Amerykański Instytut CATO ogłosił, że trzecim laureatem przyznawanej co dwa lata prestiżowej nagrody Miltona Friedmana za Promowanie Wolności (2006 Milton Friedman Prize for Advancing Liberty) został były premier Estonii, Mart Laar. W uzasadnieniu czytamy, że Laar otrzymuje nagrodę za to, że „był głównym architektem transformacji gospodarczej zmierzającej w kierunku wolności, dzięki czemu Estonia stała się jednym z najszybciej rozwijających się krajów na świecie”.
W 2002 roku laureat nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii, prof. Milton Friedman zgodził się patronować nagrodzie amerykańskiego środowiska wolnościowców, która ma być przyznawana osobom mającym znaczący wpływ na poszerzania ludzkiej wolności na świecie. Friedman uznał, że Amerykanie, którzy od wieków żyją w wolnym społeczeństwie mają tendencję do zapominania o tym, że wolność nie jest darem, lecz trzeba niemal zawsze o nią walczyć. Według autora „Tyranii status quo”, nagroda ma o tym przypominać promując osoby oddane tej walce. Pierwszym laureatem został w 2002 roku brytyjski ekonomista London School of Economics, prof. Peter Bauer, dwa lata później nagroda trafiła w ręce peruwiańskiego myśliciela Hernando de Soto. 16 maja br. podczas uroczystej gali w Drake Hotel w Chicago, Laar, oprócz pamiątkowej statuetki i uścisku dłoni noblisty, przyjmie również czek o wartości 500 tys. USD.
Zaraz po ogłoszeniu tegorocznego werdyktu, Mart Laar powiedział: „Jestem bardzo szczęśliwy i zarazem dumny, że otrzymuję tak cenną nagrodę. Szczególnie cenną dla mnie, gdyż prace prof. Friedmana były dla mnie inspiracją podczas reformowania mojej ojczyzny po półwiecznej okupacji sowieckiej. Jestem dumny, że tak skutecznie udało nam się wprowadzać w realne życie idee Miltona Friedmana. Ale ta nagroda jest również nagrodą dla moich drogich rodaków, gdyż to oni tak naprawdę dokonali estońskiego cudu”.
Ed Crane, prezydent Cato Institute i jednocześnie przewodniczący kapituły przyznającej nagrodę, powiedział, że „Mart Laar jest idealnym zwycięzcą Nagrody Friedmana. Jego odwaga w głoszeniu i realizowaniu haseł wolności gospodarczej i osobistej jednostek doprowadziła do powstania państwa na terenie byłego Związku Sowieckiego, o którym mówi się >>bałtycki tygrys<< – wolnego narodu, który z powodzeniem konkuruje na światowych rynkach i jest modelowym przykładem pozytywnych możliwości wolności. Wybór Marta Laara podkreśla, że idee głoszone przez Miltona Friedmana sprawdzają się nie tylko na kontynencie amerykańskim, ale są uniwersalne i mogą być z powodzeniem zastosowane gdziekolwiek na świecie”. W kapitule wybierającej zwycięzcę oprócz Crane’a zasiadają: żona noblisty, Rose Friedman, Anne Applebaum z Washington Post, John Blundell z Institute of Economic Affairs, były prezydent Salwadoru Francisco Flores, a także Fareed Zakaria z Newsweeka.
Warto w tym miejscu jeszcze raz przypomnieć, że dla byłego premiera Estonii – o czym sam z dumą przyznaje – dzieła Miltona Friedmana były jedynymi książkami z zakresu ekonomii jakie przeczytał od początku do końca. „Wszystko co było opisane w książkach Friedmana wydało mi się tak jasne i oczywiste”, mówił podczas niedawnej wizyty w Polsce. A czy my, Polacy kiedykolwiek doczekamy się, że nagroda Friedmana trafi w ręce któregoś z naszych premierów lub ministrów? Być może, ale to wymagałoby uczynienia pierwszego kroku w tym kierunku, jakim jest zapoznanie się przez nich z dziełami Friedmana, bo patrząc na poczynania kolejnych rządów i ich politykę gospodarczą, są im kompletnie nieznane.
Paweł Toboła-Pertkiewicz
(15 maja 2006)