem w garści. Notatka nie pozostawia też wątpliwości, że Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN nie jest żadną placówką muzealną, ale istotnym elementem żydowskiej ośmiornicy, która swoimi mackami coraz mocniej Polskę oplata, przy pełnym rezygnacji milczeniu nie tylko rządu >>dobrej zmiany<< nie tylko >>kierownictwa politycznego partii rządzącej<<, ale również – nieprzejednanej opozycji”.
Pod koniec tekstu Michalkiewicz zarzuca kłamstwo min. Czaputowiczowi, który w niedawnym wystąpieniu sejmowym mówił, że amerykańska ustawa 447 nie wywoła w Polsce żadnych skutków prawnych, podczas gdy znał on relację ambasadora Chodorowicza, będąc jednym z jej odbiorców.
Michalkiewicz podsumowuje: „Wynika z tego, że rząd >>dobrej zmiany<< prowadzi ze stroną amerykańską i żydowską tajną dyplomację, w której stawką jest przyszłość Polski i przyszłość narodu polskiego, który we własnym kraju może zostać zdegradowany do III kategorii, bo pierwszą kategorię będzie stanowiła szlachta jerozolimska, kategorie drugą – kolaboranci i szabesgoje, a reszta – kategorię trzecią. Jak widzimy, jest to największe zagrożenie dla państwa i narodu polskiego, jakie pojawiło się od 1939 roku”.
P
Polacy to jednak naród bezrozumny bez szans na zmianę tego stanu.
Przykładowo oceniając „program OFE” należy stwierdzić, że Polacy to naród bezrozumny, który nie wyciąga wniosków ze swoich doświadczeń.
Wpierw ze składek płacili żydom niebotyczne 9% za „zarządzanie funduszami” czyli lokowanie na giełdzie! a teraz w dwóch transzach PO/PSL i PiS rozkradli resztę.
Gdyby naród polski miał rozum to te trzy tajniackie/sowieckie twory nie dostałyby ani jednego głosu.
Polacy to naród bezrozumny.
Dlaczego PiSiory rozdają wszystko na pniu i w pośpiechu nawet na świnie, wie ktoś?!
Odpowiem: dlatego, że muszą przetrwać do wyborów w październiku i je wygrać! Muszą je wygrać, aby bezprawnie! oddać żydom polski majątek o wartości 1 biliona zł (1 000 000 000 000 zł)!
To jest jedyna przyczyna. Po tych wyborach ma nie być Polski! PiSiory już o tym wiedzą, bo posyłają swoje dzieci do szkół żydowskich jak Morawiecki czy Ogórek.
To jest prawdziwa i jedyna przyczyna!
tu dowód zdrady: https://www.youtube.com/watch?v=p3tJmF_4yik
Panie Michalkiewicz, może Pan dołączy to spostrzeżenie do swoich wystąpień w tej dziedzinie?
[…] policjantowi był przecież dobrze znany. Zatem znowu Abewiaki – tym razem pragną ukarać mnie za zbrodnię ujawnienia dokumentu nie opatrzonego klauzulą tajności, no i w ogóle – za brak wiary w Naczelnika Państwa, co jest już bardzo podobne do praktyk […]
Comments are closed.