W 1921 roku pracownicy zdobyli zakłady Fiat i wywieszono czerwony sztandar komunizmu nad nimi… Giovanni Agnelli (1866-1945) opuścił firmę i powrócił do życia prywatnego, jednak równocześnie zajął się najmem pików z zewnątrz i próbował uruchomić Fiata w krótkim czasie. 3000 z tych pracowników paradowało wkrótce pod jego gabinetem i prosiło aby powrócił do steru, a on się zgodził.


Za poparciem  Benito Mussoliniego, został wybrany do Senatu  w 1923 roku. Agnelli wspierał również piłkę nożną  i rozwój przemysłu we Włoszech. Był głównym mobilizującym włoskiego przemysłu wojennego przed i podczas II wojny światowej.  Duce który zaczynał swoją karierę polityczną jako socjalista i, aby wytłumaczyć swój nacjonalizm, operował pojęciem „narodu proletariackiego” – wedle Mussoliniego,  w Wersalu Włochy zostały potraktowane przez Francję, USA i Wielką Brytanię tak, jak proletariusz jest traktowany przez kapitalistę, czyli za swój trud wojenny dostały nędzne resztki. Włosi są narodem „proletariackim”, który musi zrobić rewolucję przeciwko zachodnim „kapitalistom”. W ten sposób syndykalista Mussolini staje się nacjonalistą – oto „italianizacja marksizmu”. Faszyzm jako taki, mimo całego swojego nacjonalizmu jest niczym innym, jak tylko narodowym bolszewizmem.
W dobie faszyzmu FIAT stał się ważną częścią machiny wojennej Mussoliniego.
Duce ze swoim uczniem Adolfem Hitlerem

Giovanni Agnelli,  podczas wizyty dyktatora  w Mirafiori, oprowadzał duce po zakładach i wraz z robotnikami podnosił rękę w faszystowskim pozdrowieniu.
Spędziłem wiele godzin poszukując w internecie danych odnośnie poziomu dostaw broni i sprzętu z włoskiego Fiata dla armii Hitlera i Mussoliniego. Dane te są bardzo sprytnie ukrywane, a przecież jednym z filarów bogactwa rodziny Agnellich były dochody osiągnięte w okresie dziesięciolecia panowania Mussoliniego i dostawy wojenne zarówno dla duce jak i dla Hitlera.
Na oficjalnych stronach portali FIAT’a , gazety „La Stampa” trudno znaleźć wzmiankę o wizycie „duce” we Fiat, ale jednak znalazłem…. w archiwum Fiat’a!
W polskim organie turyńskiego potentata  pt. „Fiat wokół nas” w żadnym egzemplarzu nie ma wzmianki o wizytach Mussoliniego w zakładach Fiat i poparciu duce dla budowy zakładów Mirafiori, ani o poparciu Giovanniego Agnellego dla faszystowskich rządów, wyrażonego w 1936 roku.
Benito Mussolini na czele pracowników Fiata Lingotto, Turyn, 1932 (Archiwum historycznego centrum Fiat, Archiwum ikonografii).

O jego wnuku Gianim pisze się, że był antyfaszystą, zupełnie pomijając fakt, że zanim poparł aliantów, to nosił faszystowski mundur zarówno na froncie wschodnim jak i w Afryce Północnej, gdzie strzelał nie tylko do Anglików, ale nie jest wykluczone, że również do Polaków broniących Tobruka.
Głównymi przeciwnikami polskiej Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich broniącej Tobruka, były dywizje włoskie: Brescia, Pavia, Trento i Bologna oraz niemiecka 15 Dywizja Pancerna. Głównodowodzącym był tu Włoch marszałek Ettore Bastico.
Warto również wiedzieć jak wcześniej  wiwatowali na cześć Benito Mussoliniego pracownicy Fiata w 1939 roku, czyli w tym tragicznym roku, gdy sojusznik duce Adolf Hitler kazał zbombardować Warszawę i inne miasta Polski.
Fiat nieźle zarabiał na dostawach broni dla duce i dla Hitlera.
W pierwszej połowie lat 30. podstawowym ckm-em armii włoskiej był Fiat-Revelli M1914. Ponieważ nie była to zbyt udana konstrukcja postanowiono zastąpić go nowym typem karabinu maszynowego. Ostatecznie wybrano propozycję koncernu Fiat, który zaproponował modernizację starych cekaemów M1914. Karabiny maszynowe przebudowywane do nowego standardu miały być pozbawiane lufy, chłodnicy wodnej, pompki oliwiącej naboje i skomplikowanego stałego magazynka. W ich miejsce miała być instalowana nowa ciężka lufa kalibru 8 mm i mechanizmy umożliwiające zasilanie przy pomocy taśmy amunicyjnej. Ponieważ przebudowa starych karabinów maszynowych była tańsza niż zakup nowej broni armia wybrała propozycję Fiata i przyjęła zmodernizowany karabin do uzbrojenia jako Mitragliatrice Fiat Mod.35 (używano też nazwy M14/35). Przebudowę starych M1914 zakończono w 1940 roku.
W początkowym okresie II wojny światowej Fiat-Revelli M1935 był podstawowym typem ciężkiej broni maszynowej włoskiej armii.
Pracownicy Fiata dla okazania poparcia Benito Mussoliniemu w 1939 roku, przerwali montaż aut

Z kolei bronią strzelecką faszystów był pistolet maszynowy -Villar Perosa.
Z włoskich karabinów strzelali nie tylko żołnierze Mussoliniego, ale również hitlerowcy do Polaków zarówno we wrześniu 1939 roku jak w czasie Powstania Warszawskiego w 1944 roku.
Giovanni Agnelli ( 1866 - 1945)

Po wojnie komitet ds. defaszyzacji odsunął Giovanniego Agnellego od kierowania koncernem FIAT.
Jego miejsce aż do 1966 r. zajmował dyrektor generalny Vittorio Valetta. To on przekształcił FIAT-a w nowoczesną wytwórnię samochodów, prawdziwy motor „włoskiego cudu gospodarczego” z przełomu lat 50. i 60. Jego zasługą jest wypuszczenie na rynek tanich modeli 500 i 600, które zmotoryzowały ubogą dotychczas Italię.
Ciekawe, że rząd Włoch w przeciwieństwie do Niemiec nigdy nie przeprosił Polski ani Polaków za współudział w rozpętaniu II. Wojny Światowej.
Fiat wydał w języku polskim historię swojego koncernu, ale z pominięciem „wkładu Fiata” w budowę ….”narodowego bolszewizmu” Benito Mussoliniego.
Ciąg dalszy tej historii postaram się przedstawić w styczniu 2012 roku…
Rajmund Pollak
Artykuł ten został wydrukowany w nr16 tygodnika „Śląska gazeta z 16-22 września 2011r. Tytuł pochodzi od redakcji Prokapitalizm.pl