Portal Forsal.pl publikuje opinię niektórych niemieckich mediów na temat zamachu na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Za portalem zamieszczamy niektóre z tych opinii.
Die Welt: „Rządzące w Polsce PiS nie ponosi winy za zabójstwo Pawła Adamowicza, ale jest współodpowiedzialne za panujący w kraju klimat wrogości. (…) Atak dokonany przed kamerami na bezpartyjnego, liberalnego prezydenta Gdańska podczas akcji dobroczynnej wprawił Polskę w zbiorowy szok (…) Nie tylko PiS próbuje swoim wyborcom przedstawiać kraj jako bezpieczną wyspę na tle oszalałego kontynentu; wielu Polaków też tak to odczuwa. To może zaskakiwać, bo w politycznych sporach w Warszawie ton jest szczególnie ostry, a państwowa telewizja i zbliżone do rządu media regularnie podżegają wobec mniejszości i opozycji. (…) To jasne, że PiS nie ponosi winy (za zabójstwo Adamowicza). Partia ta ponosi jednak współodpowiedzialność za klimat, w którym rozsiewana przez nią nienawiść znajduje ujście. (…) To w relacjach państwowej telewizji i zbliżonych do rządu mediów krytycy władzy przedstawiani są jako wrogowie Polski – przede wszystkim opozycyjna PO (…). Także sędziowie i niesprzyjający dziennikarze pokazywani są jako moralni degeneraci”.
Sueddeutsche Zeitung: „Podobna zbrodnia była w Polsce kwestią czasu. (…) A prezydent Gdańska stał się pierwszą ofiarą śmiertelną tej atmosfery nienawiści. (…)Adamowicza szkalowano jako reprezentanta niemieckich interesów, komunistę, marionetkę UE, skorumpowanego przestępcę czy obrońcę rzekomo rujnujących kraj migrantów i homoseksualistów. (…) Finał WOŚP to nie tylko akcja charytatywna, ale wychodzący poza Gdańsk polityczny znak tolerancji i współczucia, w mieście uznającym się za kontrę do nacjonalistycznego modelu społeczeństwa PiS i skrajnej prawicy”
Frankfurter Allgemeine Zeitung: „(…) Powszechna, nakręcana w mediach społecznościowych agresja słowna kontrastowała z codziennością, w przeważającej części wolną od przemocy. (…) Pogłębienie społecznych podziałów nastąpiło w 2010 roku, wraz z katastrofą prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. (…) W 2015 roku nastąpił ostatni na razie etap walki – po ośmiu latach wyrzeczeń w opozycji podający się za (partię) umiarkowaną PiS (…) wygrał wybory prezydenckie i parlamentarne. Od tego czasu zmienia kraj według swoich wyobrażeń”.
Na „Forsal.pl” czytamy: „Mówiąc o >>radykalizacji przeżywanej przez Polskę od dojścia PiS do władzy<<, Sueddeutsche Zeitung przypomina wypowiedzi prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego o >>narodowej zdradzie<< i >>Polakach gorszego sortu<<, a także powieszenie na szubienicach wizerunków polskich eurodeputowanych przez ONR i >>polityczne akty zgonu<< stworzone przez Młodzież Wszechpolską.
W