Dlaczego dałem taki tytuł? Zaczyna mnie wkurzać, że nie dość, że wszystko wywracane jest do góry nogami, to jeszcze wojsko i przemysł zbrojeniowy, za nasze pieniądze, zajmuje się finansowaniem klasztorów (!!!). Czy rzecz jest do uwierzenia? A jednak! Polska Grupa Zbrojeniowa – polski holding zbrojeniowy, państwowe monstrum zbiurokratyzowane na śmierć – finansuje, czy raczej będzie finansował, Klasztor Ojców Oblatów na Świętym Krzyżu.
Platforma Obywatelska Unii Europejskiej utworzyła to państwowe monstrum pod nazwą Polska Grupa Zbrojeniowa w roku 2013 i zgromadziła tam sumę 5 miliardów państwowych pieniędzy (!!!). Czy Państwo wyobrażacie sobie ile tam jest pieniędzy. I co biurokracja zbrojeniowa może z nią zrobić? Ano może wszystko! Siedziba tego monstrum mieści się w Radomiu – nawet nie tam gdzie jest Fabryka Broni przy ulicy Grobickiego, kiedyś współwłaściciela dóbr we Wsoli gdzie miesi się państwowe Muzeum Gombrowicza – tylko w nowej siedzibie, którą wynajmuje od amerykańskiej firmy. Dlaczego od Amerykańskiej a nie u siebie na Grobickiego? Czort raczy wiedzieć, chyba o to chodzi, by dać zarobić amerykańskiej firmie. Dać zarobić z budżetu polskiego państwa… W końcu jest 5 miliardów złotych do rozkradzenia w sposób legalny.
Pomysł finansowania klasztoru na Św. Krzyża zrodził się podczas kieleckich Targów broni. Klasztor założony został przez króla Bolesława Chrobrego w roku 1006, jak jeszcze nie był królem, bo to dopiero w roku 1025, i gdyby żył wziąłby miecz i pogonił tych wszystkich darczyńców, którzy nawet klasztoru nie pozostawią samego sobie, tak jak to było przez 1000 lat, ale chcą przejąć na własność państwową zabytkowy klasztor. Na razie dają państwowe pieniądze. Być może przyjdą czasy w demokratycznym państwie socjalistycznym i prawnym , że w klasztorach zasiadać będą przedstawiciele Sejmu, Senatu i Trybunału Konstytucyjnego. Państwo zawłaszcza wszystko! Jak to państwo totalitarne.
Bardzo zadowolony jest ojciec Zygfryd Wiecha, superior Klasztoru na Św. Krzyżu, bo dostanie jakieś pieniądze, jeszcze dokładnie nie wiadomo ile. Ale ile by nie dostał, zawsze to jakaś radość, bo przecież nie tylko dla grzeszników Pan Bóg stworzył pieniądze. Może się okazać , że co jakiś czas będziemy słyszeli poparcie płynące ze Św. Krzyża na przykład w sprawie apelu”poległych” w „katastrofie smoleńskiej”. Albo w innych sprawach..Na przykład w sprawie ukraińskiej. Albo poparcie dla wojny w Afganistanie. W końcu pieniądze zobowiązują.
Przedstawiciele Polskiej Grupy Zbrojeniowej modlili się przed relikwiami Drzewa Świętego Krzyża i chyba myśleli, ile by tu dać żeby klasztornicy byli zadowoleni, i co otrzymają w zamian – może jakaś reklama i ciche zobowiązanie. Chrobrego już nie ma wiec można sobie pozwolić na to i owo. Forsy państwowej jest w bród i ten państwowy smród obejmuje skarb państwa, Agencję Rozwoju Przemysłu i Polski Holding Obronny. Ale forsy zmarnują.. A bo to ich?
Państwowe nie śmierdzi. Kraść i rozdawać, bo to niczyje. No i sobie pozostawić jakąś „godną” pensję. Co najmniej te 15 000 złotych miesięcznie, ale można i więcej. Zależy od tego kto ma jaki układ. Oczywiście na razie rządzi w Polsce Prawo i Sprawiedliwość, ale może rządzić KOD, Petru – będą się zmieniały świnie przy korycie, ale jak wybuchnie wojna to czym prędzej czmychną za granicę zostawiając naród bezbronny. Kupili już dwa odrzutowce..
Z pieniędzy Polskiej Grupy Zbrojeniowej zafundowano jakieś pieniądze wszystkim pokrzywdzonym 25 czerwca 1976roku w Radomiu. Okazuje się, że ten holding prowadzi również sprawy socjalne.
Do komunizmu coraz bliżej…
Waldemar Jan Rajca
Autor prowadzi swojego bloga Orwell 2006.
Hmmm! Mam problemik do wyjaśnienia i rozwiązania. Państwowe czyli kogo, czyli czyje?? MONARCHA/WŁADCA, obojętne czy Król, czy Książę, czy Cesarz, jak zwał, tak zwał, był i chyba, w niektórych monarchiach nadal jest WŁAŚCICIELEM państwa i wszystkiego co się w nim znajduje oraz był i chyba nadal jest władającym swymi poddanymi, aczkolwiek wolnymi ludźmi. Mógł więc dochody i majątek wydawać, jako swoją własność na wszystko, tak jak zrobił to Bolko Srogi. Lecz jednocześnie była i jest ta własność i dochody PAŃSTWOWE, o czym zresztą mówił któryś z francuskich Króli Ludwik nr ??? – „Państwo to JA”. W obecnych państwach, w ich większości, demokratycznych, socjalistycznych i liberalnych w swojej istocie, wszystko jest państwowe, nawet obywatele i dzieci tych obywateli. Kto jest właścicielem tak zorganizowanych państw? Wydaje się, że ci co pełnią akuratnie władzę – prezydenci, premierzy, posłowie, senatorowie, ministrowie,…. i kto tam jest na państwowej posadzie dającej władzę. Więc ci co pełnią władzę, będąc właścicielami państwa mogą wydawać państwowe majątki i dochody na to co chcą, niczym WŁADCY/MONARCHOWIE. Wobec powyższego nie wiem w czym jest problem, że PAŃSTWOWA firma, z dyrekcją i zarządem nadanym przez państwowe urzędy ministerialne i premierowskie itp. w republice rządzonej przez obecnie rządzących właścicieli państwa wydaje państwową forsę jak uważa za potrzebne. Przecież takich państwowych firm i gigantów szastających państwowym szmalem, a to na sport, konkretne dyscypliny sportu (np.kolarstwo) i sportowe wydarzenia (np.Tour de France), a to na koncerty czy wystawy albo inne spektakle lub filmy w państwach świata, w tym globalne mocarstwa (Rosja, Francja, Chiny,….) są tysiące, głównie są to państwowe firmy paliwowo-energetyczne i finansowo-ubezpieczeniowo-bankowe. To jak na jakiś czas jak PAŃSTWO wyda państwowe grosze na zabytki, niechby i sakralne czy kościelne, to NIC się nie stanie. Kiedyś właścicielem państwa był konkretny MONARCHA/WŁADCA i jego rodzina/dynastia, a obecnie właścicielami państw są akuratnie będący przy władzy, więc mogą oni marnotrawić pieniądze na co chcą, bo wymaga tego potrzeba ekonomiczna, emocjonalny kaprys czy polityczna kalkulacja, jak przed wiekami nawróceniowy kaprys Bolka Srogiego ufundował katolicki kościół wraz z klasztorem na górze Święty Krzyż (a może autor ma z tym problem, że akurat forsa poszła na kościół katolicki?). Właśnie przeczytałem na telegazecie którejś z TV, że Krakowska Archidiecezja nie chce zapłacić za wynajęcie, na noclegi, kilkunastu szkół w Krakowie na Światowe Dni Młodzieży, mimo podpisania jakiś zobowiązań, licząc, że państwo pokryje koszty, to sobie myślę, jak to tak zapraszam gości i liczę, że ktoś inny za nich zapłaci, a to przypomina mi zaproszenie bliskowschodnich emigrantów przez niemiecką ciocię Anielę, zaprasza, a reszta PAŃSTW ma płacić i wszelkie trudności ponosić. Niestety do czasów ROJALISTYCZNYCH raczej w obecnym świecie nie wrócimy i należy się z tym pogodzić, zwłaszcza, że większość obywateli, będących własnością państw tego pragną, tego chcą – PAŃSTWO DA, PAŃSTWO ZAŁATWI, wszystko – bezpieczeństwo, lecznictwo, oświatę, sztukę i naukę, wszystko, to WSZYSTKO, religię i moralność również (vide obecny wrzask na temat zabijania poczętych, a nienarodzonych, dla niepoznaki zwane, tak łagodnie i bez złego określania – ABORCJA). Czy się mylę, czy może CÓŹ pokręciłem?
Comments are closed.