Co ma wspólnego mleko dla kota z krzywizną banana? – Brukselę. Proszę nie mylić z brukselką, chodzi oczywiście o siedzibę Unii Europejskiej, która uzurpuje sobie prawo do regulowania wszystkiego w naszym życiu, a szczególnie dotyczy to handlu.
Kiedy w Polsce ogłoszono kapitalizm, pewien rolnik założył własne przedsiębiorstwo i zaczął rozwozić mleko prosto od krowy do mieszkańców pobliskiego miasta. Wszyscy byli zadowoleni aż do momentu przystąpienia Polski do Unii. Wówczas okazało się, że takie mleko może nam zaszkodzić i zakazano jego sprzedaży. Rolnik zamknął firmę, ale wkrótce ponownie ją otworzył, deklarując że sprzedaje mleko dla kotów. Tego Bruksela nie przewidziała.
Skąd biorą się ograniczenia unijne? Oficjalnie z troski o nasze zdrowie, faktycznie z przepychanek lobbystów. Nie wiemy oczywiście dlaczego krzywizna banana ma znaczenie, ale nie wymyślono jej na potrzeby kabaretu, tylko prawdopodobnie taki detal eliminuje z rynku jakiegoś konkurenta. Podobnie jak różnica w śledziach. Wystarczyło tak je opisać, żeby te łowione na Morzu Północnym były zgodne z unijnymi przepisami, a te z Bałtyku, łowione przez polskich rybaków – nie.
Na tym to polega. Dlatego trzeba odwołać rząd stojący na straży unijnych, nie polskich interesów.
Małgorzata Todd
Autorka prowadzi swojego bloga Internetowy Kabaret…
P. S. Tak na marginesie, gdyby ktoś z Państwa znał rolnika sprzedającego mleko prosto od krowy, to skłonna bym była nawet postarać się o kota.
P.P.S. Rząd oficjalnie zgodził się przyjąć „tylko” 7 tys. imigrantów, dla których przygotował aż 600 łóżek, ale gdyby córka pani premier zdecydowała się emigrować, to może znalazłoby się 601 miejsc dla emigrantów. Warto wziąć to pod uwagę.
Wprowadzane przez UE limity zasiewanych i zasadzanych obszarów rolnych w zboża, owoce i warzywa oraz ograniczanie hodowli zwierząt, od świń zaczynając przez owce i kozy, a na krowach kończąc, jest buntem wobec woli Boga i grzechem wobec głodujących. Mamy sobie czynić Ziemię poddaną i jeden drugiemu, każdy indywidualnie, według własnych możliwości i przede wszystkim chęci pomagać. Politycy ograniczający i narzucający prawa, które zwykłych ludzi zatrzymują i czynią zacofanymi grzeszą i to bardziej, gdyż dano im władze i odpowiedzialność za innych.
Gdyby to były absurdy to nie byłby to wielki problem. To są świadome działania. Ich celem jest tresura tak zwanych OBYWATELI. Zaczyna się od małych, z pozoru nie istotnych spraw. Jak obywatele je „przełkną” to będzie można nimi manipulować na większa skalę. Będzie można robić z nich idiotów. Staną się tylko narzędziem lub też (jak kto woli) nawozem. Tylko ludzie wolni są wstanie zauważyć iż są poddawani manipulacji.
Popieram zakazanie mleka z troski o zwierzęta(zwierze nie rzecz), które są do produkcji tego mleka zmuszane. Mleko nie jest obowiązkowym elementem diety.
Taaa! Mleko oczywiście, że nie jest obowiązkiem w diecie, dlatego należy wyeliminować wszystkie ssaki z SSAKIEM NACZELNYM na czele, do czego dążą ekofaszyści . Paniiiieeee Szebażrztianie widże, że nie lubiło ższe i nadal ższe nie lubi mleka i wyrobów z mleka. Na starość koższdki bendom ższe łamać – OSZTOPORŻA, jak nicz!!!
SSAKI Naczelne,otrzymuja mleko tylko w wieku dzieciecym w naturalny sposób, potem zmienia im sie ukłąd pokarmowy, enzymy trawienne itp,koty w stanie wolnym dzikim nigdy nie miały, nie maja i nie beda miały dostepu do mleka,(np zbik czy ryś-gdzie piją codziennie mleko?) dlatego koty nie trawią dorosłe mleka a wrecz im szkodzi, (mam dwa koty to wiem)te mleko to mit wynikajacy z bajek i dobranocek,owszem koty bardzo lubia mleko,tak jak ludzie wiele uzywek np.alkohol, -to porównanie, proste, byle nikt nie zrozumiał ze mleko to uzywka dla kota,to tyle w kwestii wyjasnienia
@fx:”SSAKI Naczelne,otrzymuja mleko tylko w wieku dzieciecym w naturalny sposób, potem zmienia im sie ukłąd pokarmowy, enzymy trawienne itp”
Czytałem o badaniach na ten temat. Tolerancja ludzi na mleko nie jest rozłożona równomiernie. Z badań z 2006 roku wynika, że w Europie „ludy północy” (Słowianie, skandynawowie, …) zmutowały i enzym który trawi mleko nie zanika u nich w wieku dorosłym. Im dalej na południe tym gorzej i dlatego narody na południu europy nie mogą spożywać surowego mleka. Tylko w postaci przetworzonej(sery). To chyba typowe dostosowanie się do środowiska. Na północy są trudniejsze warunki życia i żródła pożywienia są ubogie. Dlatego większe szanse przeżycia miały osobniki, które mogły pić surowe (bardzo pożywne!) mleko od innych gatunków. Chyba wszyscy robimy podstawowy błąd przyjmując że wszyscy ludzie są „tacy sami”. Różnice są często bardzo istotne choć na pierwszy rzut oka niewidoczne.
Krzywizna banana miala duze znaczenie dla francuskich kapitalistow importujacych banany ze swoich posiadlosci na Karaibach. Dlatego przeboksowali takie a nie inne „przepisy”. Po co? Wiadomo po co – zeby utracic konkurencje gdzie banany takiej krzywizny z natury nie mialy. I to sie nazywa wolny rynek, uczcicwa gra kapitalistow… Hayek i Mises szukali nie tam gdzie trzeba.
Comments are closed.