Godzilla (foto. pixabay.com)

Od dawna filmowi twórcy lubią nas straszyć za pomocą potworów. Mieliśmy do czynienia z obcym, predatorem czy też gremlinami. My jednak chcielibyśmy skupić się na tych największych, które podobnie jak darmowe gry hot spot potrafią dostarczyć sporo emocji.

Godzilla

Godzilla, czyli gigantyczna jaszczurka to fikcyjny potwór, który narodził się w latach 50. w Japonii. Był on jednym z elementów ludzkiego strachu przed bronią atomową, jej metaforą. Właśnie w wyniku prób atomowych narodził się ten specyficzny dinozaur, który zaczął niszczyć japońską stolicę. Premiera pierwszego filmu miała miejsce w 1954 roku. Do tej pory nakręconych zostało blisko 30 filmów, z czego większość to japońskie produkcje. Godzilla to wielki potwór, który potrafi świetnie pływać, a przy tym może strzelać czymś na zasadzie lasera, światła z paszczy. Bardzo ciekawe jest to, że w Japonii mimo rozwoju technologii komputerowej zdecydowano o zachowaniu pierwotnego charakteru stwora – aktora w gumowym stroju. Amerykańskie filmy, w tym te z ostatnich lat bazują z kolei na efektach specjalnych. Sama zaś Godzilla z zagrożenia dla ludzi stała się ich obrońcą.

King Kong

King Kong to kolejna kultowa postać świata kina. Stworzony został w 1933 roku przez Meriana C. Coopera. Jako ciekawostkę możemy podać, że Cooper to amerykański lotnik, który stworzył eskadrę kościuszkowską i brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Mocno interesował się życiem goryli, co skłoniło go do napisania i wyreżyserowania historii o gigantycznej małpie. King Kong przedstawiany jest jako postać tragiczna. Zwierzę zostaje bowiem porwane z wyspy i przewiezione do Nowego Jorku, gdzie ma być atrakcją dla mieszkańców. Do historii kina przeszła jego walka z samolotami na szczycie Empire State Building. Do dziś powstało kilka nowych wersji filmu czy też sequeli. Ostatnio mogliśmy na ekranach kin oglądać pojedynek King Konga z Godzillą.

Indominus rex

Za sprawą „Parku Jurajskiego” Tyranozaur rex stał się jednym z najbardziej znanych dinozaurów, a przy tym budzącym strach potworem. Twórcy filmowi postanowili jednak pójść dalej. W filmie Jurassic World pojawił się jeszcze większy drapieżnik, którym był Indominus rex. Stanowił on połączenie kilku gatunków, w tym właśnie tyranozaura czy velociraptora. Dzięki temu nie tylko zyskał na wzroście, lecz i zyskał o wiele groźniejsze cechy jako łowca. Warto dodać, że pod koniec filmu napotka jednak o wiele groźniejszego przeciwnika.

Kaiju

W 2013 roku premierę miał film „Pacific Rim”. Prezentował on nam starcia pomiędzy wielkimi potworami, a robotami/mechami sterowany przez ludzi. Nieoczekiwanie rasa obcych otwiera portale w dnie morskim, skąd przedostają się Kaiju, potwory wyglądające jak wielkie gady. Przyporządkowane są im kategorie od 1 do 5. Początkowo mamy do czynienia z 1 czy 2, jednak później ludzkości przyjdzie walczyć z największymi z nich.

Megalodon

„The Meg” to film z 2018 roku, który można trochę zaliczyć do klasy B. Mamy tutaj do czynienia z grupą badaczy, którzy odkrywają pewną barierę na dnie oceanu. Okazuje się, że pod nią żyją stworzenia sprzed kilku milionów lat, których rozmiary są o wiele większe niż tych, które znamy. Wkrótce naukowcy przez przypadek wypuszczą z dna oceanu Megalodona, ogromnego rekina, który zacznie siać grozę na powierzchni.

Oczywiście to tylko część z wielkich filmowych potworów, którymi lubią nas straszyć twórcy filmowi. Do innych postaci zaliczyć możemy: Balroga z „Władcy Pierścieni”, Królową Obcych z „Obcego: Decydujące stracie” czy też Krakena ze „Starcia Tytanów”.

(Materiał zewnętrzny)