Poza pewnym niedoszacowaniem ilości naiwnych , którzy zagłosowali na kandydata PO, to sondaż opublikowany na naszym portalu w artykule pt.:” Bronisław Komorowski nie przejdzie do drugiej tury wyborów” okazał się bardziej wiarygodny od wszystkich sondaży publikowanych w TVP1, TVP2, TV INFO Polsat TVN i wszystkich prorządowych mediach!
Nikt, absolutnie nikt z profesorów politologii, ani docentów doktorów socjologii, ani wysokopłatnych specjalistów od socjotechniki nie przewidział, że na Pawła Kukiza zagłosuje ponad 20% wyborców. Żadna telewizja prorządowa nie przewidziała przegranej Bronisława Komorowskiego w pierwszej turze. Był tylko dylemat, czy urzędujący Prezydent R.P. będzie miał 51%, czy 39%!
Sam Bronisław Komorowski jeszcze przed wyborami buńczucznie ogłosił, że wygra w pierwszej turze i co??? I przegrał! Nie miał ani 50% ani nawet 39%. Warto zauważyć, że zwycięski wynik Andrzeja Dudy bardzo niewiele różni się od przewidywań opublikowanych przed wyborami na naszym portalu. Klęska Adama Jarubasa z PSL też jest znacznie większych rozmiarów niż to przewidywały prorządowe sondażownie! Tylko www.pomniksmolensk.pl i www.prokapitalizm.pl przewidział, że ten koalicjant PO zbierze zaledwie ok.1% głosów.
Bardzo bliski ostatecznym wynikom było również określenie szans Janusza Korwin-Mikke i Magdaleny Ogórek.
Przypomnę ten sondaż przedwyborczy:
1. Bronisław Komorowski 2% ( i przy tym kandydacie była znaczna pomyłka, ale być może będzie taki wynik 24 maja 2015roku?)
2. Andrzej Duda (Prawo i Sprawiedliwość) 37%
3. Adam Jarubas (Polskie Stronnictwo Ludowe) 1%
4. Janusz Korwin-Mikke (Koalicja Odnowy Rzeczypospolitej Wolność i Nadzieja) 4%
5. Paweł Kukiz (bezpartyjny) 25%
6. Magdalena Ogórek (Sojusz Lewicy Demokratycznej) 2%
7. Jacek Wilk (Kongres Nowej Prawicy) 1%
8. Paweł Tanajno (Demokracja Bezpośrednia) 1%
9. Marian Kowalski (Ruch Narodowy) 5% (też mała pomyłka)
10. Grzegorz Braun (bezpartyjny) 21% (tutaj też wyniki wyborów znacznie różnią się od sondażu)
11. Janusz Palikot 0 (przy tym kandydacie niewielka pomyłka)
Z wyników pierwszej tury wynikają trzy dobre wiadomości i jedna niepokojąca. Zacznę od tej ostatniej. Otóż niepokoić musi fakt, że Bronisław Komorowski przekroczył w pierwszej turzy wyborów 30% oddanych, ważnych głosów! Nie wolno zatem już obecnie uważać, że wyniki drugiej tury są już przesądzone. Powinna nastąpić mobilizacja prawicowego i centroprawicowego elektoratu! Nie wolno w dniu 24maja pozostać w domu, lecz trzeba pójść do urn i pokazać czerwoną kartkę Bronisławowi Komorowskiemu!
Teraz przejdę do wiadomości optymistycznych. Otóż wyniki pierwszej tury z dnia 10 maja wyraźnie wskazują na to, że:
1. Kontrola obywatelska przebiegu wyborów i liczenia wyników okazała się skuteczna, na co wskazuje marginalna ilość nieważnych głosów!
2. Wszystko zmierza ku temu, że w następnym Sejmie RP nie będzie już ani posłów SLD, ani posłów PSL-u, ani posłów TR!
3. W dniu 10 maja 2015 roku rozpoczęła się agonia dyktatury socjotechnicznej koalicji PO-PSL i kompromitacja prorządowych mediów!
Następny sondaż przedwyborczy ogłoszę w przyszłym tygodniu!
Niech żyje Polska
Rajmund Pollak
Panie Pollak, nie iść na wybory jest również wyborem, iść i oddać głos nieważny, jest także wyborem – jest przekazaniem kandydatom swojego niezadowolenia i braku zaufania. Wybieranie między złem i złem, między złem większym i mniejszym złem, jest gwałtem na sumieniu, rozsądku i rozumie myślących ludzi pragnących zmian. Proszę więc nie szantażować osób, które były na wyborach I tury, a ich kandydat nie przeszedł dalej, ponieważ szantażowanie jest bardzo brzydkim nie godnym czynem dla człowieka honoru i dobra. Zwłaszcza, że kandydaci jacy są nie bardzo kwapią się do jasnych deklaracji w takich sprawach jak:…. Wymieniać? Chyba wiemy o jakie sprawy chodzi i ci dwaj kandydaci również wiedzą. Jakoś nie słychać, aby zaprosili któregoś z niedawnych konkurentów na rozmowę, gdzie zadeklarują swe poparcie do realizacji chociaż niektórych punktów programu byłych przeciwników. Ja nie idę, a jeżeli pod presją szantażu ludzi podobnych Panu zagłosuję oddając głos nieważny, do czego zachęcam innych. Pozdrawiam wszystkich!
Oj, szantaż jest mocny, coraz mocniejszy. Z całym szacunkiem dla p. Dudy, jest on bardzo miękkim skrzydłem w partii PiS. Zresztą były „unita wolności”, bliski współpracownik śp. Lecha Kaczyńskiego, który był większym socjalistą niż jego brat Jarosław. To p. LK wylansował takie postaci jak np. p. Joanna Kluzik-Rostkowska, która w krótkim czasie pokazała kim jest naprawdę, to przy nim urzędowała p. Elżbieta Jakubiak, która swego czasu kazała być wdzięczna przedsiębiorcom, że dzięki takim urzędasom jak ona, mogą w ogóle działać na rynku, to spod jego skrzydeł wyszedł p. Jacek Sasin, który jest chyba bardziej lewicowy niż Leszek Miller. P. Duda to człowiek Lecha Kaczyńskiego, który nie tylko wstrzymał ekshumację w Jedwabnem w momencie, kiedy wersja niejakiego Grossa była bliska obalenia, ale także podpisał – choć owszem, trochę fochów stroił – jednak podpisał i to przy wielkiej fecie (mimo że zaciął mu się długopis) traktat lizboński. Myślę, że p. Duda to kolejny świetny materiał na gościa, który szybko urywa się ze sznurka Jarosławowi Kaczyńskiemu.
Pozdrawiam
Panie Pawle PIÓRO ższeee zaczłoo, PIÓRO! Takie ważne dogóumenda jak traktaty międzynarodowe podpisuje zszeee, póki co jeszcze piórem, a nie długopisem. A to zaczencze było ostżrzeszżeniem od Pana Boga, aby tego nie robił. I skończyło się karnym samachhemm w Smoleńsku, dokonanym przez niewiadomokogo i niezznannyhchsprawdzuóf, a że przy okazji skorzystało kilka państw i kilkudziesięciu POlityków, to już inna historia.
Panowie Paweł i anonim „eremita”.
Jest takie łacińskie powiedzenie: „tertum non datum” czyli: trzeciej możliwości nie ma!
Wybór w dniu 24 maja będzie między Dudą a Komorowskim.
Skoro w/w komentatorom Pan Duda się nie podoba to oznacza, że jesteście zwolennikami kandydata, który w bezpośredniej debacie telewizyjnej pokazał małostkowość ciągłego przerywania wypowiedzi rozmówcy, braku kultury dyskusji i prymitywnej autoreklamy.
Tak jak napisałem w poprzednim artykule, to wolałbym aby w drugiej turze był wybór między Dudą i Braunem lub między Kukizem i Dudą, ale realia okazały się inne!!!
Debata telewizyjna wykazała, że pan Duda prezentuje nie tylko większą kulturę i inteligencję od faworyta PO i PSL, ale wyartykułował konkretną wizję na przyszłość, oraz miał odwagę uderzyć w beton PO-PSL konkretami!
Będę głosował na Dudę w dniu 24.05.2015roku.
Nie będę się odnosił do chamskiego i prymitywnego zarzutu wobec mnie, osoby tchórzliwie kryjącej się pod pseudonimem „eremity”, bo poziom tego epitetu świadczy o całkowitym braku kultury dyskusji.
Panie „eremita” przedstaw się Pan z imienia i nazwiska, a wtedy Panu szerzej napiszę co o Panu myślę.
Pan Paweł natomiast wyraził się kulturalnie i nie będę miał do niego pretensji nawet wtedy, gdy Pan Paweł zagłosuje na Komorowskiego.
Jeśli ktoś nie rozumie, że 24.05.2015roku wybór jest tylko między dwoma kandydatami, to mogę jedynie zasugerować aby przemyślał jeszcze raz na kogo oddać swój cenny głos, absolutnie nie narzucając na kogo należy zagłosować.
Im więcej będzie natomiast bojkotujących wybory tym większe szanse będzie miał Komorowski- taki jest mój pogląd, a jeśli się moja opinia komuś nie podoba, to można napisać w komentarzu zdanie odrębne bez używania epitetów.
Jako obywatel i publicysta mam prawo wyrażać własne opinie i jeśli napisałem, że nie zagłosuję na Komorowskiego, to po debacie telewizyjnej dwóch kandydatów dodam, że zagłosuję w dniu 24.05.2015 roku na Andrzeja Dudą bez względu na to ile on ma wad, bo jego konkurent tych wad ma znacznie więcej!
Rajmund Pollak
Taaaa! Co mamy wybierać między cholerą i dżumą albo syfem i tyfusem? Mamy wybierać mniejsze zło? Nie! Dziękuję! Zostaję w domu albo jadę na majówkę i to rowerem!!! Żadne szantaże, że pójdę czy nie pójdę, to głos i wsparcie tego czy owego oszusta, cwaniaka, kłamcy czy hochsztapler nie przekonują mnie, a wręcz odwrotnie utwierdzają mnie w decyzji. Czy w debacie ODWAŻONO się zadać pytanie o bezczelne żądania żydowskie i to nie tylko ich diaspory, również Państwa Żydowskiego? Zadano? Jak zadano, to co odpowiedzieli? Czy może się migali i dali okrągłe odpowiedzi? Moim zdaniem, to jest najważniejsze i podstawowe kryterium w wyborze, któregoś z nich na prezydenta. Jeżeli nie ma tej kwestii w dyskusji tych panów i stojących za nimi sił, to świadczy o tych mocach i panach. Sami, bez przynaglania i upominania powinni podjąć tę sprawę. Więc nie idąc na wybory lub oddając głos nieważny daję tym ludziom i ich zapleczom wszelkiego rodzaju sygnał mojego braku zaufania i poparcia. Czy to tak trudno zrozumieć? Mój faworyt zajął 4 miejsce od końca, prawda jak to brzmi ma 4 miejsce….ale od końca, odpadł, więc nie ma po co się szwendać po lokalach wyborczych. Chyba, że p.Braun konkretnie wezwie swoich wyborców, bo będzie miał twarde deklaracje na piśmie, jednego z tych panów, że podejmą się roli blokującego, chociaż przez 5 lat kadencji, żądań 65 mld $ dla Izraelitów i ich państwa, to wówczas pójdę i oddam głos na wskazaną osobę. Na razie, póki co, nie słyszę takiego wezwania.
Panie Macieju !
Pan jest niesprawiedliwy, jednak Andrzej Duda zadał pytanie mniej więcej takie: /dlaczego Pan Panie Prezydencie nie mówił nic o projekcie sprzedaży lasów państwowych w celu zaspokojenia roszczeń organizacji żydowskich?”
I co odpowiedział p.Komorowski i jaką deklarację złożył p.Duda?
I co odPOwiedział p.Komorowski i jaką deklarację złożył p.Duda? Lasów Państwowych nie sprzedadzą ani jeden, ani drugi, lecz roszczenia zasPOkoją z …..no właśnie z czego? PO za tym Panie Dociekliwy pytam się czy PADŁO KONKRETNE PYTANIE O ŻĄDANIACH ŻYDOWSKICH I CZY SĄ JASNE DEKLARACJE panów kandydatów w tej bardzo gardłowej sprawie? Proszę więc mi nie zarzucać niesprawiedliwości!! A i jeszcze jedno mam na imię Stasiek dla przyjaciół, a dla POzostałych Stanisław! Mam nadzieję, że Pan zrozumiał o co mi chodzi?!??
Przepraszam Panie Stanisławie pomyliłem Pana z kimś innym. Proszę się nie gniewać. To pytanie, niewygodne dla Panów dyskutantów, jednak padło z ust Andrzeja Dudy.
Taaak? Padło? Tak jasno i wprost? Oj chyba mnie Pan, Panie Dociekliwy robi w bambuko? I co odPOwiedzieli? Złożyli jednoznaczne deklaracje? Ktoś to nagrał i zarchiwizował? Nie traciłem 90 minut na bicie propagandowej przedwyborczej piany. Robiłem w tym czasie przyjemniejsze rzeczy, więc jestem ciekawy relacji i opinii, tych co widzieli i słyszeli.
Przyznaję się, że sprawę znam z opowiadań, ja też robiłem w tym czasie ciekawsze rzeczy, tzn. spałem.
Ciekaw jestem jak tam było w rzeczywistości? Z opowiadań wiem,że służby wysługujące się nie Polsce spisały się na złoty medal.
Panie Pollak w którym to momencie Pana obraziłem? Proszę jeszcze raz przeczytać mój wpis i starać się go zrozumieć bez emocji. Jeżeli Pana obraziłem jakoby chamskim i prymitywnym zarzutem (JAKIM i KTÓRYM?) proszę mi wybaczyć, bo nie było to moim zamiarem. Chyba mogę mieć inne zdanie, jak i Pan na różne sprawy i problemy polskiej rzeczywistości oraz je wyrażać. A, że pod pseudem, to taki internetowy jest zwyczaj, więc należy do niego się przyzwyczajać. Niestety! Tak, jak ja muszę się dostosować do szpiegowania mnie, elektronicznymi gadżetkami, przez pracodawcę, a właściwie reprezentujących pracodawcę szefów i to z pięciu albo sześciu. Taki mamy klimat. Mam nadzieję, że moje wyjaśnienia i przeprosiny, za niezamierzoną obrazę dały Panu satysfakcję.
Panie „eremita”.
Cytuję Pana słowa, którymi poczułem się urażony:
[…]”Proszę więc nie szantażować osób, które były na wyborach I tury, a ich kandydat nie przeszedł dalej, ponieważ szantażowanie jest bardzo brzydkim nie godnym czynem dla człowieka honoru i dobra.”[…]
Przeprosiny Pana przyjmuję.
Temat ukrywania się pod pseudonimem został przez Pana również przekunująco wyjasniony.
Zatem po tej męskiej wymianie zdań możemy sobie, choćby tylko wirtualnie, podać rękę na zgodę.
Pozdrawiam
R.P.
Tak sobie myślę, że wiele osób na tej i podobnych stronach piszących i komentujących ma jedno podstawowe pragnienia – DOBRO POLSKI. To Dobro jest różnie pojmowane i rozumiane. Dlatego mamy stany konfliktowe i większe albo mniejsze zatargi i kłótnie. Jednak w ten sposób możemy (chyba????) ustalić CO jest najważniejsze w danej sytuacji polit-społ-ekonom-kulturowej dla Polski. Dla mnie wprowadzanie: zabijanie poczętych na żądanie jest złem; zabijanie dla wygody rodziny i państwa kalekich, starych i niedołężnych jest złem; tzw. partnerstwo i 'małżeństwa’ zboczeńców tej samej płci jest złem; gmeranie w genach i związane z tym dzieci ze szkła jest złem; prywatyzowanie państwowych firm bez jawności, dla kolesi z układów i bez kontroli jest złem; brak kary śmierci przy zbrodniach zaplanowanych i zdradzie państwa jest złem; wysokie podatki, rozbudowany aparat urzędniczy państwa, państwowe szkolnictwo i publiczna służba zdrowia są złem; mała armia to katastrofa; brak przemysłu, a szczególnie przemysłu zbrojeniowego w Naszym Kraju jest katastrofalnym złem; można długo jeszcze wymieniać…. Wiem co jest dla POLSKIEGO PAŃSTWA totalnym ZŁEM, lecz NIE WIEM JAK, KIM, KIEDY i JAKIMI ŚRODKAMI tym złym, patologicznym i upadłościowym warunkom zapobiec, zwalczyć i rozpocząć odbudowę. Może są mądrzy ludzie gdzieś w świecie, niekoniecznie w Polsce, którzy dobrze, rozsądnie i skutecznie doradzą, mają plan makro i mikro dla Polaków i Polski, Narodu i Państwa? Czy żądam zbyt wiele i spodziewam się za dużo?
Panie Pollak cieszę się, że mi Pan wybaczył i raz jeszcze przepraszam. Dostałem od Żoneczki ciekawy album „Podróż na Kresy” autorstwa Adama Dylewskiego. Chyba książkę tę Pan zna. Piszę o tym, bo coś cykl o polskich kresach nie jest ciągnięty, że się tak wyrażę. Kiedy następne części. Kampania wyborcza już mi wychodzi bokiem. Wolę ciekawsze i poznawcze teksty.
Serdeczne pozdrowienia dla Małżonki Pana EREMITY!
Będzie oczywiście ciąg dalszy cyklu o Kresach po wyborach!
Pozdrawiam
R.P.
Comments are closed.