„Nie ma kompromisu między kulturami i cywilizacjami”
Feliks Koneczny
Jak mawiał towarzysz Lenin:” Prasa to przedłużenie ramienia władzy”.(!!!). I słuszna jego racja. Bo w wielu wysokonakładowych pismach bardzo trudno znaleźć interesujące informacje składające się na obraz tego, co naprawdę się dzieje w Europie i do czego to wszystko zmierza..
Unia Europejska- nie afiszując się z tym specjalnie- otworzyła w Afryce, tym razem w Republice Zielonego Przylądka, centrum biurokratyczne dla …. szukających pracy w Europie(????).
Unia Europejska, w tym i my, chce tamtejszym „obywatelom” zaoferować legalną pracę w Europie, sfinansować szkolenia oraz zapewnić wsparcie już po przybyciu do Europy(!!!!).
Będzie import, wymyślony odgórnie ,ludzi z innych kultur w liczbie- jak się przewiduje w granicach 50 milionów, oczywiście nie na raz… Powoli acz systematycznie.
Ponieważ kraje członkowskie nieistniejącej jeszcze formalnie Unii Europejskiej, płacą coroczną składkę na to biurokratyczne monstrum, to one sfinansują ten kolejny nonsens, tę tworzoną na siłę wielokuturowość, której prawdziwym celem jest rozsadzenie tak naprawdę cywilizacji europejskiej do końca, do dna, spacyfikowanie jej i zlikwidowanie raz na zawsze.
Europa , która wyrosła na tożsamości chrześcijańskiej, pozbywa się tej tożsamości w imię kolejnej utopii, opartej na melanżu wszystkiego , ale tylko tego, co z chrześcijaństwem ma niewiele wspólnego..
Żeby było jasne! Ja nie jestem przeciwko przyjazdom ludzi z innych kultur, innych cywilizacji do Europy…Jestem przeciwko sztucznemu wywoływaniu ich przyjazdów za nasze pieniądze…! Opiekowaniu się nimi przez biurokrację europejską, wyróżnianiu ich i głaskaniu, szkoleniu ich za nasze pieniądze, tak jak szkoleniu wszystkich na wszystko, za pieniądze odebrane przez biurokrację kiedyś wolnym ludziom, a dzisiaj niewolnikom biurokratycznych fanaberii.
Jak ktoś chce przyjechać i pracować, niech przyjeżdża i pracuje… Ale nie poprzez zachęty finansowe, przesiadując potem na zasiłkach fundowanych im potem przez europejskich Irokezów.
Nie mówiąc już o zmianach cywilizacyjnych….Jak przychodzę do kogoś do domu nie zmieniam mu mebli w tym domu, ani nie domagam się przebudowy fundamentów tego domu.. Już dość Europa ma zmartwień z muzułmanami, którzy zalewają swoją cywilizacją Europę..
Jedyny odważny człowiek, mający ważne stanowisko w Karyntii, Jorg Haider, zakazał budowy meczetów na swoim terytorium administracyjnym… Spotkał go za to ostracyzm środowisk popierających multikulturowość.. W końcu „ zginął” w wypadku, zaraz po zwycięskich wyborach parlamentarnych..(???).
Niedawno podobne” centrum” w październiku, otwarto w Mali.. Socjaliści europejscy umyślili sobie zalać sztucznie Europę, przy pomocy ludzi z innych kultur.. I to ma być przypadek?
Lider Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa, Niger Farage stwierdził:” Co u diabła robimy, otwierając centra pracy w Afryce, kiedy według prognoz 400 000 pracowników straci posady w ciągu najbliższych 6 miesięcy”?
Oczywiście ludzie w Europie tracą pracę z innych powodów.. Z powodu olbrzymiego marnotrawstwa pieniędzy pochodzących z rabowania sektora prywatnego, wysokich podatków i potwornej biurokracji…
Pieniądze wysysane z kieszeni podatników powodują, że brakuje ich na inwestycje indywidualne, a zubożenie ludności- oczywiście jeszcze na stosunkowo wysokim poziomie materialnym- powoduje spadający popyt na kupowane dobra.. No i olbrzymie sektory tzw. publiczne, które żyją z pracy sektora prywatnego… i przejadają pieniądze wypracowywane przez indywidualnych ludzi i prywatne firmy..
Trzeba usunąć przyczyny dla których ludzie tracą pracę, a nie nagłaśniać skutki i walczyć z nimi… I straszyć, że jak przyjadą obcy, to jeszcze odbiorą tubylcom resztkę pracy…
W systemie wolnego rynku, nieingerencji biurokracji w jego prawa, pozwoleniu na naturalne kształtowanie się przepływu ludzi, towarów, usług i pieniędzy- nie ma żadnych problemów!
Problemy są, bo stwarza je biurokracja, stymulując zjawiska według własnego widzimisię, albo według własnych projektów budowy czegoś, co sobie wymyśliła, a co jest sztuczne i nienaturalne…
Oczywiście ramy współżycia między ludźmi muszą być określone… W Europie były to zasady prawa rzymskiego, spuścizna Greków, ich filozofia i moralność chrześcijańska..
I te fundamenty powinny pozostać!
Bo cywilizacja dla nas Europejczyków, oczywiście nie w sensie obecnym, fałszo-znaczeniowym tego słowa, jest- jak pisał ks. profesor Michał Poradowski- ” jak skorupa dla żółwia.”
Bo musimy się mieć gdzie schować przed miazmatami innych cywilizacji i kultur…
I nie na darmo pan Jean- Marie Le Pen grzmi z Parlamencie Europejskim:”: „Zdrada Francji stała się faktem. Kongres zdrady zebrał się w Wersalu 4 lutego, by przyjąć poprawkę konstytucyjną niezbędną do przyjęcia Traktatu zwanego Konstytucyjnym. Wersal stał się więc jaśniejącym miejscem abdykacji suwerenności francuskiej, po tym jak to zostało proklamowane Cesarstwo niemieckie. W imieniu 26 państw członkowskich, które nie były konsultowane poprzez referendum, Irlandia stała się de facto rzecznikiem tych milionów Europejczyków, którzy zagłosowali NIE w roku 2005 i którzy nie chcieli utworzenia superpaństwa europejskiego. Gdy pozbawia się narody prawomocnego prawa do wyrażania swojej opinii na temat przyszłości, narody się rewanżują.(…) Jest prawdą, że pewna grupa przywódców europejskich wiedziała, że ich narody odrzucą tę przebraną Konstytucję(…) Narody z tysiącletnim stażem i kulturą są w ten sposób likwidowane na rzecz konstruktywistycznej utopii, która je wystawia kompletnie ubezwłasnowolnione na złowrogie skutki globalizacji i dzikiego liberalizmu: masowa imigracja, brak poczucia bezpieczeństwa, ruina ekonomiczna, katastrofa społeczna. Dekadencja moralna i kulturalna. Przyszłość Europy w takim super Państwie z totalitarnymi ambicjami, dziś można zaobserwować w Kosowie, co powinno wam służyć jako ostrzeżenie. Dlatego przyszłość należy do swobodnej współpracy Narodów i ludów europejskich, zresztą obejmującą też Narody Słowiańskie. W każdym razie nie ma żadnej wątpliwości, co do faktu, że dwa konsultowane narody, których rządy należą do założycieli Unii, wyraźnie odrzuciły zaproponowaną w referendum Konstytucję. Od tego momentu, jako, że jej tekst jest tekstem nieprawowitym, wszelkie jej konsekwencje są bezprawne i nikt nie powinien być zmuszany do jej przestrzegania. Opór narodowy staje się do tego momentu uprawniony. Dla obywateli jest to prawem, a dla patriotów obowiązkiem. Niech czuwają Konsulowie!”
Naprawdę nie ma kompromisu między kulturami i cywilizacjami.. A utopiści twierdzą, że jest!… I to robią!
Puszka Pandory też była bezpieczna, dopóki jej nie otworzono..
Waldemar Jan Rajca
Źródło: http://waldemar-rajca.blog.onet.pl/