Co prawda poddani prymitywnej („Unia da kasę” i „nie będzie wojny”) obróbce propagandowej „Polacy w swej niewiedzy popierają prounijne działania władz”, ale nie ma to wpływu na fakty. Te, w różnych wypowiedziach przedstawia zgrabnie pani profesor Krystyna Pawłowicz (Uniw. Warszawski, Trybunał Stanu):
„Traktatem akcesyjnym (efektem którego było przyłączenie Polski do „Wspólnot Europejskich”-przyp. Autora) przekazano już urzędnikom w Brukseli około 80 proc. kompetencji władz polskich w samej tylko gospodarce, w jej kluczowych i strategicznych obszarach. Traktat ten podważył zwierzchnią, prawodawczą rolę polskiego parlamentu, przekazując jego obowiązki rządowi oraz strukturom zagranicznym w Brukseli. Realizację takiego modelu ochrania polski Trybunał Konstytucyjny, który wymyślił (nieistniejącą w konstytucji) zasadę życzliwej, czyli „prowspólnotowej” interpretacji polskich przepisów, z konstytucją włącznie, aby w pierwszym rzędzie realizować cele, interesy i przepisy unijne – często z naruszeniem interesów polskich podmiotów czy przedsiębiorców.”
(…)
„Traktat ten (z Lizbony-przyp. autora) oznacza m.in., że w kolejnych 40 obszarach decyzje w Unii podejmowane mają być większością głosów, a więc bez możliwości zastosowania przez państwo weta, gdyby proponowane decyzje naruszały jego interesy. Traktat lizboński umacnia zasadę, że wszystko, co nie należy wyraźnie do kompetencji państwa członkowskiego, należy do kompetencji organów Unii. Ustanawia też nowy organ typowy dla jednolitego państwa – unijnego ministra spraw zagranicznych.”
(…)
„Traktat lizboński pozbawia nas istotnie suwerenności, gospodarczej i politycznej, we wszystkich segmentach życia społecznego, odwraca sens zasady pomocniczości – to nie centrala ma pomagać krajom członkowskim, ale odwrotnie, co przeczy wyznawanym przez nas dotąd regułom.
Ponadto dokument zapewnia supremację dużych państw członkowskich, m.in. poprzez zmieniony system głosowania. Traktat centralizuje i wzmacnia wspólną politykę zagraniczną, ograniczając możliwości państw UE do wycofania się ze wspólnych ustaleń nawet w wypadku demokratycznej zmiany rządu.”
(…)
„Traktat z Lizbony radykalnie przekierunkowuje istotne decyzje, pozbawia możliwości ich podejmowania przez państwa członkowskie, a przekazuje wykonawczym strukturom unijnym znajdującym się poza realną kontrolą. (…)
Jesteśmy teraz o krok od jeszcze większego uzależnienia i zrzeczenia się dalszych, licznych obszarów suwerennych kompetencji władz polskich na rzecz Brukseli. Traktat o akcesji Polski do Unii i obecnie traktat z Lizbony unieważniły już, i unieważnią w przyszłości, główne regulacje obowiązującej już tylko formalnie polskiej Konstytucji. Większość jej postanowień jest już niestety fikcją, a władze publiczne w zasadzie już się do niej nie odwołują, bo stosują w pierwszym rzędzie liczne regulacje unijne.”
Potrzeby propagandowe i inne kazały kłamać do końca zarówno panom bliźniakom i ich czeredzie (wielki sukces Polski) jak i pozostałym marionetkom sceny politycznej. Ogromna większość Polaków w ogóle się tym nie interesuje dbając jedynie o to co zje na kolację i co będzie w telewizorze po „M jak miłość”. Ci, którzy się interesują – wiedzą. Ci, którzy przez tysiąc lat oddawali życie za suwerenność Polski przewracają się w grobach. Nam – jak wskazywał poeta – „przystoi w milczeniu się zbroić” by być gotowym gdy nadejdzie czas. Szczęście w nieszczęściu, że już raz to w historii Polski przerabialiśmy.
A tymczasem pan Lech Kaczyński i towarzysze mogą obmyślać sposób w jaki popełnia się samobójstwo w obserwowanej przez dwadzieścia cztery godziny celi. Mogą nawet zasięgnąć opinii w komisji śledczej. Za zdradę tych rozmiarów jest bowiem póki co dożywocie, po chwilowym zniesieniu kary śmierci. To w przyszłości. Dożywocie w rozdziale hańby „Nowych dziejów głupoty w Polsce” – od ostatniej soboty.
Wojciech Popiela
To ja przypomnę jeszcze jedno hasełko z czasów propagandy akcesyjnej, jakże aktualne w zestawieniu z zapędami cenzorskimi UE: „Jak nie Unia, to Białoruś”.
Panowie uważajcie! Zaraz pojawi się „romek” i zniszczy w pył i dym pisanię waszą. Proszę Was nie wdawajcie się w dyskusję, gdyż osobnik ten zbiegł z oddziału zamkniętego i zaraża miliony. Te miliony orzekną, że to my jesteśmy chorzy i zamkną nas tam gdzie do tej pory byli. A tych chorych jest w Europie ok. 500 milionów czyli mamy epidemię. Przy tej skali leczenie jest niewykonalne i choroba nusi sama wygasnąć, po oczywiście ciężkich i krwawych przesileniach.
„jak nie UE to Władywostok” to powiedział wysokiej rangi hierarcha kościelny.Brakuje PRYMASA TYSIACLECIA!!!
Panie Wojciechu – błagam, niech Pan stanie na czele partii. Wiem, że rozmowy trwały, ale Pan się broni.
Namiestnik guberni przywiślańskiej kaczyński lech mojego głosu, o ile będzie śmiał startować w wyborach, nie dostanie. Na następny dzień było w Watykanie uroczystość wyniesienia na ołtarze 5 osób, wśród nich biskupa Felińskiego. Dzień ten był również ogłoszony: „Jan Paweł II – Papież Wolności”. Cóż za znaki i paradoksy pokrętnych działań diabła w ludzkich czynach. Może kaczyński lech zaczął myśleć i sumienie go zaczęło trapić i żałuje swego czynu. Mógł grać na zwłokę, na przeczekanie. Nie chciał. Ma obciążone sumienie. Lecz sumienie mają obciążone ci wszyscy co nie pomogli, nie tłumaczyli, nie powstrzymali lub chociaż usiłowali powstrzymać. Nawet bardziej.
Cytat „A tych chorych jest w Europie ok. 500 milionów czyli mamy epidemię.”
O proszę – mamy tu typowy przykład poglądu wariata na świat zewnętrzny. Wszyscy w koło są chorzy (aż 500 mln.!), tylko on jest zdrowy. Komentarz zbędny :-))
Cytat „Panowie uważajcie! Zaraz pojawi się “romek” i zniszczy w pył i dym pisanię waszą.”
A dziękuję bardzo za komplement. Nie myślałem, że moje możliwości są aż tak wielkie i że stanowię dla ciemnogrodu aż takie zagrożenie. Miło to słyszeć :-))
Podoba mi się tytuł tego artykułu 🙂
Tylko jest jakby niedokończony trochę. Proponowałbym więc zakończyć tak:
Zanim Lech Kaczyński popełni samobójstwo w celi, my wszyscy którzy go popieraliśmy, a teraz go opluwamy popełnimy je przed nim!
– Bo nadzieje na zachowanie ciemnogrodu w Polsce wygasły całkowicie 🙁
Jak widzę te oskarżenia pod adresem UE to mam wrażenie, że piszący je ludzie myślą tak:
Polska mogłaby ewentualnie wstąpić do UE, ale pod warunkiem, że UE przyjmie polską konstytucję, a wszystkie przepisy prawne UE będą korzystne dla Polski, bez względu na to czy innym zrzeszonym państwom się to podoba czy nie !
Gratuluję im wielkiego poczucia humoru :-))
Panie Romku…
…Widzę, że kieruje się Pan jakimś determinizmem dziejowym. „Musimy”, „trzeba”, „nie ma innej drogi” itp… Może nie są to dosłowne cytaty z Pana, ale taki mniej więcej jest sens Pana toku myślenia. To co napiszę nie będzie oryginalne, ale ile to już razy w dziejach byliśmy na coś „skazani”. Byliśmy skazani na „wyzwolenie” przez zaborców, byliśmy skazani na „wieczną dominację jedynej prawdziwej rasy”, bylismy skazani na socjalizmu, teraz jesteśmy na na „globalizację”, „rząd światowy”, łączenie się państw, na Unię Europejską… Może to tylko taka chwilowa moda intelektualna, która ma jednak przełożenie na praktyczną politykę… Problem w tym, że gdy te mody upadały zwykle kończyło się rozlewem krwi i ludzkimi tragediami.
A wracając do UE… Jak skomentuje Pan fakt, iż Niemcy zdołali zabezpieczyć się przed skutkami traktatu lizbońskiego, stawiając własną konstytucję ponad „ideą integracji”?
Pozdrawiam
PSz
Ale ci ludzie nie rozumieją i nie zrozumieją nigdy chyba, że taka wspólnota państw jak UE wymaga sztuki kompromisu dla wspólnego dobra. Widzą świat i Europę tylko przez pryzmat własnego ciasno pojętego interesu w swoim kraju i uprzedzeń do innych. A wszystko to nazywają patriotyzmem. Niestety cechuje ich brak perspektywicznego myślenia – nie dostrzegają że byłby to interes iluzoryczny i na krótką metę 🙁
Cytat „A wracając do UE… Jak skomentuje Pan fakt, iż Niemcy zdołali zabezpieczyć się przed skutkami traktatu lizbońskiego, stawiając własną konstytucję ponad “ideą integracji”?”
Już na to pytanie odpowiadałem na tym forum wcześniej, więc się powtórzę: Każde państwo członkowskie UE mogło zrobić tak samo jak Niemcy. Jeśli ktoś swego interesu nie dopilnował to jego wina. Jak się okazuje mieliśmy jeszcze szansę zanim nasz prezydent podpisał. Mógł postawić warunki tak jak prezydent Czech. Niestety teraz trzeba ponieść konsekwencje polityki naszego prezydenta. Aczkolwiek ja się i tak cieszę z tego, że w ogóle podpisał ratyfikację traktatu bo moim zdaniem mimo wszystko im szybciej wejdzie on w życie tym lepiej dla Polski i UE a gdyby nie podpisał do końca kadencji stałoby się jeszcze gorzej. Oczywiście to jest moja opinia, bo takie a nie inne mam poglądy i przekonania, inni tu piszący nie muszą się z nią zgodzić.
Cytat „…Widzę, że kieruje się Pan jakimś determinizmem dziejowym. “Musimy”, “trzeba”, “nie ma innej drogi” itp… ”
Cytat „…ale ile to już razy w dziejach byliśmy na coś “skazani”. Byliśmy skazani na “wyzwolenie” przez zaborców, byliśmy skazani na “wieczną dominację jedynej prawdziwej rasy”, bylismy skazani na socjalizmu, teraz jesteśmy na na “globalizację”, “rząd światowy”, łączenie się państw, na Unię Europejską…”
Już Panu chętnie odpowiem na te pytania.
Owszem jestem przekonany że istnieją pewne elementy powiedzmy tego determinizmu dziejowego, tyle tylko że w moim przekonaniu dotyczą one wyłącznie pewnych ogólnych zasad rozwoju ludzkiej cywilizacji na Ziemi ale na pewno nie dotyczą one żadnego narodu czy grupy narodowej. Nie dotyczą one też ideologii takiej czy innej która miałaby totalnie na Ziemi zwyciężyć. Tak więc zapomnijmy o determinizmie dziejowym w takich zjawiskach o których Pan wspomniał: wyzwolenie” przez zaborców, “wieczną dominację jedynej prawdziwej rasy”, socjalizm, Unię Europejską. Jednak co do takich zjawisk jak globalizacja, “rząd światowy”, łączenie się państw to sprawa przedstawia się już całkiem inaczej. Po pierwsze globalizacja to nie ideologia tylko obiektywnie istniejące zjawisko które jest wynikiem rozwoju technologii. Jeśli Pan o tym nie wie proszę zajrzeć np. do Wikipedii, lub innej dużej encyklopedii lub do literatury fachowej np. polecam „Globalizacja, więcej niż podręcznik” prof.zw. Władysława Misiaka, albo inną dobrą publikację. Co do kwestii łączenia się państw i powstania rządu światowego, to jestem przekonany iż jest to zdeterminowane dwoma czynnikami. Rozwój techniki wojskowej i cywilnej oraz zjawisko powstawania coraz większych korporacji przemysłowych – co znowu jest efektem normalnej gospodarki kapitalistycznej i konkurencji. Oba te czynniki umożliwiają z jednej strony ogromne wpływy korporacji przemysłowych i ich globalną działalność, oraz globalną kontrolę rynków przez te korporacje których kapitał finansowy znacznie przekracza budżety małych i średnich państw. (Tak na marginesie pamiętam wypowiedź pewnego znanego ekonomisty który stwierdził będąc kiedyś w Polsce, że światowe korporacje gdyby tylko chciały zdolne byłyby zniszczyć w ciągu kilku tygodni nie tylko gospodarkę takiego państwa jak Polska ale nawet Japonii). Właściwie tylko USA, Chiny i Rosja są w stanie im się przeciwstawić lub wspólnoty państw takie jak UE. Oczywiście UE wcale nie musiała powstać, bo nie tak działa zjawisko determinizmu. Jednak by władza polityczna mogła kontrolować kapitał muszą powstać wielkie struktury państwowe. Tendencja do zdobywania coraz większej władzy wśród elit rządzących to nie żadna ideologia tylko skłonność ludzkiej psychiki, tu psychiki przywódców. A obecna technika pozwala nie tylko zdobyć władzę nad światem ale także skutecznie ją utrzymać. Tak więc wszystko wskazuje na to jeśli nie powstaną zrzeszenia państw typu unie kontynentalne np. UE, Unia Afrykańska, Unia Narodów Ameryki Pd. lub inne to największe mocarstwa podzielą się władzą i zaprowadzą wygodny dla siebie porządek umożliwiający kontrolę wielkiego światowego kapitału skupionego w korporacjach. Ani USA ani Chiny ani Rosja ani UE nie musiały powstać. Mogły w ich miejsce powstać całkiem inne potęgi. Np Imperium rzymskie mogło przetrwać do dzisiaj gdyby historia potoczyła się trochę inaczej :-)) Jest jeszcze inna kwestia związana z powstaniem wielkich korporacji przemysłowych o globalnym zasięgu. Władza polityczna większości państw jest w stosunku do nich zbyt słaba by przeciwdziałać nadmiernemu niemoralnemu wyzyskowi pracowników. A socjalizm, czy lepiej socjaldemokracja wcale nie musi zwyciężyć tu nie ma determinizmu w pełnym tego słowa znaczeniu ( aczkolwiek jest tu jeszcze kwestia zasady działania systemu zamkniętego ale to temat już na inną dyskusję). Dlatego w pełni popieram tworzenie unii kontynentalnych bo uważam że w światowym systemie kilku czy kilkunastu światowych federacji jest większa szansa na uchronienie demokracji przed ewentualnym zagrożeniem totalną dyktaturą, jedną ideologią i nawet światową wojną jeśli świat zostanie podzielony pomiędzy USA, Chiny i Rosję.
Takie są właśnie moje poglądy na te sprawy o które Pan pytał.
I znowu nie liczę na to że piszący na tym forum przyznają mi rację ale jestem głęboko przekonany że mam rację. Jeśli jednak ktoś mnie przekona że jest inaczej, to proszę bardzo. Jestem otwarty na dyskusję, w przeciwieństwie do co niektórych tu piszących którzy potrafią tylko wyzywać od idiotów i wariatów, gdy zabraknie im racjonalnych argumentów.
Także pozdrawiam
R.
Znalazłem urywek z artykułu na który się powołałem powyżej, więc pozwolę sobie przytoczyć cytat:
W wywiadzie przeprowadzonym przez Bronisława Wildsteina z Lesterem Thurowem – profesorem zarządzania i ekonomii w Sloan School przy Massachusetts Institute of Technologyten znany ekonomista wypowiada się na temat przekształceń społeczno-gospodarczych,niezbędnych dla życia w warunkach dokonującej się globalizacji ekonomiki. Zdaniem Thurowa – globalizacja jest nieuchronna. Pozbawia ona jednak rządy państw narodowych – jako zbyt słabe wobec potęgi globalnego rynku kapitałowego – możliwości przeciwstawiania się -nie zawsze organizującym – oddziaływaniom tego rynku:
„Rządy państw tracą swoją władzę (…) ponieważ ekonomika państwowa zanika na rzecz ekonomiki globalnej (…) Rola rynku kapitałowego jest większa niż jakiegokolwiek państwa(…) Rynek kapitałowy zagrozić może nawet Japonii. Jeśli uzna, że polityka Polski jest niewłaściwa, może doprowadzić do bankructwa waszego kraju w ciągu dwu godzin.”
Inny artykuł:
Papież popiera rząd światowy
http://idzpodprad.salon24.pl/118321,papiez-popiera-rzad-swiatowy
Czy waszym zdaniem papież też jesz idiotą albo wariatem ?
Czy oni wszyscy są wariatami albo idiotami?
Albert Einstein – O polityce i Rządzie Światowym
http://www.coci.pl/strona.php?page_id=11&all=einstein
„Jedyną szansą ocalenia cywilizacji i ludzkiej rasy jest powstanie Rządu Światowego i stworzenie systemu bezpieczeństwa opierającego się na prawie.”
Rząd światowy w opinii amerykańskiego politologa
http://www.ceo.org.pl/portal/epio_dokument?docId=35452
http://wroclaw.dlastudenta.pl/nz/artykul/Wybitny_politolog_we_Wroclawiu,26388.html
„Amerykański uczony jest wielkim orędownikiem globalizacji i „rządu światowego”. – W świecie, w którym żyjemy, zglobalizowaliśmy wiele ogólnoplanetarnych defektów: przestępczość, handel bronią, terroryzm, prostytucję, AIDS,problemy ekologiczne. Zglobalizowaliśmy też rynki kapitałowe. Nie zglobalizowaliśmy jednak cnót – społeczeństwa obywatelskiego,demokracji. Musimy znaleźć drogę do zglobalizowania demokracji albo zdemokratyzowania procesów globalizacji – mówi.
Jego zdaniem wszystkie najważniejsze wyzwania mają obecnie charakter globalny.Dotychczas fundamentem polityki państw narodowych było pojęcie„niepodległości”, „niezależności” (independence), dziś natomiast – jak twierdzi politolog – żyjemy w świecie „współzależności”(interdependence). Ponieważ rządy państw narodowych nie radzą sobie z problemami płynącymi ze wzajemnych współzależności. „
Ja wiem że nie jest ekonomistą i nie zna się na gospodarce, więc tak naprawdę i papież też nie wszystko wie i nie wszystko rozumie.
PS. Na gospodace(normalnej) zna się ok.2% społeczeństwa
Wie Pan Panie Romku dlaczego niewiele osób komentuje pańskie tyrady na temat rządu światowego? Po prostu niewielu osobom chce się w ogóle czytać te pseudonaukowe fantasmagorie, jeszcze dodatkowo serwowane w takiej ilości, tak obszerne i tak zawile tłumaczone. Myślę, że gdyby powstał ten hołubiony przez Pana rząd światowy (Boże uchroń nas przed tym!) to otrzymałby Pan w nim ciepłą posadkę w Ministerstwie Prawdy (oczywiście finansowaną z pieniędzy światowych podatników), gdzie z powodzeniem śledziłby Pan Myślozbrodnie, a wszystkich oponentów brałby Pan na dołek, po czym katowałby Pan ich swoimi tyradami dotąd, aż delikwent przyjąłby do wiadomości „prawdę” albo zmarłby z nudów zagadany przez Pana na śmierć. Myślę, że to co Pan uprawia nie mieści się już w kategorii komentowania artykułów tylko jest regularną, nachalną propagandą. Nie może Pan nawet uszanować tego, że zdecydowana większość czytelników ma inne zdanie na ten temat. Działa Pan według zasady „będę dotąd tym tłukom kładł do głowy, aż zrozumieją, że ja mam rację a oni się mylą” To jest moim zdaniem brak szacunku dla czytelników.
A teraz moje argumenty dotyczące tego dlaczego nie życzę sobie rządu światowego
– po pierwsze, międzynarodowe organizacje typu unia europejska czy ONZ są antychrześcijańskie. Wystarczy spojrzeć na ich stosunek do kwestii aborcji, eutanazji, antykoncepcji czy homoseksualizmu. Niech Pan sobie nie wyciera ust papieżem bo w tej kwestii zapewne jesteśmy tego samego zdania
– po drugie, rząd światowy to jest jawna uzurpacja władzy, która należy się tylko Panu Bogu, to przykład skrajnej ludzkiej pychy, człowiek chce Mu udowodnić, że jest Mu równy.
– po trzecie, rząd światowy to nie tylko rząd centralny ale także agendy we wszystkich krajach, wszelkiego rodzaju poboczne instytucje typu urzędy d.s…, trybunały d.s…, agencje d.s….itd. To wszystko oczywiście z pieniędzy podatników, dodajmy niewyobrażalnych. Podatnik zamiast wydać te pieniądze, ciężko zarobione, na to co uzna za stosowne będzie musiał utrzymywać gigantyczną armię urzędników nikomu nie potrzebnych, bo do tej pory gospodarka rozwijała się bez tego rodzaju instytucji.Ludzie się bogacili, powstawały miejsca pracy a teraz przedsiębiorcom będzie się zabierać w podatkach jeszcze więcej pieniędzy i zabierać potencjalne miejsca pracy. Szkoda, że dla Pana jedyna dobra i godna uwagi literatura to taka, która popiera te pańskie wydumane teorie.
– po trzecie nie mam ochoty, żeby kolejna instytucja regulowała mi życie w najdrobniejszych szczegółach. Wspólnota Europejska początkowo miała się zajmować znoszeniem barier w handlu a teraz reguluje nasze życie do tego stopnia, że decyduje o tym jakie zakrzywienie ma mieć ogórek czy banan, którego chciałabym sprzedać. Takich absurdalnych przepisów jest więcej nie wartych papieru na którym są spisane (a lasy giną!, wy obrońcy mitu o globalnym ociepleniu, co tak troszczycie się o środowisko naturalne!)Historia pokazuje, że im większa organizacja, mająca większy zasięg, tym bardziej szczegółowo stara się regulować ludzkie życie. Rząd światowy to byłaby największa organizacja tego typu. Aż strach pomyśleć do jakiego stopnia ingerowałaby w życie szarego człowieka. Znam Pana odpowiedź, ze to kolejna teoria spiskowa. Oczywiście łatwo każdy tego rodzaju argument zbyć tym stwierdzeniem, podobnie jak każdego zwolennika nazwać człowiekiem z ciemnogrodu. Nie jest to żaden argument i świadczy tylko o arogancji i chamstwie tych, którzy go używają.
– wreszcie pana bez wątpienia szkodliwa działalność na tym forum (komentuje Pan tylko żeby siać niepotrzebny ferment)jest niepokojącym sygnałem. Jeśli rząd światowy będzie się składał z takich jak Pan fanatyków jedynej słusznej idei to my wszyscy, którzy myślimy inaczej mamy się czego bać. Jakim prawem uważa się Pan za kogoś, kto ma monopol na prawdę, jakim prawem śmie Pan kogokolwiek pouczać i wyzywać od ciemnogrodu?! Ma Pan jakiś certyfikat, który Pana do tego uprawnia?!
Naprawdę sądzi Pan, że tę stronę czyta banda gamoni nic nie wiedzących o życiu i o świecie?
Myślę Panie Romku, że wybrał Pan sobie nieodpowiednie forum. Może powinien Pan poszukać innych stron, na których wygłaszałby Pan swoje wizje rządu światowego i na którym wszyscy zgadzaliby się z Panem. Zapewne wtedy wszystkie argumenty uznawałby Pan za racjonalne. Mam bowiem poczucie, ze wszystkie kontrargumenty uważa Pan za nieracjonalne, choć moim skromnym zdaniem Pan się myli.
„romek” to ciężko chory biedny potrzebujący stałej opieki i kaftanów oraz pomieszczeń bez klamek osobnik. Modlić się za niego trzeba o chociaż zaleczenie bo na uzdrowienie przy tak głebokiem upośledzeniu chorobowym jest bardzo trudno. Chociaż cuda się zdarzają.
myślę, że trzeba go po prostu ignorować bo wszelkie komentarze odnośnie jego komentarzy to dla niego woda na młyn. jak tylko poczuje, że nikt go nie czyta to mu się w końcu znudzi to jest ciężki przypadek. on czuje się „apostołem” głoszącym „dobrą nowinę” o rządzie światowym
Cytat „Wie Pan Panie Romku dlaczego niewiele osób komentuje pańskie tyrady na temat rządu światowego?”
Panie Józieńka, co Pan powie – ja tu nie nadążam odpisywać na moje komentarze i wcale nie życzę sobie żeby jeszcze więcej mi odpisywano bo już nie nadążam :-))
Cytat „Po prostu niewielu osobom chce się w ogóle czytać te pseudonaukowe fantasmagorie, jeszcze dodatkowo serwowane w takiej ilości, tak obszerne i tak zawile tłumaczone.”
Ależ ja nikogo z Panów nie zmuszam do czytania tego co piszę, ani nie narzekam na to że mnie tu ktoś nie czyta, więc skąd te pretensje i gdzie logika ?
Cytat „Myślę, że to co Pan uprawia nie mieści się już w kategorii komentowania artykułów tylko jest regularną, nachalną propagandą. Nie może Pan nawet uszanować tego, że zdecydowana większość czytelników ma inne zdanie na ten temat. Działa Pan według zasady “będę dotąd tym tłukom kładł do głowy, aż zrozumieją, że ja mam rację a oni się mylą” To jest moim zdaniem brak szacunku dla czytelników.”
Po pierwsze czy ja każę komukolwiek czytać moje komentarz? Komu się nie podobają niech nie czyta i tyle.
Po drugie to raczej szybciej ja mógłbym uznać za propagandę wszystkie zamieszczane w tym serwisie artykuły. Są antyunijne i PRO KAPITALISTYCZNE jak sama nazwa wskazuje.
Po trzecie ja tu nie mogę nikomu cokolwiek kłaść do głowy bo nikt nie musi czytać moich komentarzy. Państwo nie są moimi uczniami, a ja nie jestem nauczycielem mającym władzę, więc nikt nie musi tu nic zrozumieć. O co Panu chodzi z tego typu pretensjami bo nie widzę w nich logiki.
Domyślam się z tego co Pan napisał że lubi Pan tylko takie fora które są kółkami wzajemnej adoracji piszących komentarze.
Cytat „Myślę Panie Romku, że wybrał Pan sobie nieodpowiednie forum. Może powinien Pan poszukać innych stron, na których wygłaszałby Pan swoje wizje rządu światowego i na którym wszyscy zgadzaliby się z Panem. Zapewne wtedy wszystkie argumenty uznawałby Pan za racjonalne.”
Pani Iwono. Ja nie potrzebuję akceptacji i zrozumienia od piszących tu osób i nie potrzebuję by się ty ze mną masowo zgadzano. Mam przekonanie o swojej racji i to mi wystarcza. Jeśli kogoś sprowadzę na drogę obiektywnego spojrzenia na świat to dobrze, a jak nie to też nic się nie stanie.
To to chyba w takim razie nie ja pomyliłem fora tylko Pani. U góry w prawym rogu tej strony widzę dwóch żywo debatujących i gestykulujących przy tym mężczyzn. Jeden jest niebieski, a drugi czerwony więc nie podejrzewam że mają podobne poglądy i należą do tej samej partii :-))
Czy na prawdę chce Pani zrobić z tego forum kółko wzajemnej adoracji, gdzie wszyscy będą się umacniać w przekonaniu, że są w posiadaniu jedynej i niepodważalnej prawdy i że są specjalistami od polityki? A może zresztą ma Pani rację, bo takie praktyki to mi się typowo kojarzą z ciemnogrodem i po prostu Wy żadnej dyskusji nie uznajecie za sensowną – jeśli ktoś się z Wami nie zgadza to znaczy, że nie może mieć racji. Przykro mi tylko, że pewnie popsułem Pani udział w kółku wzajemnej adoracji które chciałaby Pani tu pewnie rozwijać.
Cytat „wreszcie pana bez wątpienia szkodliwa działalność na tym forum (komentuje Pan tylko żeby siać niepotrzebny ferment)jest niepokojącym sygnałem. Jeśli rząd światowy będzie się składał z takich jak Pan fanatyków jedynej słusznej idei to my wszyscy, którzy myślimy inaczej mamy się czego bać. Jakim prawem uważa się Pan za kogoś, kto ma monopol na prawdę, jakim prawem śmie Pan kogokolwiek pouczać i wyzywać od ciemnogrodu?!”
Panie Józieńka zarzuca pan mi fanatyzm jednej słusznej idei i że mam monopol na prawdę, a jednocześnie sam uważa że ja na tym forum pisać nie powinienem bo mam inną ideę niż pozostali tu piszący. W takim razie to Pan jest fanatykiem jednej słusznej idei bo odrzuca pan dyskusję z ludźmi którzy myślą inaczej niż Pan. To Pan uważa, że ma monopol na prawdę skoro odmawia mi Pan prawa do pisania tutaj. To chyba logicznie się wyraziłem? Ja tu używam łagodnego określenia „ciemnogród” które to określenie sami niektórzy przedstawiciele PiS, LPR oraz tego szanownego forum uważają za pozytywne i dla nich właściwe ze względu na ich konserwatywne poglądy. Tymczasem Pańscy koledzy z forum nazywają mnie Idiotą i wariatem, ale to już jest dla Pana poprawne. Jeśli Pan się kieruje takimi zasadami, to nie wiem czy powinien Pan kogokolwiek pouczać na temat kultury i moralności.
Cytat „on czuje się “apostołem” głoszącym “dobrą nowinę” o rządzie światowym”
A ja mogę powiedzieć że to Wy czujecie się „apostołami patriotyzmu” głoszącymi teorię złej Unii Europejskiej i biednej pokrzywdzonej Polski.
” Cytat „Niech Pan sobie nie wyciera ust papieżem…”
No proszę odmawia mi Pan prawa do cytowania papieża. Jakiego jeszcze prawa mi pan odmówi – może prawa do życia? To pan jak widzę ma zapędy dyktatorskie chyba a nie ja, jak pan sugeruje.
Cytat ” (komentuje Pan tylko żeby siać niepotrzebny ferment)”
Proszę Pana, tu Pan pokazał kim Pan jest w rzeczywistości. To zdanie było wielokrotnie wypowiadane przez dyktatorów – zaciekłych wrogów demokracji i zwolenników totalitarnej kontroli państwowej. Idealnie pasuje ono do Goebbelsa, Hitlera, Stalina albo Mao Tse-tunga ! Jeśli Pan o tym nie wie, to niech się pan zapyta o to kolegów na pewno wiedzą od kogo takie wypowiedzi pochodzą.
Cytat „jakim prawem śmie Pan kogokolwiek pouczać…”
Proszę Pana jeśli ktoś w moim mniemaniu pisze oczywiste kłamstwa to uważam, że mam nie tylko prawo ale i obowiązek go pouczyć by zszedł ze złej drogi. Tak mnie na lekcjach religii, w kościele i na studiach uczono. Pan pewnie przymyka oko na kłamstewka, czy tak ?
Cytat ” – po trzecie, rząd światowy to nie tylko rząd centralny ale także agendy we wszystkich krajach, wszelkiego rodzaju poboczne instytucje typu urzędy d.s…, trybunały d.s…, agencje d.s….itd.”
Proszę Pana rząd światowy jeszcze nie istnieje. Dlaczego pan pisze na jego temat jakieś pseudonaukowe fantasmagorie, które o dziwo mi Pan zarzuca? Rząd światowy jeśli powstanie będzie taki jakim go ludzie stworzą, a nie taki jak się Panu w tych fantasmagoriach jawi.
Cytat „- po pierwsze, międzynarodowe organizacje typu unia europejska czy ONZ są antychrześcijańskie.”
Proszę Pana nie wiem czy takie są, ale jeśli są, to trzeba tym ludziom prawdziwą wiarę głosić, a nie się od nich odwracać i zamykać się na dyskusje uciekając ze strachu. Zawsze mi mówiono że Chrześcijanie to ludzie odważni i konfrontacji z prawdą, ani z kłamstwem się nie boją…
Cytat „- po drugie, rząd światowy to jest jawna uzurpacja władzy, która należy się tylko Panu Bogu, to przykład skrajnej ludzkiej pychy, człowiek chce Mu udowodnić, że jest Mu równy.”
Czy to nie jest boskie wskazanie ze Starego Testamentu ” „Czyńcie sobie ziemię poddaną”
Cytat „Jeśli rząd światowy będzie się składał z takich jak Pan fanatyków jedynej słusznej idei to my wszyscy, którzy myślimy inaczej mamy się czego bać.”
To nie ja jestem fanatykiem jednej słusznej idei ale Pan nim jest bo odmawia mi Pan prawa do głoszenia tu swoich poglądów.
Ja nie zabraniam tu komukolwiek przedstawiać swoich poglądów i chętnie podyskutuję na sprzeczne tematy.
Cytat „Naprawdę sądzi Pan, że tę stronę czyta banda gamoni nic nie wiedzących o życiu i o świecie?”
Oczywiście że tak nie sadzę. Jestem nawet przekonany że pisze tu wielu rozsądnych ludzi o dużej wiedzy życiowej i śledzących co się na świecie w polityce, gospodarce i kulturze dzieje. Inaczej nie czytalibyście państwo informacji zamieszczanych na tym serwisie który moim zdaniem jest bardzo ciekawy. Inną sprawą jest, że jak wnioskuję z komentarzy piszą tu wyłącznie osoby o konserwatywnych poglądach, nie orientujące się w zagadnieniach związanych z procesami globalizacji, a przez to błędnie oceniające tworzenie się struktur ponadpaństwowych typu unie kontynentalne itp. Tak więc staram się doinformować co niektóre osoby tu piszące odnośnie tych zjawisk i przedstawić swoje poglądy.
Cytat ” Szkoda, że dla Pana jedyna dobra i godna uwagi literatura to taka, która popiera te pańskie wydumane teorie.”
Co mi Pan tu wmawia kłamliwie. Ja tu nigdzie nie pisałem że ta literatura jest dobra a tamta zła. Jedynie 2 czy 3 razy podałem gdzie można uzyskać informację z danej dziedziny. Np. jak pisałem że w każdej dużej encyklopedii to nie pisałem jakiego wydawcy. A jak podawałem lekturę i autora to wyraźnie zaznaczałem np. (czyli na przykład) Proszę Pana muszę co chwilę prostować tu jakieś Pana kłamstwa lub przeinaczenia. Nie wstyd Panu z tego powodu?
Cytat „jakim prawem śmie Pan kogokolwiek pouczać i wyzywać od ciemnogrodu?!”
Jeśli określenie „ciemnogród” jest tu jednak odbierane jako bardzo obraźliwe, to zobowiązuję się nie używać go więcej na tym forum. Ale jeśli prostowanie ewidentnych błędów lub fałszywych informacji i kłamstw nazywa Pan nagannym pouczaniem, to już niestety z tego zrezygnować nie mogę, bo przytakując im sam stałbym się kłamcą. Nie jest dla mnie też moralnym ani zgodnym z zasadami chrześcijaństwa nawoływanie do popełnienia samobójstwa – co wyraźnie sugeruje tytuł tego artykułu. Wiec może lepiej niech Pan skupi swoją krytykę na osobach robiących takie sugestie prezydentowi.
Cytat „Jakim prawem uważa się Pan za kogoś, kto ma monopol na prawdę”
Ja nie mam monopolu na prawdę i dlatego nie staram się komukolwiek zamknąć ust tak jak to Pan i Pani Iwona próbują zrobić, bo chyba uważacie że to Wy macie monopol na prawdę. A ja powiem tak. Konserwatyści boją się wszystkiego co może zburzyć ich światopogląd, nawet jeśli jest to prawda, a jeśli fakty przeczą ich przekonaniom – to ich zdaniem tym gorzej dla faktów.
Ps.
Ja tu nikogo nie pouczam, bo nigdzie nie pisałem: powinien Pan myśleć tak, powinien Pan mówić tak, powinien Pan postępować tak… a ja tylko prezentuję swoje zdanie odnośnie tematu artykułu. To właśnie Pan i inni próbują mnie tu pouczać w jaki sposób powinienem pisać na tym forum (nie krytykować, tylko przytakiwać) i jeszcze mi pouczanie zarzucają.
Ja tu też nikogo nie napastuję, ale wręcz odwrotnie bronię się tylko przed totalną oszczerczą krytyką wielu samych chyba tu piszących konserwatystów na moją osobę – jako jedynego tu przedstawiciela socjaldemokracji-alterglobalistycznej, zgodnie z zasadą „zadziobać myślącego inaczej niż my”.
Zauważyłem że niektóre piszące tu osoby popierają się na wzajem na zasadzie kółka wzajemnej adoracji kreując się na specjalistów w takich sprawach jak Unia Europejska czy procesy globalizacji. Postanowiłem więc przedstawić swój odmienny punkt widzenia by ktoś kto przypadkowo zawitał na to forum nie pomyślał, że ma do czynienia z fachowcami od tej tematyki którzy przedstawiają zgodnie tylko jedną jedyną prawdę. Ministerstwo Prawdy – chyba tylko Pan mógł coś takiego wymyślić albo Ci co Pana popierają, bo na pewno nie ja.
Widzę że Panu nie podoba się nawet gdy cytuję opinię papieża umieszczonej na chrześcijańskiej witrynie. Jeśli publikacje chrześcijan także się Panu nie podobają, to może niech Pan powie to odważnie i otwarcie, a nie zarzuca mi „wycieranie ust papieżem”.
– I jeszcze jest Pan oburzony że ktokolwiek śmie krytykować głoszone tu poglądy.
Cytat „“romek” to ciężko chory biedny potrzebujący stałej opieki i kaftanów oraz pomieszczeń bez klamek osobnik.”
Cytat „Myślę, że gdyby powstał ten hołubiony przez Pana rząd światowy (Boże uchroń nas przed tym!) to otrzymałby Pan w nim ciepłą posadkę w Ministerstwie Prawdy (oczywiście finansowaną z pieniędzy światowych podatników…”
Skoro i tak mnie obrażacie, to może zdecydujcie się przynajmniej Panowie. Nadaję się do szpitala dla psychicznie chorych, czy do ministerstwa? To co piszę stanowi zagrożenie dla Polski, czy plotę bzdury których nikt nie czyta? :-))
Dla was chyba wszystkie oskarżenia są dobre, byle przeciwnika Waszych poglądów pogrążyć, nawet gdy przeczą sobie wzajemnie :-))
Na szczęście Wy zwolennicy rządów wielkiego kapitału, przeciwnicy postępu i współpracy międzynarodowej, nie powstrzymacie już nadchodzących pozytywnych zmian w świecie:
http://www.tvn24.pl/12692,1620547,0,1,powstanie-swiatowy-rzad-gospodarczy,wiadomosc.html
http://franciszkanska3.pl/247/brown_stworzmy_rzad_swiatowy,5162.html
http://pl.wikipedia.org/wiki/Unia_kontynentalna
Cytat ” Jakim prawem uważa się Pan za kogoś, kto ma monopol na prawdę, jakim prawem śmie Pan kogokolwiek pouczać i wyzywać od ciemnogrodu?! Ma Pan jakiś certyfikat, który Pana do tego uprawnia?!”
To raczej ja powinienem się zapytać czy Wy tutaj uważacie, że macie monopol na prawdę? Jakim prawem pouczacie tu większość polityków i politologów Europy i Polski (którzy znają się na polityce na pewno lepiej niż Wy) twierdząc, że Integracja polityczna Unii Europejskiej jest na pewno zła i nie ma żadnych pozytywnych stron! Macie jakiś certyfikat który Was do tego uprawnia? Skoro Wy potępiacie poglądy i kompetencje fachowców w 100% to i ja mam prawo potępić wasze w 100%!
Panie Józieńka
Jakim prawem uważa się Pan za kogoś, kto ma monopol na prawdę, jakim prawem chce Pan pouczać np. b. prezydenta Vaclava Havla, który jest gorącym zwolennikiem Traktatu Lizbońskiego i który spędził w więzieniach ponad 5 lat za walkę z komunistycznym rządem.
http://wiadomosci.onet.pl/2061072,12,havel_krytykuje_klausa_ws_traktatu_lizbonskiego,item.html
LAMPA!
Romek, coś ci się naprawdę pokręciło na koniec. Klaus jest zwolennikiem Traktatu Lizbońskiego? Gdzieś Ty to chłopie wyczytał! Zapoznaj się dokładnie z wypowiedzią Klausa, a dopiero później zabieraj głos. Myśle, że nie warto juz więcej zajmować się Twoimi fantasmagoriami. Ja też mam nadzieję, że ciemnogród padnie, ale ciemnogród spod znaku Romka.
Całkowicie zgadzam się z józieńką. Dodam tylko jeszcze, że zanim zaczęto myśleć o globalizacji, istniały samodzielne państwa, które między sobą toczyły mniejsze lub większe wojny, ale miały one charakter z reguły lokalny. W obliczu globalizacji polegającej na tworzeniu imperkontynentalnych tworów prędzej, czy później, dojdzie do nieporozumień właśnie za sprawą wiecznie nienasyconych korporacji. I wtedy będzie wielkie bum, któremu nie zaradzi armia takich Romków. A istnienie samodzielnych państw wcale nie jest idiotyzmem. Potrzebni są tutaj tylko odpowiedniej klasy politycy a tych u nas nie ma nawet na lekarstwo.
Lucy, to nie mi się pokręciło tylko Tobie :-))
Ja pisałem że Vaclav Havel jest zwolennikiem Traktatu Lizbońskiego i że krytykuje Klausa !
Zanim zaczniesz mnie pouczać , najpierw naucz się uważnie czytać :-))
Nie na temat – jak podano na stronie UPR-u dziś, 3.III.2010r. o godz. 18.1o w TV Trwam i o godz.21.4o w Radio Maryja będą audycje z udziałem reżysera Grzegorzem Braunem, który jest ścigany za „pobicie” 5 policjantów, a w rzeczywistości za filmy demaskatorskie.
Marzenie – gdyby prezydent Kaczyński i premier Tusk byli facetami z jajami i zależałoby im na polskim interesie narodowym oraz chcieli wywołać międzynarodowe poruszenie to na 9 Maja zaprosiliby Łukaszenkę z Białorusi, Klausa z Czech, z Ukrainy Jakunowicza oraz prezydentów i premierów z Węgier, Litwy, Łotwy, Estoni, Serbii, Słowacji, Chorwacji i innych z Europy Wschodniej, Centralnej i Południowej. Nie jechać do Londynu i Moskwy, lecz do Warszawy i pokazać wszystkich pokrzywdzonych przez narodowysocjalizm i komunizm. Dać prztyczka Wschodowi i Zachodowi. Piękne marzenie, o znaczeniu symbolicznym i politycznym. Jednak nie do spełnienia. Do tego trzeba mieć perespektywę przeszłości i przyszłości, taką na 70 lat do przodu i do tyłu. Oczywiście jeszcze trzeba mieć jajca.
I jeszcze jedno nie można byc uwiłkanym w masonerskie i rozwiedczykowskie zależności i wpływy!!! Reszta jest do zrealizowania. Kiedy? Na Świętego Nigdy!!!!
To ile i jakie są kandydatury na namiestnika EuroPOLLandu zwanego dla niepoznaki Prezydentem Rzeczpospolitej Polski? Kaczyński Lech, Komorowski Bolek Drugi Nasz Drogi, Szmajdziński, Marek Jurek czy Jurek Marek, Ludwik „Spaniel” Dorn, nadzieja lewicy profesor Nałęcz, Stańczyk Prawicy – Janusz Korwin Mikke, Konrad Morawiecki od socjalistów narodowych i do tego fizyk kwantowy i ktos od chłopów z Wiejskiej. Egzotyka bez bitego faworyta.
Pan Prezydent Kaczyński Lech już popełnił polityczne samobójstwo na oczach wszystkich obywateli usiłując jaruzelskiego wojciecha zabrać do Moskwy w maju na defiladę zwycięstwa. To potwarz i policzek. Okazuje się miernotą i od tego momentu jest….
Kaczyński zdradził naród polski oraz Prawo i Sprawiedliwość podpisując Traktat lizboński i teraz spotkała go w Rosji zasłużona kara boska.
Prorok jaki czy co?
Całe szczęście, że Pan Bóg jest na niebie i hańba wyjazdu do Moskwy na majowe świętowanie „zwycięstwa nad faszyzmem” i zabranie jaruzelskiego do samolotu zostało Prezydentowi Kaczyńskiemu darowane. Błogosławione nieszczęście. Jednocześnie podpisał jednak 'traktat lesbijski’ i zniewolenie naszego kraju spada również między innymi na niego. Łatwiej policzyć tych polityków i politycznych publicystów i komentatorów, którzy byli przeciw 'lesbijskiemu paktowi’
Panie W.Popiela, pewnie się pan teraz cieszy, gdy prawie cały naród płacze…
Pamiętajmy nie tylko o podpisanym traktacie, ale i postawę 'religijnego prezydenta’ przy sejmowym głosowaniu nad ustawą chroniącą życie człowieka od poczęcia. Opinie wyrażane w mediach, spotkania pani prezydentowej…
Panie Romek jest obecnie Tygodniowa Żałoba Narodowa i bardzo brzydko Pan postępuje jątrząc. Podyskutujemy za 7 dni gdy będzie już po pogrzebach i można będzi pisać i mówić o dobrych i złych uczynkach politycznych tak żywych jak i zmarłych.
To prawda. Teraz jest żałoba i dlatego o uczynkach zmarłych nie pisałem, ale o uczynkach żywych jątrząc to nie ja tu zacząłem ale niestety autorzy artykułów zamieszczonych już wcześniej na na tym forum :-/
„Biało-Czerwona siła pod kirem”
„Zbyt wiele zbiegów okoliczności”
Może nieświadomie dałem się sprowokować :-/
Lech Kaczyński podpisując Traktat Lizboński popełnił samobójstwo polityczne. Konsekwencje odczujemy za jakiś czas z wielkim narodowym zdziwieniem.
Należy zdać sobie sprawę, że p.Prezydent Lech Kaczyński podpisując zgodę na Traktat Lizboński złamał przysięgę i ….o nie żyjących należy mówić dobrze lub wcale, więc milczę…..
Ludziska czy nie czujecie i nie widzicie tego, że katastrofa pod Smoleńskiem jest znakiem dla nas żyjących aby nie ulegać postępowi i Jewrejskiej Unii i jej anty moralnemu i przede wszystkim ANTYBOŻEMU prawu? Jest to znak dla opamiętania i jednocześnie kara za złamanie przysięgi.
Comments are closed.