Jeszcze niedawno śmialiśmy się z procederu zajmowania się przez niby-poważne instytucje Unii Europejskiej problemami typu „krzywizna banana”, hałas jaki wydają odkurzacze czy sposoby spuszczania wody w sedesach. Ale i u nas nie jest pod tym względem … gorzej.
Postępowa unijna głupawka udziela się niestety wszystkim, nawet tym, którzy, wydawać by się mogło, do postępowców nie chcieliby być zaliczani. Właśnie prezydent RP, Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o … „gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi oraz niektórych innych ustaw”, która wprowadza od przyszłego roku opłaty za tzw. foliówki. Rzecz niebywała – polscy parlamentarzyści, których utrzymanie w przyszłym roku ma wzrosnąć aż o 23 procent, zajmowali się w ostatnim czasie opakowaniami z folii, bo tego oczekuje od nich dyrektywa Unii Europejskiej. Wszyscy przekonani są (a przynajmniej udają, że w to wierzą), że dzięki ograniczeniu stosowania foliówek środowisko naturalne będzie czystsze. Jak zapowiada minister Morawiecki, pieniądze, które z opłaty za foliówki wpłyną do budżetu przeznaczone zostaną na … walkę ze smogiem.
A gdy już zacznie się walka ze smogiem to zapewne czekać nas będą kolejne opłaty. Minister finansów już coś tam na pewno wymyśli, jakby tu oskubać podatników w ramach uszczelniania … środowiska naturalnego.
W
Jestem przekonany, że pewna urocza pani prowadząca kabaret bardzo zgrabnie uzmysłowi Panu jak niewiarygodnie się Pan i cała reszta „prawaków” myli.
Znaczy, że min. fin. niczego nie wymyśli? 😉
To dopiero poczatek. „Zieloni” maja cala liste ograniczen – wszyscy musza zostac wegetarianami, mieso tylko dla najbogatszych, bo hodowanie swiniaka czy wola zanieszczysza mocno srodowisko naturalne, przesiadamy sie na rowery (zwlaszcza babcie i ci bez nog), bo auta zanieczyszczaja srodowisko (wymyslony skandal z dizlami VW ma pomoc likwidowac opory myslacych), oplaty za wode wzrastaja o 1000 % bo za duzo puszczamy wody z „dymem”, w miastach najpierw pojawia sie strefy ekologiczne dla starych aut (biedaki do budy!) a potem strefy stana sie strefami dla wybranych pejsow, ktorzy tam beda mogli robic co im sie zywnie podoba bo plebs nie wejdzie, chipy w dupy dla kontroli abgazow, chipy w mozgi (dla tych co je maja, ale to znikoma ilosc), dla kontroli wydalania i poprawnosci politycznej, przechodzimy z energii tanie atomowej na naturalna czyli wiatraki i inne dmuchawce, jak nie bedzie wialo to energii nie bedzie, ale oplata bedzie ciagla aby kompensowac straty inwestorom wiatrakow…lista jest nieskonczenie dluga jak droga swietlna w kosmosie i glupota ludzka! Swiat zszedl na psy a wszystko dzieki kapitalizmowi, ktory mial nas zaprowadzic do dobrobytu i szczescia wiecznego a zaprowadzil na manowce.
Comments are closed.