Tradycyjny monit z banku o przekroczeniu limitu transakcji na koncie, być może niedługo odejdzie do lamusa. Firmy specjalizujące się w produkcji gadżetów testują rozwiązania dla banków, a są to rozwiązania tyleż nowatorskie, co szokujące – o czym pisze bankier.pl.
Firma Intelligent Environments opracowała algorytm, który ma umożliwić przesyłanie informacji o stanie konta do specjalnego, połączonego z siecią urządzenia, które ma wysyłać do klienta sygnał ostrzegający przed przekroczeniem limitu transakcji. A ma to być nie byle jaki sygnał. Pierwsze z urządzeń działa dosyć niewinnie. Jest to termostat Nest, który po uzyskaniu informacji o zbyt małej ilości pieniędzy na koncie automatycznie obniża temperaturę w mieszkaniu. Klient w konsekwencji marznie, ale otrzymuje niższe rachunki. Trzeba przyznać jest to bardzo wymowny sygnał do oszczędzania.
Drugi pomysł jest bardziej niepokojący, choć producenci zapewniają, że nie ma się czego bać. Opaska Pavlok ma być mocowana na nadgarstku. Po otrzymaniu sygnału z banku o zbliżających się problemach finansowych klienta, wysyła sygnał w postaci porażenia prądem o napięciu 225 woltów. Dosłownie zelektryzowany tą wiadomością klient z pewnością będzie bardziej pilnował salda na koncie. Urządzenie to ma pomóc w wyrobieniu nawyku oszczędzania w oparciu o odruch Pawłowa (stąd nazwa urządzenia).
Ciekawe te urządzenia mogłyby mieć jeszcze jedno zastosowanie. Należałoby zaopatrzyć w nie wszystkie ministerstwa, z ministerstwem finansów na czele. Taki wstrząs elektryczny być może oduczyłby nadmiernej rozrzutności publicznych pieniędzy przez funkcjonariuszy państwowych. W ostateczności wymusiłby chociaż oszczędności na ogrzewaniu ministerialnych budynków.
ISz